Szarpanie podczas jazdy, Astra H 1.3 90KM

semitar

Astro-maniak
Posty: 64
Rejestracja: 22 mar 2011, 10:39
Imię: Tomek
Auto: Astra H 1.3 CDTI
Silnik: Z13DTH
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Szarpanie podczas jazdy, Astra H 1.3 90KM

#161

Nieprzeczytany post autor: semitar »

esk2 - nie wydaje mi się, żeby łańcuch był powodem szarpania, przynajmniej nie takiego jak mam ja i jeszcze parę innych osób na forum. u mnie szarpanie jest tylko przy temperaturze zewnętrznej powyżej 7 stopni. Jesli byłaby to sprawka łańcucha, to szarpanie nie zależałoby od temperatury.
Ale co do Twojego pytania - tak jak radzi ver8. Nie czekaj tylko naprawiaj.
Kto ma Opla ten ma hopla

liber_1976

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 24 lis 2008, 14:24
Imię: Darek
Auto: Opel Astra H
Silnik: Z13DTH
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

#162

Nieprzeczytany post autor: liber_1976 »

esk2 pisze:Panowie z silnikiem 1.3 cdti 90KM:

ostatnio na wizycie u mechanika (wymiana tarcz i klockow hamulcowych) mechanik stwierdzil że popiskuje mi łańcuch rozrządu.
czy nie macie u siebie takiego objawu? charakterystyczny świergot "świerszcz" itp. objawia sie to na zimnym silniku.

moze tu tkwi problem, lańcuch jest może rozciągniety, i zawory nie pracuja prawidłowo co powoduje naszą czkawkę??

ps. prosze o Wasze opinie czy w takim przypadku jak u mnie wymieniali byście łańcuch wraz z oprzyrzadowaniem w zwiazku z piszczeniem? czy jest to silnik bezkolizyjny?
prosze o porady bo sprawa nie jest blacha, i nie chcialbym narazic sie na jego pekniecie.
Mechanik powiedzial ze w Pandzie z tym silnikiem łancuch po 200.000km był tak rozciagniety ze trzeba było go niezwłocznie zmienić. ja mam aktualnie 148.000km. i sadzac po wpisach w ksiazce (prowadzona do konca przez 1wl.) nie był wymieniany.

kolejne pytanie: mechanik ocenił koszt na 700zł z robota, patrzac na allegro zestawy do tego silnika oscyluja w przedziale:
od 200zł do 400zł

producenci to:
-firmy INA 259zł
-firmy RUVILLE 299zł
alternatywnie zestaw GM to koszt 590zł

prosze o porade i odniesienie tego do naszego poszarpywania.
Ten silnik jest bardzo kolizyjny - jeśli ktoś chce się przekonać jak bardzo, to zapraszam do mojej piwnicy. Tam stoi mój oryginalny Z13DTH... Uszkodził mi się jeden ze ślizgów, po którym porusza się łańcuszek i luźny łańcuszek najprawdopodobniej przeskoczył i zrobił lekką masakrę... Silnika nie opłacało się naprawiać. Teraz mam stary-nowy silnik z Anglii :-) Ale przejechałem już ponad 20kkm i w sumie nie narzekam - jeździ tak samo jak poprzedni. Tylko ja jestem lżejszy o trochę PLN-ów :-/

A propos szarpania - to chyba jednak nie rozrząd - nie spotkałem się z tym ani przy poprzednim silniku, ani teraz.

Ale generalnie jeśli podejrzewasz, że masz zbyt luźny łańcuch, to radzę zainwestować asap w wymianę kompletu rozrządu. Wymiana silnika lub jego remont będą o wiele droższe, niestety...

ver8

Astro-maniak
Posty: 144
Rejestracja: 07 lip 2009, 8:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz
Kontakt:

#163

Nieprzeczytany post autor: ver8 »

Niestety nie udało mi się wyjąć EGRa a co za tym idzie zainstalować podkładki. Poległem na ostatniej śrubie, która dociska EGR do korpusu silnika. W zimę jak miałem błąd EGRa to go zdejmowałem do czyszczenia (o dziwo był czysty jak łza). Dostęp jest żaden i niestety łatwo obrobić śrubę (Torx) i niestety tak się stało. W tym aucie już nic z EGRem nie zrobię.
Wieczorem (jak dam radę) wrzucę kilka fotek z akcji. Może komuś będzie się chciało pojąć tematu.

Przy okazji dowiedziałem się dlaczego mam tak uwaloną w sadzy przepustnicę. Spaliny z EGRa są kierowane do wlotu do kolektora ssącego. Jak się patrzy od strony przepustnicy to widać w środku taką małą rurkę. Ona dmucha te spaliny na przepustnicę dlatego jest taka uwalona.
Ta rurkę widać na tym zdjęciu [External Link Removed for Guests].
Jak się zdejmie ten adapter - też torx :( - to ta rurka wystaje na jakieś 2 cm i są w niej otwory na boki. Jednak ty spalin jest tak dużo (albo powietrze cofa się jakoś w stronę turbiny), że brudzi całą przepustnicę. W połączeniu z olejem z turbo wiecie co sie robi.

pcrb

Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 18 kwie 2011, 20:08
Imię: rafał
Auto: astra h
Silnik: 1.3 cdti

#164

Nieprzeczytany post autor: pcrb »

cos wam opowiem zaslepilem egr podczas remontu silnika przy okazji, byl zaslepiony calkowicie i wywalalo blad egr przy 85 stopniach plynu chlodzacego. wiec rozebralem go jeszcze raz i nie wkladalem zadnej zaslepki tylko zaklepalem taka okolo 2 cm rurke tak ze bylo szczelne i wywiercilem dwie 5 mm dziurki. nie ma teraz bledu egr, auto smiga jak wczesniej ale pojawilo sie szarpanie czasami nie zawsze . auto ma 186 tys km

ver8

Astro-maniak
Posty: 144
Rejestracja: 07 lip 2009, 8:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz
Kontakt:

#165

Nieprzeczytany post autor: ver8 »

pcrb pisze:tylko zaklepalem taka okolo 2 cm rurke tak ze bylo szczelne i wywiercilem dwie 5 mm dziurki. nie ma teraz bledu egr, auto smiga jak wczesniej ale pojawilo sie szarpanie czasami nie zawsze . auto ma 186 tys km
ja zakręciłem cybant na tych 2 otworach bliżej przepustnicy, żeby ograniczyć przepływ spalin i żeby ich nie wyrzucało na przepustnicę, niestety szarpanie nadal występuje (dziś nawet miałem wrażenie, ze nawet mocniej), aż do przeczytania twojego postu byłem przekonany, że powinienem zakręcić drugi cybant na pozostał dwie dziury, ale widzę, że to nie przyniesie żadnego efektu, bo ty to zaklepałeś.

zakładając, że drążymy temat EGRa bo myślimy, że nam pomoże to ktoś musi się pokusić o założenie podkładki z 3 otworami ale między EGRem a korpusem silnika, wtedy nie będzie takiego dużego ciśnienia spalin, najprawdopodobniej wszelkie zaślepianie między EGR a kolektorem ssącym nie ma sensu bo ciśnienie robi swoje i nawet przy małym otworze i tak wszystko poleci w kolektor - tylko potrwa to sekundę dłużej.....ciśnienie miedzy klapką EGRa a kolektorem ssącym musi się wyrównać.

chyba, ze kogoś stać na programowe wycięcie EGRa....bo tez tak można

dalej zastanawiam się nad wtryskiwaczami......

darrecki

Astro-maniak
Posty: 133
Rejestracja: 31 lip 2008, 23:41
Imię: Darek
Auto: Astra H
Silnik: 1.3CDTI
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#166

Nieprzeczytany post autor: darrecki »

Panowie, wydaje mi sie że temat zaworu EGR odnosnie usuniecia szarpania to poprawny trop. Po pierwsze przytocze to co wkleiłem w moim poprzednim poście: szarpanie w zakresie obrotów 2000-3000 spowodowane jest spadkiem ciśnienia doładowania w pierwszej fazie przyspieszania, kiedy EGR się jeszcze nie domknął. Zaślepka pomiędzy EGR-em a chłodnicą spalin spowoduje że przy otwartym zaworze więcej spalin bedzie trafiac do turbiny a nie do kolektora ssącego co zwiekszy cisnienie doładowania. Po drugie: (to wygooglałem) funkcja przepływomierza w silniku Diesla jest zupełnie inna niż w silniku benzynowym i jest często mylona. Przepływomierz odpowiada tylko i wyłącznie za ilość spalin trafiających do silnika z systemu recyrkulacji spalin (który stosuje się w celu obniżenia emisji tlenków azotu). Ponieważ w silniku Diesla współczynnik lambda nie musi wynosić 1 do obliczeń dawki paliwa nie jest brana pod uwagę ilość powietrza trafiająca do silnika. To wyjasnia dlaczego po odłączeniu przepływomierza silnik nie szarpie bo inaczej jest sterowany EGR ale autko tez jest bardziej mułowate.
Tyle mojej teorii nie jestem pewien czy poprawnej a jak to bedzie w praktyce to zobaczymy jak ktos zamontuje tą magiczna zaslepkę ;)
A czy ktos rozmawiał na ten temat z jakims serwisem Fiata ?

ver8

Astro-maniak
Posty: 144
Rejestracja: 07 lip 2009, 8:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz
Kontakt:

#167

Nieprzeczytany post autor: ver8 »

Podkładka zainstalowana. Szarpanie nadal występuje. Jakby trochę mniejsze ale może to subiektywne odczucie.
Zastanawiam się, czy podkładka ma odpowiedniej wielkości otwory. Porównałem podkładkę od 1.9 CDTI z tą moją od 1.3 i wielkość dziur jest taka sama. Może dla tak małego silnika dziury w podkładce powinny być wprostproporcjonalnie mniejsze do pojemności.
Jak ktoś teraz będzie miał zamiar zainstalować tą podkładkę to niech spróbuje zamówić u tego gościa z allegro z mniejszymi dziurami o przynajmniej połowę. Błędu nie będzie bo przecież kolega wcześniej pisał, że sklepał na amen ten przewód i pozostawił dwa 5mm otwory i błędu nie było - tylko dziwne, że też potwierdził, że szarpanie nadal było.

ver8

Astro-maniak
Posty: 144
Rejestracja: 07 lip 2009, 8:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz
Kontakt:

#168

Nieprzeczytany post autor: ver8 »

darrecki pisze:co wkleiłem w moim poprzednim poście: szarpanie w zakresie obrotów 2000-3000 spowodowane jest spadkiem ciśnienia doładowania w pierwszej fazie przyspieszania, kiedy EGR się jeszcze nie domknął. Zaślepka pomiędzy EGR-em a chłodnicą spalin spowoduje że przy otwartym zaworze więcej spalin bedzie trafiac do turbiny a nie do kolektora ssącego co zwiekszy cisnienie doładowania
Weź pod uwage co napisał kolega semitar zakładając tego posta.

"Otóż podczas spokojnej jazdy na biegach od 3 wzwyż przy prędkosciach obrotowych rzędu 1700-2000 podczas delikatnego przyspieszania silnik jakby się lekko krztusił, taka mała czkawka. Zaczyna delikatnie szarpać jakby był problem z paliwem.
Po przekroczeniu 2000 obrotów albo mocniejszym wciśnięciu gazu objaw znika
"

Awatar użytkownika
rafi22

Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 30 cze 2011, 22:53
Imię: Rafi
Auto: Vectra C 1.9 CDTI

#169

Nieprzeczytany post autor: rafi22 »

Ja od roku walcze z szarpanie samochodu. Posiadam Vectrę C GTS 1.9 cdti 120KM. Po szarpaniach i dwukrotnym unieruchomieniu samochodu (silnik działał ale nie wchodził na obroty) został wymieniony zawór EGR i przepływomierz powietrza na nowy. Niestety samochód znowu szarpie przy 1700obrotach (nie zawsze). Zauważyłem natomiast że jak tankuje Shella V-powera szarpanie praktycznie nie występuje (czasami, ale bardzo rzadko i słabe). Próbowałem też z zaślepką z dziurami (w zimę było nawet ok, natomiast gdy zrobiłe się ciepło tragedia, samochód słaby, słabo odpalał). Zaczynam się zastanawiać, czy nie mam też broblemu z wtryskami. Próbowałem też z włączoną/wyłączoną klimą, ale tu żadnych zmian nie zauważyłem. Mechanik powiedział mi, że ok. 70-80% klientów z usterkami "silnika i pochodnych" to diesle. To co zaoszczędzimy na paliwie niestety wydajemy na naprawy.

ver8

Astro-maniak
Posty: 144
Rejestracja: 07 lip 2009, 8:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz
Kontakt:

#170

Nieprzeczytany post autor: ver8 »

Nie mogliśmy rozwiązać problemu ponieważ występują dwa rodzaje podszarpywań:

A) Podszarpywanie podczas spokojnej jazdy na biegach od 3 wzwyż, przy prędkościach obrotowych rzędu 1700-2000, podczas delikatnego przyspieszania silnik jakby się lekko krztusił (drżał), zaczyna delikatnie szarpać jakby był problem z paliwem.
Po przekroczeniu 2000 obrotów albo mocniejszym wciśnięciu gazu objaw znika.

B) Podszarpywanie podczas jak ja to nazywam momentu bezwładności, gdy chcemy utrzymać jednakową prędkość, przy znikomym obciążeniu silnika, przy obrotach rzędu 1700-1900, gdy mamy tą 1-2 sekundy zanim puścimy całkowicie pedał przyspieszenia lub wciśniemy więcej gazu. U niektórych objawia się to szarpaniem podczas używania tempomatu.

Ja rozwiązałem problem B) i teraz odczuwam tylko problem A), który jest o wiele mniej uciążliwy.
Rozwiązanie problemu B) polega na wymianie EGRa lub wyłączenie go programowo. Ja obecnie odkręciłem tylko cewkę od EGRa i tak jeżdżę już 1 miesiąc i wszystko gra i nie mam objawów problemu B.
[Co jakiś czas (raz na 2-3 dni) pojawia mi się błąd zablokowany egr ale jest to pewnie wina problemów z cewką a nie samego EGRa bo on nie może być zablokowany jak cewka nawet nie dotyka EGRa :) Po ponownym uruchomieniu kontrolka na desce znika więc jest to błąd chwilowy i pewnie nie związany z tym że odłączyłem cewkę od korpusu EGRa]

ODPOWIEDZ