Pierw kontrolka spirali później samochód z kluczykiem.
: 30 sty 2012, 22:43
Witam, na początek chciałbym się ze wszystkimi przywitać gdyż jestem tutaj nowy a "6tys.km" wcześniej nabyłem swój pierwszy samochód astrę III h Gtc R4 150km 1.9 cdti.
Mam kilka pytań i problemów odnośnie mojej astry i mam nadzieję, że postaracie się udzielić mi odpowiedzi.
Pierwsze pytanie odnośnie dźwięku popukiwania na jałowym biegu a po wciśnięciu sprzęgła na 2-5cm ciągłe chrobotanie - czy to wysprzęglik czy już koło dwumasowe ? może jeszcze coś innego ? jeżeli nie wszystko naraz, to czy wymieniać wszystko czy tylko wołającą o serwis część.
Asterka ma 180tys przebiegu i ze względu, że dopiero ją nabyłem lada dzień będzie wymieniany rozrząd.
Pytanie odnośnie rozrządu: czy zestaw firmy skf włącznie z pompą wody jest ok, czy pasek rozrządu gates jest ok ?
Następny problem jaki wyniknął przedwczoraj: wieczorem przy temp ok -10st.C chciałem pokazać znajomemu na czym polega system IDS+. Włączyłem sport, wcisnąłem pedał gazu, uzyskaliśmy pożądany efekt (twardsze zawieszenie, więcej mocy etc.) i po chwili ujrzałem drażniącą moje oko migającą na pomarańczowo kontrolę spiralki. Pomyślałem, że coś ze świecami. Szukałem w internecie w czym tkwi problem. Ludzie wypowiadali się na temat filtra cz. stałych, radzili aby przegonić astrę na wysokich obrotach (3-4tys obr/min) gdyż zwykły proces wypalania nie przynosił rezultatów. Tak też (przed dwiema godzinami) zrobiłem, gdy podjeżdżałem pod dom, zaczął się proces wypalania i ku mojemu zaskoczeniu faktycznie musiało się wszystko z filtra wypalić gdyż kontrolka przestała migać. Niestety nie minęła minuta i pojawił się problem kolejny: pomarańczowa "kontrolka samochodu z kluczem". Zapala się ona zaraz po przekręceniu kluczyka i świeci dalej podczas jazdy. Ze względu na fakt, że stało się to przed chwilą nie miałem okazji sprawdzić jak to się przekłada na dalszej jeździe ale stojąc już pod domem, kręcąc na wysokich obrotach wszystko brzmiało tak jakby się nic nie stało. Czy ktoś kiedyś miał podobny problem ? Czy jeden błąd z drugim ma coś wspólnego ? Czy kosztem filtra cząstek i tego że kręciłem na wysokich obrotach mogło się coś poważnego stać ? Czy potrzebne są kody błędów aby wszystko się wyjaśniło ?
Proszę was o pomoc. Zdaję sobie sprawę z tego, że gdzieś na forum, w google może być to wszystko opisane ale ja chciałbym się poradzić was. Problem jest świeży, jutro rano muszę wsiąść do samochodu i pojechać załatwiać swoje sprawy tylko chciałbym się dowiedzieć czy nie będzie to szkodziło autku.
Mam kilka pytań i problemów odnośnie mojej astry i mam nadzieję, że postaracie się udzielić mi odpowiedzi.
Pierwsze pytanie odnośnie dźwięku popukiwania na jałowym biegu a po wciśnięciu sprzęgła na 2-5cm ciągłe chrobotanie - czy to wysprzęglik czy już koło dwumasowe ? może jeszcze coś innego ? jeżeli nie wszystko naraz, to czy wymieniać wszystko czy tylko wołającą o serwis część.
Asterka ma 180tys przebiegu i ze względu, że dopiero ją nabyłem lada dzień będzie wymieniany rozrząd.
Pytanie odnośnie rozrządu: czy zestaw firmy skf włącznie z pompą wody jest ok, czy pasek rozrządu gates jest ok ?
Następny problem jaki wyniknął przedwczoraj: wieczorem przy temp ok -10st.C chciałem pokazać znajomemu na czym polega system IDS+. Włączyłem sport, wcisnąłem pedał gazu, uzyskaliśmy pożądany efekt (twardsze zawieszenie, więcej mocy etc.) i po chwili ujrzałem drażniącą moje oko migającą na pomarańczowo kontrolę spiralki. Pomyślałem, że coś ze świecami. Szukałem w internecie w czym tkwi problem. Ludzie wypowiadali się na temat filtra cz. stałych, radzili aby przegonić astrę na wysokich obrotach (3-4tys obr/min) gdyż zwykły proces wypalania nie przynosił rezultatów. Tak też (przed dwiema godzinami) zrobiłem, gdy podjeżdżałem pod dom, zaczął się proces wypalania i ku mojemu zaskoczeniu faktycznie musiało się wszystko z filtra wypalić gdyż kontrolka przestała migać. Niestety nie minęła minuta i pojawił się problem kolejny: pomarańczowa "kontrolka samochodu z kluczem". Zapala się ona zaraz po przekręceniu kluczyka i świeci dalej podczas jazdy. Ze względu na fakt, że stało się to przed chwilą nie miałem okazji sprawdzić jak to się przekłada na dalszej jeździe ale stojąc już pod domem, kręcąc na wysokich obrotach wszystko brzmiało tak jakby się nic nie stało. Czy ktoś kiedyś miał podobny problem ? Czy jeden błąd z drugim ma coś wspólnego ? Czy kosztem filtra cząstek i tego że kręciłem na wysokich obrotach mogło się coś poważnego stać ? Czy potrzebne są kody błędów aby wszystko się wyjaśniło ?
Proszę was o pomoc. Zdaję sobie sprawę z tego, że gdzieś na forum, w google może być to wszystko opisane ale ja chciałbym się poradzić was. Problem jest świeży, jutro rano muszę wsiąść do samochodu i pojechać załatwiać swoje sprawy tylko chciałbym się dowiedzieć czy nie będzie to szkodziło autku.