Czyszczenie Turbiny Jak?
- wesoł
- Posty: 4902
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
Re: Czyszczenie Turbiny Jak?
autostrada bieg powiedzmy 4 i cisniesz tak by bylo okolo 4 tys obr. najlepiej jak jeszcze robisz taki myk ze przyspieszasz wciskajac pedal gazu w podloge i po chwili puszczasz pedal gazu. Kierownice w turbinie wtedy przechodza od max doladowania do min.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 02 paź 2011, 20:52
- Imię: Artur
- Auto: Astra Kombi H
- Silnik: 1.7 CDTi
- Województwo: mazowieckie
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 17 sie 2011, 20:19
- Imię: Paweł
- Auto: Opel Astra H kombi
- Silnik: Z17DTH
- Województwo: Zagranica - UE
- Lokalizacja: Salzgitter
Jak kupiłem auto i jeździłem w Polsce problemu nie zauważyłem (na północy nie ma autostrad hehe).
Jak wjechałem pierwszy raz na autostradę w Niemczech i podczas szybszej jazdy (podczas szybszego przyspieszania) check engine i tryb awaryjny, max. 3 tys. obr. Ale cóż, musiałem jechać dalej. po jakiś 10 min. wszystko wróciło do normy. Po 20-30 min. znów check engine i tak w kółko. Pod koniec trasy interwał troszkę się wydłużył, ale ciągle jechałem ostrożnie i nie wkręcałem na obroty.
Ale już podczas powrotu 2 tyg. później zmieniłem taktykę i po prostu starałem się na każdym biegu przyspieszać dynamicznie, aż pod czerwone pole. Oczywiście na początek check engine, ale już kolejne pojawiały się coraz dłużej i dłużej i w końcu zanikło całkowicie, ale przejechałem ponad 1000km. Oczywiście jak już się rozpędziłem to jechałem normalnie, 3-3.5 rpm. Ale co pewien czas redukcja i pod czerwone. Jak wyjazd z parkingu to żwawo do przodu.
Minał rok, co dwa tygodnie trasa Słupsk-Hannover i ANI RAZU nie pojawił się już ten problem. Miałem szczęście i życzę Ci tego samego.
Moim zdaniem warto zacząć od tego, bo być może "samo" się naprawi i po problemie.
Jak wjechałem pierwszy raz na autostradę w Niemczech i podczas szybszej jazdy (podczas szybszego przyspieszania) check engine i tryb awaryjny, max. 3 tys. obr. Ale cóż, musiałem jechać dalej. po jakiś 10 min. wszystko wróciło do normy. Po 20-30 min. znów check engine i tak w kółko. Pod koniec trasy interwał troszkę się wydłużył, ale ciągle jechałem ostrożnie i nie wkręcałem na obroty.
Ale już podczas powrotu 2 tyg. później zmieniłem taktykę i po prostu starałem się na każdym biegu przyspieszać dynamicznie, aż pod czerwone pole. Oczywiście na początek check engine, ale już kolejne pojawiały się coraz dłużej i dłużej i w końcu zanikło całkowicie, ale przejechałem ponad 1000km. Oczywiście jak już się rozpędziłem to jechałem normalnie, 3-3.5 rpm. Ale co pewien czas redukcja i pod czerwone. Jak wyjazd z parkingu to żwawo do przodu.
Minał rok, co dwa tygodnie trasa Słupsk-Hannover i ANI RAZU nie pojawił się już ten problem. Miałem szczęście i życzę Ci tego samego.
Moim zdaniem warto zacząć od tego, bo być może "samo" się naprawi i po problemie.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 cze 2011, 23:10
- Imię: stanisław
- Auto: astra h kombi 2008
- Silnik: 1,9 cdti z19dtl
- Lokalizacja: SOCHACZEW
U mnie opcom pokazuje taki błąd (P0234 - Obwód regulacji ciśnienia ładowania, odchylenie ujemne
(5A) - Nie występuje)
(5A) - Nie występuje)
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 cze 2011, 23:10
- Imię: stanisław
- Auto: astra h kombi 2008
- Silnik: 1,9 cdti z19dtl
- Lokalizacja: SOCHACZEW
Znalazłem fajny opis , może to są przyczyny .[External Link Removed for Guests]
i jeszcze na temat czyszczenia zaworu, [External Link Removed for Guests]
i jeszcze na temat czyszczenia zaworu, [External Link Removed for Guests]