Astra Klub Polska

Witam serdecznie
Moja Astra kilka dni temu odmówiła posłuszeństwa. Jadąc z pracy ( około 20 km ) obroty na biegu jałowym zaczęły dziwnie falować . Po dojechaniu na miejsce - maska w górę - silnik dziwnie pracował ( nie równo ) . Po zgaszeniu silnika już więcej nie odpalił . Kręci jak szalony ale nie odpala . Podpięty pod kompa nie pokazuje błędów ( na chwilę wyskoczył błąd komunikacji ze sterownikiem ) .
Błagam o podpowiedź czego się przyczepić bo urlop stoi pod znakiem zapytania
Pozdrawiam
Leszek

Masz DPF-a? Moze zapchany :/

Nie mam DPFa

Odnawiam. Mam podobne objawy. Jakaś wiedza jakie przyczyną braku zapalania?

Fajne zasady na tym forum...
Jak ktoś czegoś potrzebuje to pyta, ale jak rozwiąże problem to znika bez słowa :/
Za takie akcje powinien być ban

LSP pisze: ↑

20 mar 2024, 22:44

Fajne zasady na tym forum...
Jak ktoś czegoś potrzebuje to pyta, ale jak rozwiąże problem to znika bez słowa :/
Za takie akcje powinien być ban

Po co ta dlustracja ? Skąd wiesz, że problem rozwiązany?

Żeby było merytorycznie w temacie to obstawiam alternator

LSP pisze: ↑

20 mar 2024, 22:44

Za takie akcje powinien być ban

Powinien, a co do problemu i diagnozowania to skupił bym się na dolocie (powietrze czyt. filtr etc) a komputerem sprawdzał dawki paliwa na sam start skoro kreci jak szatan autko. Można tez iść w problemy z pompą ale to można wywnioskować z dawek paliwa czy choćby odkręcając jeden z przewodów wysokiego ciśnienia do cylindrów.