150 CDTI 150KM - Uszczelka, głowica czy humory diesla?

Awatar użytkownika
VectroV

Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 05 lis 2022, 23:12
Imię: Kamil
Auto: Astra H
Silnik: Z19DTH
Rocznik: 2006
Województwo: wielkopolskie

150 CDTI 150KM - Uszczelka, głowica czy humory diesla?

#1

Nieprzeczytany post autor: VectroV »

Cześć,

od dwóch tygodni borykam się z problemem wyrzucanego płynu chłodniczego z zbiorniczka. Codziennie robię trasy po autostradzie, grzałem i 160km/h i nic się nie działo, temperatura na komputerze w okolicach 88 stopni przy jeździe.

Na obecną chwilę:

- Olej od tysiąca kilometrów bez zmian - poziom i kolor
- Płyn wyrzuca odpowietrznikiem tylko w momencie jak za mocno dogazuję na autostradzie
- Gdy przycisnę dwa górne wężyki od zbiorniczka to płyn jest stały, więc spaliny lecą tylko tymi górnymi, jeden idzie do chłodnicy, a drugi do kolektora
- Wymieniłem chłodniczkę spalin i bez zmian, wczoraj na postoju potrafił dobić do 97 stopni, gdzie przez ostatnie dwa tygodnie miał 88-90.
- Nie dymi, chociaż dopiero po wczorajszej wymianie chłodniczki spaliny mają dziwny zapach, więc jakby płyn spalał.
- Od trzech dni zaczyna dziwnie odpalać. Z takim dziwnym uderzeniem, więc jakby płyn gromadził się na tłokach po nocy, ale po odpaleniu pierwszy dymek to głównie zapach oleju. Wtryski kończą żywot i jakoś żyłem z pierwszym dymkiem po uruchomieniu.

Widzę głosy że takie rzeczy się dzieją gdy kończy się chłodnica oleju ale nie wiem co ma piernik do wiatraka. Generalnie z silnika nic nie cieknie, jest suchy.

Są jeszcze jakieś opcje do sprawdzenia zanim wyrwę czapę? Czytałem że 16V są wadliwe, ale nadal nie kminię o co biega z takimi objawiami.

Awatar użytkownika
vobi1orbi

Rekrut
Posty: 159
Rejestracja: 30 kwie 2016, 20:20
Imię: Bogusław
Auto: Astra H HB 5D
Silnik: Z17DTH
Rocznik: 2004
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Świdnica
Wdzięczny: 7 razy
Pomocny: 4 razy

#2

Nieprzeczytany post autor: vobi1orbi »

A termos i korek zbiorniczka płynu sprawdzałeś? sprawny? Jak korek nie trzyma ciśnienia toteż wywala, wymieniłem u siebie wszystko i dopiero po wyrwaniu czapy i zrobieniu remontu głowicy i uszczelki przestałem dolewać i czuć płyn w kabinie, a też nigdzie nie ciekł i nie dymił na biało. Od 20 października 22 zapomniałem o płynie, nie dolałem ani kropelki cały czas stan, przejechałem 6k kilometrów......pomogło

Dodano po 1 minucie 4 sekundach:
Ale mnie wypędziło z kieszeni 3,7 k

ODPOWIEDZ