Jaki akumulator ? ? : >

[analyzer65]

Taki test przeprowadzany był w sklepie jak go kupowałem.
Ja teraz nie pisałem nic o sprawności akumulatora bo wiem, że takim miernikiem tego nie robi się.

[wesoł]

Brałem z 2 lata temu aku sygnowany jako VW audi OEM. Oczewiscie jest to aku varty AGM. Wg etykiety ma on 72Ah i chyba 740 A. Po zmierzeniu wyszło coś koło 920 A. Spory gratis. Jeszcze jak ktoś to robi pożądnym sprzętem pomiarowym to sporo można się dowiedzieć. Aku wypada doładowywać choć że dwa razy w roku by utrzymywać go w dobrej kondycji. Dużo też zależy od naszej instalacji w aucie. Dość często spotykam auta gdzie na pracującym silniku jest napięcie 13.8 v. Niby nie jest źle ale jeśli ktoś nie robi tras po 50 czy 100 km to cienko widzę taki aku. Upływność to główny czynnik decydujący o życiu aku. Ja np altkinw swoich autach wymieniam na mocniejsze. Dokładam kabel ludowy drugi równolegle. Umnie przy pełnym obciążeniu i nawet zaraz po odpaleniu mam napięcie 14.5 v. W tych aktualnych to jest inteligentne ładowanie więc tu już nieco inaczej jest ale też staram się dopomoc.

[analyzer65]

Brałem z 2 lata temu aku sygnowany jako VW audi OEM. Oczewiscie jest to aku varty AGM. Wg etykiety ma on 72Ah i chyba 740 A. Po zmierzeniu wyszło coś koło 920 A. Spory gratis. Jeszcze jak ktoś to robi pożądnym sprzętem pomiarowym to sporo można się dowiedzieć. Aku wypada doładowywać choć że dwa razy w roku by utrzymywać go w dobrej kondycji. Dużo też zależy od naszej instalacji w aucie. Dość często spotykam auta gdzie na pracującym silniku jest napięcie 13.8 v. Niby nie jest źle ale jeśli ktoś nie robi tras po 50 czy 100 km to cienko widzę taki aku. Upływność to główny czynnik decydujący o życiu aku. Ja np altkinw swoich autach wymieniam na mocniejsze. Dokładam kabel ludowy drugi równolegle. Umnie przy pełnym obciążeniu i nawet zaraz po odpaleniu mam napięcie 14.5 v. W tych aktualnych to jest inteligentne ładowanie więc tu już nieco inaczej jest ale też staram się dopomoc.

O to to.
Miałem przez kilka lat napięcie ładowania 13.8v 13.9v. Pod obciążeniem było 13.7v, a nawet 13.6v.
Powodem była masa i grzejąca się klema masowa.
Po naprawie ładowanie wróciło do wartości jak poniżej:
Uruchomienie zimnego silnika 14.5 do 14.6v chwilowo jak dziś na zewnątrz jest -6*.
Na rozgrzanym silniku, włączone światła, nawiew w środku 14.3 do 14.4v
Pełne obciążenie czyli światła drogowe (długie), klimatyzacja, ogrzewanie tylnej szyby, radio 14.1 do 14.2v

Poniżej 14.1v nie spada w ogóle. Do tego bardzo krótkie odcinki jak już wspomniałem.
To wartości na biegu jałowym.
Poprzednie, zbyt niskie napięcie ładowania czuję, że zabiło akumulator. Wszystko było ok dopóki auto było codziennie eksploatowane na dużo dłuższych dystansach. Wtedy też nie interesowałem się napięciem ładowania, a grzejącą się klemę zauważyłem przypadkowo robiąc coś przy silniku.

[wesoł]

W zimę jest nieco wyższe napięcie no i zwłaszcza zaraz po odpaleniu to też altek podbija mocno.
Ale z kablami to nigdy nie zawadzi dołożyć dodatkowy pluszowy a nawet dodatkowa masę. Nie muszą to być jakieś mega grube kable bo nawet 10 mm2 w zupełności wystarczy jako dodatkowy kabel.

[analyzer65]

W zimę jest nieco wyższe napięcie no i zwłaszcza zaraz po odpaleniu to też altek podbija mocno.
Ale z kablami to nigdy nie zawadzi dołożyć dodatkowy pluszowy a nawet dodatkowa masę. Nie muszą to być jakieś mega grube kable bo nawet 10 mm2 w zupełności wystarczy jako dodatkowy kabel.

Jest dodatkowa masa też. Jest jest.
Przewód 12mm2 chyba ale tu nie pamiętam już dokładnie.
Plusa dodatkowego.nie ma bo ta klema była zawsze zimna i taka jest.