Dragnie kierownicy powyżej 110km/h

[xyz1]

Dobra, przełoże tył na przód i zobacze co z tego wyjdzie.

[wojtek08339]

Ale weź pod uwagę, że z reguły bardziej krzywe koła zakłada się na tył, więc jeśli w Twoim przypadku tak jest to podmiana nie do końca może okazać się skuteczna.

[miśor]

Albo wypróbuj doważania na aucie, bez demontowania kół, tylko niewiele tego, niepopularne. Bo co, jak rozpędzisz powyżej rezonansu, tak 140 i więcej, to drgania zanikają, nie? Jeśli tak, to po prostu niewywaga. Następnie omijaj szerokim łukiem tego wulkanizatora.

[Mateczek]

jeśli problem nie leży w kołach, to albo tuleje wahaczy, albo łączniki stabilizatorów

[xyz1]

Pojeździłem trochę po drodzę ekspresowej i także przy hamowaniu w zakresie prędkści 100-170 czuć bicie na kierownicy, dlatego wymieniam tarczę.

[golden2912]

mi tez drzala kiera przy hamowaniu, mialem boscha zalozonego, zmienilem na trw przy hamowaniu jest spokoj ale kierownica dalej drga od okolo 110km/h. mam jeszcze luz na przegubie wenetrzym i autko delkatnie drga przy przyspieszaniu, wymienie jeszcze ten przegub wew i pochwale sie co i jak

[xyz1]

Po wymianie tarcz drgania jednak nie zniknely. W polowie miesiaca odwiedze mechanika.

Przełożenie kół tył na przód nic nie pomogło, przy czym inny wulkanizator stwierdził, że felga, która była na przodzie jest delikatnie krzywa. Teraz bije jeszcze bardziej bo tylnie opony są stare.

Aktualizacja:

Felgi (18") sprawdziłem w fachowym serwisie. W 3 poprzednich wulkanizatorzy stwierdzali, że felga "może" być krzywa, założyłem fabrycznie nowe opony na przód. Problem występuje nadal, tylko teraz po zrobieniu większej ilości km zaobserwowałem, że drganie jest pulsacyjne 3 sek. drga, 2 nie drga i tak w kółko, z czego wg mnie wynika, że nie może być to wina kół.

Kolejna nauczka na przyszłość. Przed kupnem samochodu trzeba go zabrać na drogę, gdzie spokojnie można nim osiągnąć prędkość zbliżoną do Vmax.

[xyz1]

Po wizycie w warsztacie i wymianie tulei tylnych kierownica drga nadal. Przeleciałem 40km drogi ekspresowej 160-170 i jedyne co mogę dodać, że drgania pojawiają się w fotelu kierowcy tak, jakby ktoś odpalił masaż. Mechanik na 100% przekonany, że to wina opon, a drgania raz maleją raz się nasilają tak co parę sekund.

[Nuniek]

A masz może pierścienie centrujące? Luzy na piaście sprawdz.

[przemekb22]

U mnie to samo, co u kolegów. U mnie natomiast drga od około 130 km/h i właściwie nie nasila się jakoś uporczywie. Czuć lekko tylko na kierownicy. Zajmę się tematem przy najbliższym przeglądzie :/