Czy da się jakoś sprawdzić jaki płyn chłodzący jest w zbiorniczku wyrównawczym?
- heinrich12
- Posty: 5120
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 310 razy
Re: Czy da się jakoś sprawdzić jaki płyn chłodzący jest w zbiorniczku wyrównawczym?
Dwa razy popłukać wodą destylowaną (2 x 5l.), kupić koncentrat np. w ASO, odpowiednio przeliczyć proporcje uwzględniając to co zostało w bloku silnika. Nie wiem czy Astry mają korek spustowy w bloku, jeżeli tak to problem rozwiązany. - Wymiana płynu w chłodnicy . Pozdrawiam.
Niestety Astra posiada tylko korek spustowy w chłodnicy. W bloku silnika są jeszcze pozostałości.
- deodekabokat
- Posty: 3666
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 186 razy
Ale rozkmina. Można zważyc ałto po wlaniu wody i po spuszczeniu , jeżeli z kierowcą to broń boże nie jeść nie pić i nie załatwiać się. Potem odjąć masy. Wg fizy jaką zgłębiałem w szkole 1kg wody powinien rownać się objetosci 1l. Ale ja dawno szkoły skończyłem.
Opcja druga, zajrzec pod korek i zaobserwować kolor płynu jaki jest, jechać na stację i kupić taki sam kolor na dolewke i dolać*
Jeżeli siedzi uszczelka pod głowicą dolewkę wymieszać z olejem aby zachować konsystencję dolewki.
Nie mogłem się powstrzymać. Po prostu wlej taki sam kolor.
Opcja druga, zajrzec pod korek i zaobserwować kolor płynu jaki jest, jechać na stację i kupić taki sam kolor na dolewke i dolać*
Jeżeli siedzi uszczelka pod głowicą dolewkę wymieszać z olejem aby zachować konsystencję dolewki.
Nie mogłem się powstrzymać. Po prostu wlej taki sam kolor.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
- mk5
- Posty: 6269
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 97 razy
- Pomocny: 114 razy
Grześ ja kiedyś posłuchałem kiedyś takiej rady i płyn mi się zważył, w rezultacie nagrzewnice mi przytkało.
Nie chce mi się szukać ale ktoś miał identyczny przypadek po dolaniu co ja nie pamiętam marki.
Oczywiście w większości przypadków nic się nie stanie.
Inna sprawa, widziałem jak handlarz wlewał wodę do zbiorniczka zamiast płynu. Myślisz że pochwali się kupującemu o swoim czynie?
W Leonie nic się nie stało jak dolalem VW G12
Nie chce mi się szukać ale ktoś miał identyczny przypadek po dolaniu co ja nie pamiętam marki.
Oczywiście w większości przypadków nic się nie stanie.
Inna sprawa, widziałem jak handlarz wlewał wodę do zbiorniczka zamiast płynu. Myślisz że pochwali się kupującemu o swoim czynie?
W Leonie nic się nie stało jak dolalem VW G12
- deodekabokat
- Posty: 3666
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 186 razy
Prawda prawda, takie żarty. Ale z drugiej strony po prostu dolać taki sam kolor i na 99,99999% nic się nie stanie. A jak sięstanie, to można wtedy spuścić i wymienić bo niczym to nie grozi.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
No niestety. W przypadku BMW i silnika M47N pojemność układu chłodzenia to 7,5-8 litrów, natomiast spuszczenie płynu tylko z chłodnicy to 4-4,5 litra. Najskuteczniejszym sposobem, nie ryzykując nic, ale niestety kosztownym jest przepłukanie układu płynem, a nie wodą destylowaną. A kosztownym bo jak wiemy, 5l wody destylowanej to 5-6zł, a 5l płynu chłodniczego to, w zależności od marki, nawet 50zł i więcej.
- heinrich12
- Posty: 5120
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 310 razy
Patryk, jaki płyn do przepłukania układu chłodzenia mógłbyś mi zaproponować ? Pozdrawiam.
Mam na myśli płyn chłodniczy, aby układ przepłukać gotowym preparatem. Dla osób, które boja się ryzykować płukaniem wodą destylowaną, aby resztki wody pozostałe w układzie nie zamarzły podczas siarczystych mrozów, jest to chyba jedyne najsensowniejsze wyjście. Moim zdaniem oczywiście. Być może są eksperci, którzy znają lepszy sposób. Nie wątpię.
- deodekabokat
- Posty: 3666
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 186 razy
Rozwiązaniem takich rozterek pozostającej wody jest koncentrat. Już tak na poważnie to z butelki lejemy i potem zlewamy do butelki. wiadomo ile zostało wody, wiadomo ile koncentratu trzeba wlać. Od lat się tak robi i chyba nie ma co wywarzać otwartych drzwi. Poza tym płyny na bazie glikolu nie zamarzają jak woda. Robi się kasza a nie stała bryła która wywala korki w bloku.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.