Astra Klub Polska

Ja swoim interfejsem tak właśnie robiłem przy wymianie czujnika różnicy ciśnień.

Ale co to znaczy ja tak robiłem
Czekałeś aż samoczynnie się wypali i reset
Robiłeś wypalanie serwisowe i reset

Bo tego nie zrozumiałem

Na nic nie czekałem. Musiałem wymienić czujnik różnicy ciśnień, wymieniłem i od razu robiłem adaptacje. Po zresetowaniu filtr obliczy swoje zapelnienie i sam w odpowiednim czasie rozpocznie wypalanie. U mnie po wyzerowaniu wypalanie rozpoczęło się jakoś po 40km, filtr się wypalił i pozniej kolejne wypalania odbywały się już prawidłowo co ok. 500km. Nie wiem jak jaśniej to napisać. Może ktoś inny będzie umiał lepiej to wytłumaczyć

Dodano po 57 sekundach:
Nigdy nie robiłem wypalania serwisowego

Nie no teraz rozumiem jutro dam znać co i jak

Dodano po 7 godzinach 52 minutach 31 sekundach:
Sorry za kolejny post, dziś tzn w piątek odpalając auto i po przejechaniu 300 metrów auto znów zaczęło wypalać dokładnie po 157 km od ostatniego wypalania. Gdzie około 75 km było cykl mieszany a reszta czyli ponad 80km na autostradzie tylko wczoraj zrobiona. Wypalało się niezwykle szybko bo już po 8 km zakończyło cykl więc będę meldował co się dzieje u mnie po wizycie u mechanika

Sek w tym.co pokazuje czujnik różnicy ciśnień na zapłonie czyli bez pracującego silnika. Jeśli wartości są bliskie wejście z wyjściem to resetowanie nie jest konieczne. To się samo nie rozjedzie nawet po kilku latach jeśli oczewiscie czujnik jest sprawny. Wężyki radzę też sprawdzić dokładnie bo wieczne nie są a z tego przełamanie bywa spore. Tak jak i drożność tych wezykow wraz z wejściem do dpfa. Resetowanie zawartości popiołu nie jest aż tak ważne. Ale filtr powinien być czysty od sadzy i wtedy reset zrobić. Od sadzy nie popiołu. Nie mylić tych pojęć.

A więc witam po moich piątkowych perypetiach z mechanikiem dowiedziałem się że on nic nie resetował bo jego sprzęt jest tylko "ogólnie do sprawdzania błędów" i najlepiej jak poszukam kogoś kto ma lepszy sprzęt dla opla. Więc dziś tzn w poniedziałek byłem w firmie która czyści Dpf-y i ma możliwość komputerowo resetowania zaprosiła mnie do siebie.
Auto w trakcie jazdy na warsztat oczywiście wypaliło się ponownie po 100 km i ponownie nie trwało to więcej jak 7 km.
Po podpieciu komputera "mechanik" powiedział że system wykazuje że dpf ma 98% zapełnienia sadzy (dokładnie zostało 2% bo opel liczy od 100 w dół)
Po wyzerowaniu bądź resecie Dpf-a czujnik wykazał ponad 70% czystosci i mechanik podkreślił że nie da się na 100 % wyzerować ( w tym temacie ktoś nawet wcześniej wspomniał że miał podobnie)
Mechanik również sprawdził jaki przepływ ma filtr i wykazało 10mBar i powiedział że stan określa na dobry bo do 16 mbar dpf wytrzymuje bez problemów.

A więc będę jeździł i dam znać po ilu pierwsze wypalanie się zaczęło.

Dodano po 4 minutach 9 sekundach:
I tak jak przedmowca napisał filtr został wyzerowany od sadzy, co została mechanicznie wyczyszczona przy regeneracji dpf-a.
Czujnika różnicy ciśnień nie trzeba adaptowac lub resetować najważniejszy jest tylko i wyłącznie czujnik ilości sadzy w dpf bo od tego są tworzone algorytmy częstości wypalania

Witam.
Moim zdaniem po wymianie dpf-a lub jego czyszczeniu w maszynie, bezwzględnie należy zresetować-wyzerować obliczoną( nie faktyczną) ilość popiołu , aby algorytm komputera mógł obliczyć ile sadzy można w nim zmieścić bez potrzeby jej wypalania. Obliczona, nie faktyczna, ilość sadzy jest zmienna, natomiast ilość popiołu(też obliczona przez komputer) ciągle rośnie. Resetuje się też czujnik ciśnienia, ale po jego wymianie. Ja mam silnik na A, prawdopodobnie silniki na B mają podobnie. Czujnik ciśnienia jest chyba też po to, aby monitorować czy dpf nie został usunięty, poziom sadzy rośnie, to ciśnienie przed filtrem też, jeśli nie, to komputer wywala błąd dpf-a. W moim silniku czujnik ciśnienie NIE rozpoczyna procedury wypalania filtra. Wypalanie serwisowe to ostateczność i chyba dla tych co wiedzą jak ją przeprowadzić. Takie wypalanie u kolegi, bo ma komputer, to jazda "po bandzie".








9

Witam i ponownie klapa
Auto po wyzerowania czujnika przejechało 220 km i wypalanie.
Następne wypalanie odbyło się po 122 km gdzie całość była na autostradzie przejechana.
Jakieś pomysły jutro będę dzwonił po mechanikach co może być

Miałeś wgraną aktualizację oprogramowania przez Stellantis? Mnie męczyli listownie i w końcu im uległem.
Wypalanie teraz co ok. 150 km, niestety.

To jak jest tak często to zabije na pewno turbinę. Na 15 tys km czyli tyle co wymiana oleju wypalenie dpf będzie równo sto razy. Ile katowan może znieść turbo i wtryski przy takich temperaturach. Nawet sam rdzeń dpf dostaje po tyłku. Tam są temperatury niekiedy blisko 1000 stopni. To przy pełnym bucie w podłogę mam temperatury pod 600 stopni. Tyle widziałem na rolkach jak hamowalusmy auto z rzedu chyba że siedem razy a wtedy nie ma takiego studzenia pędem powietrza.