Cześć,
Od 7 lat (70tys. km) jeżdżę na tych samych felgach (zwykłe, oryginalne, stalowe, 16"). Nigdy nie najechałem na krawężnik ani dziurę mrożącą krew w żyłach. Większość tras to stosunkowo równe drogi pozamiejskie. Felgi nie mają widocznych uszkodzeń, w trakcie jazdy nie czuję wibracji (ani na kierownicy ani na nadwoziu). Czy w takiej sytuacji robi się profilaktyczne sprawdzanie felg? Warto zlecić sprawdzenie felg w wyspecjalizowanym punkcie czy wystarczy, że po prostu oponiarz założy oponę i wyważy koło?
Czy felgi prostuje się/sprawdza profilaktycznie bez objawów?
- heinrich12
- Posty: 5089
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 191 razy
- Pomocny: 306 razy
Jeżeli nic się nie dzieje to szkoda forsy. W czasie wymiany opon na nowe lub inne (zmiana sezonowa), podczas wyważania koła jak coś będzie ,,nie tak" z felgą to ,,oponiarz" zaraz to wychwyci i powie. Pozdrawiam.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 20 kwie 2017, 10:50
- Imię: Pawel
- Auto: Astra J
- Silnik: 1.4NET
- Rocznik: 2015
- Województwo: Zagranica - UE
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 9 razy
Te badanie wykonujesz przy wyważaniu całego koła, zapewniam cię, że krzywą felge odrazu zidentyfikujesz. Jak jeździsz 7 lat na jednych oponach to polecam co 2-3 lata samo wyważanie.
- NimnuL
- Posty: 572
- Rejestracja: 27 paź 2016, 15:09
- Imię: NimnuL
- Auto: Astra J Sedan
- Silnik: B 1.6 XER
- Rocznik: 2016
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Wdzięczny: 19 razy
- Pomocny: 18 razy
Dotąd jeździłem na 2 kompletach, więc wyważanie robiłem 2x w roku, natomiast za tydzień przesiadam samochód na opony wielosezonowe i planuję robienie wyważania raz w roku przy okazji okresowej obsługi technicznej.
Jeżdżę, więc jestem