Gwarancja na rozrząd. Jak to powinno funkcjonować?

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
Awatar użytkownika
topiq77

Astro-maniak
Posty: 2101
Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H HB 5D
Silnik: Z18XE
Rocznik: 2005
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Puławy
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 82 razy

Gwarancja na rozrząd. Jak to powinno funkcjonować?

#1

Nieprzeczytany post autor: topiq77 »

Witam.

Całkiem niedawno postanowiłem zmienić rozrząd w swojej Asterce. Zbliżało się już do 60 tys. km więc lepiej nie ryzykować.
Wybrałem warsztat, który w miarę cenowo jest ok. oraz pilnuje dokumentacji, więc na wszystko są papiery.
Niestety Panowie w warsztacie założyli części i wydali samochód z niesprawną jedną z części, która wyje po przekroczeniu prędkości obrotowej silnika ok. 1500 obr./min.
Po pierwsze, wydaje mi się że warsztat nie powinien w tym stanie auta wydać.
Po drugie, kiedy wróciłem do nich z tym problemem, człowiek przyjmujący zgłoszenie udawał głuchego że nic nie słyszy.
Po trzecie, zostawiłem im auto do zdiagnozowania problemu, wydali mi auto z powrotem bez podania jaka część jest uszkodzona, a że to jest cały zestaw zaproponowano:
a) zostawienie rozebranego auta u nich do czasu aż producent lub sprzedawca części rozpatrzy pozytywnie gwarancję.
b) kupienie i montaż nowego rozrządu na mój koszt, a dopiero po rozpatrzeniu reklamacji zwrot kosztów.
Dodatkowo człowiek z warsztatu bardzo niechętnie o tym rozmawiał, wręcz odmawiał sugerując że mogą takiej gwarancji nie rozpatrzyć itp. itd.
Znając właściciela, wiem że człowiek jest jak polityk, zagada zamota, byle wyszło na jego.
Czy takie praktyki są dozwolone? Czy są jakieś akty prawne na takie praktyki? W konwersacji z właścicielem chciałbym mieć jakiś oręż.
Nie wiem ile czasu mają firmy na rozpatrzenie reklamacji części. Po tym warsztacie nie spodziewałem się takiej reakcji. Wolałbym chyba dopłacić do usługi w ASO albo zrobić sam i za te pieniądze mieć 2 rozrządy. Niestety człowiek w garażu nie zawsze ma wszystkie potrzebne narzędzia.

Awatar użytkownika
heinrich12

Astro-maniak
Posty: 5089
Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
Imię: Henryk
Auto: Astra H
Silnik: Z 14XeP
Rocznik: 2009
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Wdzięczny: 191 razy
Pomocny: 306 razy

#2

Nieprzeczytany post autor: heinrich12 »

Grzegorz, rozrząd był Twój, czy warsztatu ? Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
topiq77

Astro-maniak
Posty: 2101
Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H HB 5D
Silnik: Z18XE
Rocznik: 2005
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Puławy
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 82 razy

#3

Nieprzeczytany post autor: topiq77 »

Warsztatu oczywiście.

Awatar użytkownika
mk5

Moderator Forum
Posty: 6264
Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
Imię: Marek
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.9TDI
Województwo: lubelskie
Wdzięczny: 97 razy
Pomocny: 114 razy

#4

Nieprzeczytany post autor: mk5 »

Nie wiem jak z zestawem, ale ja reklamowałem pompe wody. która wymieniałem sam. Musiałem załatwic pieczatkę i zapłacic za nową pompe lub, czekać z rozebranym autem. Kupiłem, po dwóch tygodniach zwrócono mi kasę, reklamowałem bęben i podobnie ale juz bez pieczatki.

Ogólnie widzę że warsztat próbuje się migać skoro on czesci zakupił.

Awatar użytkownika
heinrich12

Astro-maniak
Posty: 5089
Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
Imię: Henryk
Auto: Astra H
Silnik: Z 14XeP
Rocznik: 2009
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Wdzięczny: 191 razy
Pomocny: 306 razy

#5

Nieprzeczytany post autor: heinrich12 »

To warsztat zaopatrzył się w części samochodowe a nie Ty (klient). To warsztat (właściciel warsztatu) zawarł umowę ,,kupna-sprzedaży" kupując rozrząd np. w hurtowni części a nie Ty Panie Grzegorzu. Ty jedynie zawarłeś umowę (ustną lub pisemną) na wykonanie usługi (wymianę rozrządu). Co może wyć ?, jedynie to napinacz lub pompa wody. Zmień warsztat, oni jak mogli by to z pod siebie by wyjedli. Pozdrawiam.

Dodano po 2 minutach 39 sekundach:
Kompletny brak honoru...

Sagan07

Astro-maniak
Posty: 344
Rejestracja: 19 mar 2018, 21:46
Imię: Kuba
Auto: Opel Astra IV Sedan 1.4 Turbo
Silnik: B14NET
Rocznik: 2017
Województwo: mazowieckie
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 12 razy

#6

Nieprzeczytany post autor: Sagan07 »

Pytanie, czy w ogóle warsztat udzielił gwarancji? Gwarancja jest dobrowolna i przedsiębiorca nie musi dawać gwarancji na swoje produkty/usługi. Jeżeli przedsiębiorca udziela gwarancji to powinieneś mieć to na piśmie wraz z informacją co podlega gwarancji (coś mniej więcej takiego jak w książce serwisowej Opla, oczywiście może być znacznie krótsze). O ile gwarancja jest dobrowolna o tyle rękojmia jest już obligatoryjna (reguluje to ustawa). W takim wypadku powinieneś złożyć pisemną reklamację do przedsiębiorcy (zakładam, że masz paragon/fakturę na wykonaną usługę) i dostarczyć wadliwy towar (w tym wypadku zapewne cały samochód). Przedsiębiorca ma 14 dni roboczych na rozpatrzenie reklamacji. W takim wypadku nie interesuje Cię co i ile producent części będzie robił - termin 14 dni roboczych biegnie od daty dostarczenia wadliwego towaru do przedsiębiorcy (warsztatu). Prawo do rękojmi posiada się 24 miesiące od zakupu (osoba prywatna) lub 12 miesięcy (firma).

Nie chcę być pesymistą, ale z opisu kolegi @topiq77 wynika że rękojmia może być jedynym wyjściem z sytuacji. Jeżeli się nie dogadacie to pozostaje Powiatowy Rzecznik Praw Konsumenta, który prawdopodobnie skutecznie wywalczy naprawę auta.

Awatar użytkownika
hoses

ex-Staff
Posty: 1167
Rejestracja: 02 lut 2008, 16:54
Imię: hoses
Auto: Astra J
Silnik: A14NET + LPG STAG
Rocznik: 2011
Województwo: mazowieckie
Wdzięczny: 9 razy
Pomocny: 64 razy
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: hoses »

Sprowadzę Was trochę na ziemię. 14 dni ma na rozpatrzenie reklamacji, a nie na jej załatwienie. Tego drugiego prawo niestety nie reguluje. Może to trwać i trwać. A Powiatowy Rzecznik nic nie wskóra w jednostkowej sprawie. Korzystałem już z takiej opcji. Rzecznik wysłał dokładnie takie same pismo co ja do gwaranta, a że gwarant nadal nie uznał gwarancji to polecił mi, złożenie pozwu cywilnego i na tym jego rola się skończyła. Był takim jak gdyby mediatorem, dodam bezskutecznym.
To że Rzecznik przyznał, że mam słuszne prawo do reklamacji w niczym mi nie pomogło.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2020, 8:28 przez hoses, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
topiq77

Astro-maniak
Posty: 2101
Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H HB 5D
Silnik: Z18XE
Rocznik: 2005
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Puławy
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 82 razy

#8

Nieprzeczytany post autor: topiq77 »

@hoses W takie działanie Rzecznika jak najbardziej mogę uwierzyć. Miałem do czynienia nieraz z RPK i nie powiem, w jednej sprawie był nawet skuteczny ale ta sprawa ciągnęła się chyba z 4 lata zanim pozwany zwrócił pieniądze.
Bardziej mnie ciekawiło, czy gwarant ma prawo przy naprawie gwarancyjnej brać ode mnie kasę za robociznę, skoro to ewidentnie jego zaniedbanie. Zwrócił mi auto wg mnie niesprawne. Tego samego dnia wróciłem i powiedziałem mu o tym. Przyjęli na warsztat, postał dzień, nawet nie wiem czy cokolwiek sprawdzili. Nie dostałem nic, żadnego opisu usterki tylko protokół przyjęcia i wydania auta. Chyba faktycznie trzeba się będzie skontaktować z RPK ale w obecnych czasach Covidu nie bardzo chcą się spotykać. Całkiem niedawno mieli tam kwarantannę więc cokolwiek dziś załatwić jest cholernie trudno. Jakby mi auto nie było potrzebne, to bym w cholerę zostawił i niech naprawiają. Ale niestety bez auta jak bez ręki. Pewnie się wkurzę i poświęcę jakiś weekend na samodzielne rozkręcenie, ale mój kanał średnio się do takiej roboty nadaje. Na pewno nie będę im płacił za robotę, którą schrzanili. Oni kupują część więc na nich wg mnie spoczywa odpowiedzialność weryfikacji czy część jest sprawna. Co innego jakbym ja swoją przyniósł i kazał im włożyć, wtedy faktycznie mogliby odmówić.
Dowiedziałem się przy okazji, że InterCars ma około 14 dni na rozpatrzenie reklamacji, czyli auto w przypadku gdybym je zostawił mogło by stać nawet 3 tygodnie w warsztacie a i to nie ma gwarancji, że warsztat nie chciałby mnie zrobić w ciula.

Awatar użytkownika
mk5

Moderator Forum
Posty: 6264
Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
Imię: Marek
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.9TDI
Województwo: lubelskie
Wdzięczny: 97 razy
Pomocny: 114 razy

#9

Nieprzeczytany post autor: mk5 »

No i jak sprawy idą?

Awatar użytkownika
topiq77

Astro-maniak
Posty: 2101
Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H HB 5D
Silnik: Z18XE
Rocznik: 2005
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Puławy
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 82 razy

#10

Nieprzeczytany post autor: topiq77 »

Biegania z córą, zajęcia, lekarz z żoną i nawet czasu nie ma podjechać. Zresztą już dwukrotnie podjeżdżałem i raz zostawili auto na dzień ale nie powiedzieli konkretnie co jest, bo sami pewnie nie wiedzieli albo tylko potrzymali auto na placu. Szczerze to mi się szkoda na nich czasu tracić. Najpierw muszę sam tam zajrzeć i osłuchać w czym rzecz. Auto teraz za bardzo mi potrzebne żeby zostawiać na kilka tygodni a drugiego nie mam.

ODPOWIEDZ