Astra IV, sprężyny tył do wymiany
Astra IV, sprężyny tył do wymiany
Witam,
mam do was pytanie:
Czy to normalne że po 3 latach, tylne sprężyny muszę wymienić??
Pojechałem ostatnio na przegląd techniczny, pierwszy od nowości i dowiedziałem się że nie przejdę przeglądu póki nie wymienię tylnych sprężyn bo są w fatalnym stanie. Kawałek jednej odłamany, mam w bagażniku, na szczęście lub nie, jakoś tak się zakleszczyły że można jeździć.
Gwarancji już nie ma, w ASO wymiana z 1500zl z tego sprężyny oryginalne koło 1000zł i nigdzie ich nie ma, już 5 dzień czekam aż sprowadzą?
Nie wydaje wam się że to mogła być jakaś wada techniczna?
Z góry dzięki za odpowiedzi
mam do was pytanie:
Czy to normalne że po 3 latach, tylne sprężyny muszę wymienić??
Pojechałem ostatnio na przegląd techniczny, pierwszy od nowości i dowiedziałem się że nie przejdę przeglądu póki nie wymienię tylnych sprężyn bo są w fatalnym stanie. Kawałek jednej odłamany, mam w bagażniku, na szczęście lub nie, jakoś tak się zakleszczyły że można jeździć.
Gwarancji już nie ma, w ASO wymiana z 1500zl z tego sprężyny oryginalne koło 1000zł i nigdzie ich nie ma, już 5 dzień czekam aż sprowadzą?
Nie wydaje wam się że to mogła być jakaś wada techniczna?
Z góry dzięki za odpowiedzi
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 24 maja 2011, 15:57
- Imię: Wojtek
- Auto: Astra IV
- Silnik: 1.6
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Pomocny: 3 razy
to teraz musisz sobie zadac pytanie ile przez te 3 lata nakreciłeś przebiegu oraz po jakim terenie jezdzisz....jezeli robisz astra rally cross i duze przebiegi to normalne ze padly...
"Nadsterowność wzbudza strach w pasażerach. Podsterowność - w kierowcy”
- Richatek
- Posty: 523
- Rejestracja: 16 cze 2011, 8:46
- Imię: Błażej
- Auto: AJ HB / AK ST
- Silnik: A16XER / B14XFT
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Pomocny: 1 raz
Może wozisz też kelo cement z castoramy w bagażniku bo 3 letnie autko z pękniętymi sprężynami to normalne nie jest. Albo złe użytkowanie albo wada fabryczna sprężyn. Szkoda, że po gwarancji wyszło...
cementu nie mam w bagażniku, codzienna jazda do pracy + wiadomo wakacje czy weekend niekiedy gdzieś pojechać
przebieg 73tys na 3 lata więc wg mnie w miarę normalnie
żadnych offroadów itp. nie praktykuje , tylko teoretycznie normalne drogi, w większości lepsze aczkolwiek wiadomo że te gorsze też się zdarzają
wcześniej w vw polo, te same drogi i problemów nie było, na pewno nie po 3 latach...
gdzieś znajomy wyczytał że to niby się zdarza w astrach iv, więc może wada fabryczna, ale póki co milczą, a samemu nie udowodnisz, na ekspertyze wydasz pieniądze a i tak Ci powiedzą że to nie ich wina (Opla)
najlepsze jest to że miesiąc temu olej był wymieniany w ASO i niby jak to zawsze oględziny standardowe zrobili, ale w to nie wierze bo na przeglądzie facet powiedział że wg to już od jakiegoś czasu, ale się tak ułożyły że można jeździć...
przebieg 73tys na 3 lata więc wg mnie w miarę normalnie
żadnych offroadów itp. nie praktykuje , tylko teoretycznie normalne drogi, w większości lepsze aczkolwiek wiadomo że te gorsze też się zdarzają
wcześniej w vw polo, te same drogi i problemów nie było, na pewno nie po 3 latach...
gdzieś znajomy wyczytał że to niby się zdarza w astrach iv, więc może wada fabryczna, ale póki co milczą, a samemu nie udowodnisz, na ekspertyze wydasz pieniądze a i tak Ci powiedzą że to nie ich wina (Opla)
najlepsze jest to że miesiąc temu olej był wymieniany w ASO i niby jak to zawsze oględziny standardowe zrobili, ale w to nie wierze bo na przeglądzie facet powiedział że wg to już od jakiegoś czasu, ale się tak ułożyły że można jeździć...
- screw
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 kwie 2012, 21:42
- Imię: Piotr
- Auto: astra 4 ST
- Silnik: 1.4 T EDS
- Województwo: wielkopolskie
jakby co mam na zbyciu oryginalny komplet tylko, że od sports tourer 1.4T z przebiegiem 49 tys.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 paź 2012, 14:55
- Imię: Artur
- Auto: astra IV
- Silnik: 1.4 140 KM
- Województwo: lubelskie
- Pomocny: 1 raz
tak się składa że mam podobny problem (opisywałem to już w innym wątku) brak jest obecnie zamienników a wymiana w ASO to tak jak piszesz koszt około 1500zł. Chyba jest to jednak jakaś kolejna przypadłość astry. Jak się dowiedziałem pani która pracuje w serwisie opla w którym robiłem przegląd miała taki sam problem, pękło jej dwie sprężyny na raz i była to astra z 2010 r. przy przebiegu około 50-60 tys
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 09 lut 2011, 22:32
- Imię: Jacek
- Auto: ASTRA IV
- Silnik: 1.6 turbo
Najtaniej wyjdzie kupić komplet 4szt sprężyn trochę usportowionych jakiejś dobrej marki jak Eibach czy KW
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 14 sty 2011, 0:08
- Imię: Robert
- Auto: ASTRA J
- Silnik: A16LET
- Województwo: Zagranica - Azja
- Lokalizacja: Bayern
- Wdzięczny: 1 raz
Mam ten sam problem. Po dokładnie 4 latach jebneła tylna lewa sprężyna i nie dostałem naklejki z przeglądu technicznego od TÜV. Nowa w ASO Opla ponad 400 EUR i trzeba czekać!!!
Kupiłem komplet sportowych H&R za 155 EUR (z przesyłką) i Aśka będzie niższa o 40 mm. Napiszę jak to działa jak tylko mi to wymienią.
Pozdro
PS. Grzechu dzięki za rekomendacje
Kupiłem komplet sportowych H&R za 155 EUR (z przesyłką) i Aśka będzie niższa o 40 mm. Napiszę jak to działa jak tylko mi to wymienią.
Pozdro
PS. Grzechu dzięki za rekomendacje
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 cze 2011, 23:52
- Imię: Paweł
Do Astry J 1.4 turbo kupiłem na zapas tylnie sprężyny oryginalne, błyszczące z naklejkami po symbolicznym przebiegu razem z podkładkami gumowymi w Internecie za 200 zł komplet, trzeba troszkę poszukać i ceny są normalne a nie jakieś kosmiczne z ASO
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 01 sie 2008, 2:41
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET 1,4T 140KM
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Jak to na zapas . A jak żadna nie pęknie? Jak bym chciał kupować części na zapas to musiałbym mieć drugi garaż na części Uważam, że takie rzeczy powinno się kupować jak się zepsują, ale może inny jestem