odpalanie na "zapych"

Awatar użytkownika
karoldeicide

Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 26 sty 2011, 21:39
Imię: karol
Auto: astra h hatch elite
Silnik: 1.8 manual

odpalanie na "zapych"

#1

Nieprzeczytany post autor: karoldeicide »

witam wszystkich klubowiczow i wlascicieli astry h. ja jestem "swiezakiem" a to moj pierwszy temat.dzisiaj chcialem odpalic moja astre i okazalo sie ze akumulator siada.przy kreceniu wszystko gaslo.postanowilem zepchnac go z gorki do tylu bo tak akurat stal zaparkowany. z malym problemem ale odpalil na wstecznym. czerwona lampka oleju jednak nie zgasla. spanikowalem bo pierwszy raz cos takiego sie stalo.bylem zdesperowany dolac nawet olej ale tego nie zrobilem gdyz auto bylo serwisowane w zeszlym miesiacu (ok 400km temu) (olej 10w40 - tak w ksiazce serwisowej napisane).zgasilem silnik , odpalilem i kontrolka zniknela.przy kazdym nastepnym odpaleniu kontrolka swieci sie przez ok. 1 sekundy i znika.czy bylo to spowodowane odpaleniem silnika na tzw. "zapych" czy tez powinienem sie martwic o silnik ? autko ma 138tys km
1.8 benzyna 2004 rok wersja elite hatchback 5 drzwi. prosze o pomoc

Awatar użytkownika
mivos

Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2008, 19:30
Imię: Milosz
Auto: ASTRA Station Wagon
Silnik: 1.7 CDTI '2004
Lokalizacja: jastrzebie zdroj
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: mivos »

Napisałeś że stałeś na górce, może masz min. oleju i dlatego zaświeciła Ci sie olejarka?
Może ktoś mnie poprawi, ale stojąc na górce spłyneło ci paliwo, może miałeś min. w baku i dlatego nie łapała.
A co do kontrolki gasnącej po 1 sek. to w 1.7cdti jest tak samo, gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika.
pare dni mnie nie bylo i konto usunięte, pilnujcie sie ;)

Awatar użytkownika
karoldeicide

Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 26 sty 2011, 21:39
Imię: karol
Auto: astra h hatch elite
Silnik: 1.8 manual

#3

Nieprzeczytany post autor: karoldeicide »

dzieki za odpowiedz. byc moze masz racje. faktycznie nie bylo zbyt wiele paliwa w zbiorniku.oleju jednak jest w sam raz - jak juz wspominalem auto bylo serwisowane niedawno (wlacznie ze zmiana oleju).
neka mnie natomiast kolejny problem.otoz jak napisalem wyzej akumulator byl slaby.
tak jest do dzis.gdy auto postoi kilka godzin to przy odpalaniu ledwo kreci.po kilku minutach wylaczam silnik , drugi raz juz uruchamiam normalnie.pojechalem do stacji w celu wymiany akumulatora jednak tam powiedzieli ze aku ok i ze ladowanie tez dobre.najwyrazniej po wyjeciu kluczyka ze stacyjki cos dalej wyczerpuje baterie.czy ktos z was borykal sie juz z podobnym problemem?czy ktos moze wstepnie podpowiedziec co to moze byc?
wiem ze powinienem sprawdzic amperomierzem jaki jest pobor po wylaczeniu silnika (po ok.10minutach?).
wizyte u elektromechanika mam dopiero w piatek (4-ego lutego) a problem jest naprawde uciazliwy.

stud79

Astro-maniak
Posty: 298
Rejestracja: 27 sty 2008, 16:52
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H
Silnik: 1,6 benzyna
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: stud79 »

Poproś o sprawdzenie aku pod obciążeniem. Podłącza się taki jakby nie wiem... toster i mierzy napięcie na aku. Sam pomiar na jałowym niewiele mówi, dopiero pod obciążeniem się ujawniają pewne uszkodzenia aku. Jak masz możliwość to zamień się z kimś - zobaczysz czy aku czy auto. Pomiar amperomierzem wskazany, ale myślę że musiałbyś mieć spory pobór... gdzieś rzędu 8A, czyli dwie żarówki 55W (około).

mac73

Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 10 lip 2008, 10:25
Imię: Maciej
Auto: Astra J GTC
Silnik: A16LET
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Pomocny: 2 razy

#5

Nieprzeczytany post autor: mac73 »

U mnie podobne problemy z rozruchem powodował... rozrusznik. Astra ciężko odpalała - szczególnie po długim postoju. Przygasały lampki i nie kręcił za szybko. Wymnieniłem aku, bo za którymś razem przy takim kręceniu "padł". Sprawdzałem świece żarowe itp itd. Aż kumpel polecił mi sprawdzenie za pomocą "testera". Podłączyli to do aku i odpalali asterke. Elektryk stwierdził, że aku jest 100% dobry. Jak powiedziałem co już sprawdzono to wyjął rozrusznik i szczęka mi opadła. Zużyte tulejki i przytarty wirnik. Regeneracja wyniosła mnie 350PLN, ale teraz pali na dotyk. Jedno jest pewne - w dieslu rozrusznik musi kręcić dość szybko...

stud79

Astro-maniak
Posty: 298
Rejestracja: 27 sty 2008, 16:52
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H
Silnik: 1,6 benzyna
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: stud79 »

Może być. Rozrusznik może mieć też zwarcie i wyjadać prąd, a zużyty może faktycznie słabo kręcić co będzie dawało wrażenie słabego aku.

Awatar użytkownika
kris123

ex-Staff
Posty: 470
Rejestracja: 15 sty 2011, 13:44
Imię: Krzysiek
Auto: Audi A4
Silnik: 2.0
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Kutno

#7

Nieprzeczytany post autor: kris123 »

Popieram kolegów wyżej, sprawdz rozrusznik. Co do odpalania na tzw popych to odradzam Ci to czynić. Rozrząd masz na pasku co daje bardzo duże prawdopodobieństwo że może Ci przeskoczyć podczas odpalania na popych, w kosekwencji może nawet uszkodzić silnik. Co do uciekającego paliwa jak toś już wspomniał, to za każdym razem po dłuższym postoju przy odpalaniu długo by musiał kręcić silnik aby pompka z powrotem zapełniła przewody, taki stan świadczy tylko o nieszczelnym układzie paliwowym. Nie powinno tak nigdy być.

Awatar użytkownika
karoldeicide

Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 26 sty 2011, 21:39
Imię: karol
Auto: astra h hatch elite
Silnik: 1.8 manual

#8

Nieprzeczytany post autor: karoldeicide »

tak jak podejrzewaliscie. akumulator. bylem u elektromechanika w piatek i pokazal mi ze w momencie odpalania silnika wartosci baterii spadaja do zera. wymienilem akumulator i teraz asterka smiga jak nowa. ciesze sie ze to tylko aku a nie co s powazniejszego.
dziekuje wszystkim za pomoc i zainteresowanie watkiem.

Awatar użytkownika
kris123

ex-Staff
Posty: 470
Rejestracja: 15 sty 2011, 13:44
Imię: Krzysiek
Auto: Audi A4
Silnik: 2.0
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Kutno

#9

Nieprzeczytany post autor: kris123 »

Grunt że udalo się usterką usnunąć.

ODPOWIEDZ