Parę pytań o podłączenie 2 wzmacniaczy

porady, informacje dotyczące sprzętu car audio
Awatar użytkownika
djshaker1990

Astro-maniak
Posty: 206
Rejestracja: 17 sty 2011, 0:43
Imię: Filip
Auto: Astra F
Silnik: 1.8 16V X18XE + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Parę pytań o podłączenie 2 wzmacniaczy

#21

Nieprzeczytany post autor: djshaker1990 »

Jeszcze się zastanawiam, czy kupić do zasilania kabel spawalniczy, np. taki:
[External Link Removed for Guests]
I trochę dłuższy, żeby od razu było też na masę z niego..
No i takie konektory:
[External Link Removed for Guests]

Czy kupić kabel zasilający z takich Car Audio, np. taki:
[External Link Removed for Guests]
No i osobno masówkę:
[External Link Removed for Guests]
Która opcja byłaby lepsza?
Ze spawarą, czy "normalnymi" zasilającymi i masowym?

wojtason

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 28 sty 2011, 20:32
Imię: wojciech
Auto: astra f
Silnik: X16XEL
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Tarnów/DT

#22

Nieprzeczytany post autor: wojtason »

120zl chinche??? chyba przesada. niektorzy daja ten kabel spawalnych jako zasilajacy. tanszy chyba jest jak normalny pod CA.

Awatar użytkownika
djshaker1990

Astro-maniak
Posty: 206
Rejestracja: 17 sty 2011, 0:43
Imię: Filip
Auto: Astra F
Silnik: 1.8 16V X18XE + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Okolice Poznania

#23

Nieprzeczytany post autor: djshaker1990 »

Te Macromy co chcę dać na wzmacniacz na przód to 129zł stoją w jednym sklepie Car Audio, na allegro gdzieś za 139zł były :D
A co tej taniości między spawalniczym, a CA, to nawet ten CA taniej wychodzi ;)
Zajrzyj np. na te linki, co wrzuciłem wyżej ;)

A tu są te Macromy:
[External Link Removed for Guests]
Podobno bardzo dobre i nie ma żadnych problemów z nimi i żadnych zakłóceń :)
A jak zależy mi na jakości to raczej muszę iść w stronę dobrych kabli :)

Awatar użytkownika
ilek8822

Przedstawiciel Regionu
Posty: 3066
Rejestracja: 15 sty 2011, 12:20
Imię: Kamil
Auto: Astra GSI
Silnik: c20xe
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Łagiewniki (koło Wrocławia)

#24

Nieprzeczytany post autor: ilek8822 »

Powiem tak, jeśli ktoś ma CB na pokładzie i dużo pierdół elektrycznych to warto zainwestować w dobre sygnałówki by obyło się bez zakłuceń.

Jeśli myślisz rozwinąć car audio, a wyczytałem że tak, to spawalnicze kable o przekroju 35mm będą jak najbardziej dobre. Mają jedną potężną zalete, że nie mają domieszek typu alu czy inne ścier.... no :) . A weź kabel ze sklepu i popatrz na przekrojony i co widzisz? Jest białawy nie ? Nie cały miedziany. Miałem raz niby to porządny kabel kupny i długo nie pociągnął. Zrobił sie z niego drut na odległości 0.5m :) Teraz spawalnicze mam i spadki napięcia są znikome :D .
tanszy chyba jest jak normalny pod CA.
No metr powiedzmy Dietza o przekroju 35mm kosztuje w granicach 16-20zł a spawalniczy 20-25zł. Także przy 10m jest troche różnicy :)

Awatar użytkownika
djshaker1990

Astro-maniak
Posty: 206
Rejestracja: 17 sty 2011, 0:43
Imię: Filip
Auto: Astra F
Silnik: 1.8 16V X18XE + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Okolice Poznania

#25

Nieprzeczytany post autor: djshaker1990 »

No jest sporo ;)
Ale na razie i tak masę pociągnę z bagażnika z karoserii :)
Może potem, przy wymianie suba i wzmaka do niego pokuszę się o pociągnięcie masy do aku :)
A na razie niech tak będzie :)
Co do CB to myślałem kiedyś o tym.. Ale na razie wolę audio :D :D hehe

Morfi

Astro-maniak
Posty: 134
Rejestracja: 28 sty 2009, 22:36
Imię: mam ładne
Auto: Astra
Silnik: X20DTL
Lokalizacja: międzywojewódzki
Kontakt:

#26

Nieprzeczytany post autor: Morfi »

wojtason pisze:120zl chinche??? chyba przesada. niektorzy daja ten kabel spawalnych jako zasilajacy. tanszy chyba jest jak normalny pod CA.
tanio. Hmm, a czym różni się miedź w kablach spawalniczych (tańszych od kabli CA) od miedzi w kablu CA? Ja jakoś różnicy nie zauważyłem. Większość znanych mi osób stosuje w swoich instalacjach kable spawarkowe. Dlaczego? Bo spawara kosztuje 20 PLN metr za 50mm^2, a taki sound quest czy hollywood energetic kosztuje >50 PLN metr.

A co do sygnałówek, to dobre potrafią kosztować i 500 PLN (np. Eagle Cable). Ja tam kupiłem ProCon Gold za 10 PLN szt i grają jak te za 500, a skoro nie słychać różnicy, to po co przepłacać (potrójny ekran, bardzo solidne rozkręcane wtyki - coś się stanie, możesz poprawić lutowanie).

Widzę, że się zebrała ta sama grupka, co na SCA.
CA maniac
Siedzi: Alpine, Nakamichi, Helix, Kicker, Proa, Xtant, Scan Speak, Signat. Teraz tylko strojenie... :D

SPRZEDAM TROCHĘ GRATÓW CA: [External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
ilek8822

Przedstawiciel Regionu
Posty: 3066
Rejestracja: 15 sty 2011, 12:20
Imię: Kamil
Auto: Astra GSI
Silnik: c20xe
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Łagiewniki (koło Wrocławia)

#27

Nieprzeczytany post autor: ilek8822 »

Ja tam mam chinche za 25zł i też nie widze potrzeby ich zmiany. Jak ktoś chce niech inwestuje.
Hmm, a czym różni się miedź w kablach spawalniczych (tańszych od kabli CA) od miedzi w kablu CA?
Własnie jak napisałeś ceną przedewszystkim. Myśle że to już jest wystarczający argument. Jeśli nie zauważyłeś różnicy to widocznie dobre kable do CA miałeś w rękach. Wcześniej miałem 35mm do CA za 20zł za metr. Przez jakiś czas grało normalnie, ale z czasem domieszka która była (pewnie alu) się wyktuszyła i z kabla zrobił się drut na długości jakieś 30cm . Pozatym spadki napięcia były dużo większe na tamtych kablach. Nawet do 9.4V schodziło, a teraz do 11V .

Także różnica chyba jakaś jest nie ?

Pozatym kiedyś podesłałeś linka opisującego jak to się mami klijętów i zarabia na kablach. Z którym się zgadzam w 100% . Proste, wkręćmy ludzią że nie ma to jak "ten kabel" do CA domieszajmy czegoś by za drogi w produkcji nie był i heja, kasa leci. A spawalniczy pewniejszy, tańszy. Co by to było gdyby przy takim prądzie się kabel zajarał. Także nie mogą sobie pozwolić na takie jaja .

I w sumie to jest decydujący argument. Płacić 50zł za metr kabla bo co? Ma czerwoną otuline? A w drugim narożniku za 20zł....hmmmm....wybór należy do Pana mającego dolara.

Awatar użytkownika
djshaker1990

Astro-maniak
Posty: 206
Rejestracja: 17 sty 2011, 0:43
Imię: Filip
Auto: Astra F
Silnik: 1.8 16V X18XE + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Okolice Poznania

#28

Nieprzeczytany post autor: djshaker1990 »

No właśnie.. Więc dlatego wolę kupić spawarę i też będzie dobrze :)
Dzisiaj zrobiłem wreszcie słupki pod tweeterki :D Może profesjonalnie nie wyszło, ale zawsze lepiej będzie grać niż tak sobie postawione na desce ;)
Jak kupię jakiś materiał i obiję, to wtedy wrzucę zdjęcia do tematu o mojej Asi :D
Tylko mam pytanie.. Co do tej spawary potem.. 35mm2 kupować, czy wystarczy 20mm2 :?:

JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#29

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

Co do poruszonego tematu połączenia wzmacniacza z drugim krótkimi sygnałówkami to ja tu nie widzę problemu. Co z tego że masz wzmacniacz bez wyjścia chinch, po prostu kup drugi który będzie takie miał. Wtedy obecna sygnałówki podłączysz do tego nowego wzmacniacza i z niego dasz sygnał na ten stary. Proste i bez kombinowania z rozdzielaczami. W dodatku zaoszczędzisz na sygnałówkach które i tak nie są Ci potrzeba skoro radio i tak ma tylko jedno wyjście. Sygnałówki kupisz sobie jak zmienisz radio i tyle

Co do zasilania, ja mam 2 wzmacniacze podłączono budżetowo. Z aku idzie 16mm2 do wzmacniacza, z niego krótki kabel do drugiego a masy z karoserii. Grać gra i to nawet nieźle. Wiadomo spadki w mocy są przez to ale mi wystarcza. Nie ma przy tym żadnego przygasania świateł i innych problemów. Chciałem wymieniać kable ale w sumie jak zrobię astrą w miesiącu 5km to jest dużo więc nie ma sensu

Awatar użytkownika
djshaker1990

Astro-maniak
Posty: 206
Rejestracja: 17 sty 2011, 0:43
Imię: Filip
Auto: Astra F
Silnik: 1.8 16V X18XE + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Okolice Poznania

#30

Nieprzeczytany post autor: djshaker1990 »

Wzmacniacz już mam upatrzony. Więc na pewno wejdzie XM-6020 albo XM-10020. A żaden z nich nie ma wyjść cinchowych na drugi wzmak. I chyba pozostaje na razie tylko rozdzielacz w takim wypadku.. Ale mam nadzieję, że nie na długo.. Bo chcę potem radio kupić, jak uzbiera się trochę PLN-ów ;)
I w ogóle coraz bliżej wzmaka jestem :)
Co do tych sygnałówek co mam teraz, to jest to totalny shit.. Bo nawet moja matka słyszy, że subwoofer nieźle się spóźnia, więc niezłe straty są. I na pewno idzie do wymiany.
Na Macroma się decyduje, gdyż chcę kabel na ładnych parę lat i który mi będzie służył może nawet w następnym aucie, bo Asia taka młoda już nie jest, ale niech żyje jak najdłużej :)
I dlatego wolę teraz wydać trochę więcej i mieć pewność, że będzie ok, a nie nadziać się znowu jak z tymi kablami..
Co do tej spawary to tak trochę kiepsko widzę ciągnięcie takiego grubego kabla przez próg i w ogóle zaginanie go potem, jak potrzebny będzie zakręt.. I dlatego myślałem o cieńszym.. Mocy aż tak dużo nie będzie, bo pewnie coś koło max 500W RMS z obu wzmaków, bo chcę iść w stronę SQ, a nie dB :P
Ale to jeszcze kiedy popatrzę sobie, czy może jednak da radę trochę grubszy dać..
No ale czy trzeba?

ODPOWIEDZ