Nie samą Astrą człowiek żyje - ogród by kmy
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 mar 2018, 10:16
- Auto: Astra J ST
- Silnik: 1.4 LPGTEC
- Województwo: dolnośląskie
Nie samą Astrą człowiek żyje - ogród by kmy
Troche odkopie temat:)
Ładny ogród to po pierwsze i gratuluje zapału. Rok temu sam nabylem działke rekreacyjna na ROD i wiem że trzeba mnóstwo pracy i motywacji by osiągnąć sukces i dobić efektu. Mam takie pytanie bo na zdjęciach na tym chodniku (kolorowy z kostki brukowej) nie widzę krawężników, nie rozjeżdza ci się kostka? Jak układałeś kostke? Piach z cementem?
Ładny ogród to po pierwsze i gratuluje zapału. Rok temu sam nabylem działke rekreacyjna na ROD i wiem że trzeba mnóstwo pracy i motywacji by osiągnąć sukces i dobić efektu. Mam takie pytanie bo na zdjęciach na tym chodniku (kolorowy z kostki brukowej) nie widzę krawężników, nie rozjeżdza ci się kostka? Jak układałeś kostke? Piach z cementem?
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
Dzięki za opinię
Kostka jest ułożona tradycyjnie na warstwie piasku i piasku z cementem. Krawężników nie ma, ale są wylane z betonu takie wały zaporowe, które sięgają do wys. połowy kostki. W przekroju to wygląda na ćwierćwałka, promień jakieś 20 - 25 cm.
Później przykryte warstwą ziemi na równo z kostką.
Kostka jest ułożona tradycyjnie na warstwie piasku i piasku z cementem. Krawężników nie ma, ale są wylane z betonu takie wały zaporowe, które sięgają do wys. połowy kostki. W przekroju to wygląda na ćwierćwałka, promień jakieś 20 - 25 cm.
Później przykryte warstwą ziemi na równo z kostką.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 mar 2018, 10:16
- Auto: Astra J ST
- Silnik: 1.4 LPGTEC
- Województwo: dolnośląskie
AA to dlatego kostka sie trzyma Myślalem moze ze jakas nowa technologia ale kostka oddzielajaca rabate juz chyba tylko na piasku polozona?
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
Jak masz na myśli tę granitową, która oddziela trawnik od rabat, to tak ma ona charakter symboliczny.
Muszą robić na niej opryski 2 razy do roku, żeby trawa za mocno nie wchodziła w rabaty, ale i tak przegrywam tę nierówną walkę z trawą, która pomimo oprysków odradza się i włazi poza kostkę
Muszą robić na niej opryski 2 razy do roku, żeby trawa za mocno nie wchodziła w rabaty, ale i tak przegrywam tę nierówną walkę z trawą, która pomimo oprysków odradza się i włazi poza kostkę
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 mar 2018, 10:16
- Auto: Astra J ST
- Silnik: 1.4 LPGTEC
- Województwo: dolnośląskie
Ja myslalem o troche innej kostce i innej rabacie cos takigo [External Link Removed for Guests] tylko kolor kostki moze inny.
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
My z żoną nie chcieliśmy palisady ale można co kto lubi. Jak z autem, właścicielowi ma się podobać i sprawiać radość
Powodzenia w pracach
Powodzenia w pracach
Już sprzątam te swoje posty, ten jeszcze do dopieszczenia, ale żeby nie znikło no i sorry za chaos, ale najpierw jest chaos a potem jest ład ponoć. / sorry Kamyk za ten chaos
Ciekawe są grzyby do uprawy, nie wszystkie są mikoryzowe (nie wymagają żywych drzew), kania, pieczarka, opieńka, boczniak i wiele innych żyją na martwej materii.
Kania chyba najbardziej kusi, ale też może muchomor wyskoczyć ponoć...
Na wiki śmiała wzmianka że to działa... zacytuję (hasło czubajka kania)
"Czubajkę kanię łatwo uprawiać w ogrodzie. Preferuje miejsca słoneczne lub lekko zacienione i obniżenia terenu, w których zbiera się woda spływowa. Uprawia się ją na płytkiej pryzmie z odpadów drewnianych, trocin i liści, którą należy regularnie zasilać dodatkową biomasą, np. skoszoną trawą, gałęziami itp. Grzybnię zaszczepia się na pryzmie przy użyciu zarodników zebranych bezpośrednio z dojrzałych kapeluszy lub poprzez dolne części trzonu, zawierające fragmenty grzybni. Czubajka kania jest też przyjazna mrówkom i można w ten sam sposób zaszczepiać mrowiska gatunków z rodzaju Formica[9]."
Opieńka czytałem że niebezpieczna bo to pasożyt w sumie i może zabić słabsze drzewko..
Link do przykładowej firmy co się tym zajmuję... Grzyby Hobby [External Link Removed for Guests]
Sporo takich które u nas nie występują jak np. te shitake.
Z mikoryzowych ponoć maślak da się szczepić na iglakach, ale nie znam motywu.
Miałem bal boczniaka, fajna sprawa
Mmmm grzyby...
Był taki motyw i jest i to jest ściema na maksa z grzybniami w płynie, borowików i innych leśnych mikoryzowych grzybów, no to nie działa, jak dotąd nie udało się ogarnąć uprawy takich grzybów, grzyby to tylko owocniki w sumie.
Na YT są filmy że niby w ogródku prawdziwek wyrósł... ściema...
Ale...
Na jakimś uniwersytecie prowadzili ponoć próby kultywacji (?) wzmocnienia grzybni w środowisku naturalnym żeby dopalić grzybnie co by dawała więcej owocników i pośrednio to się udało z truflami i kurką.
Cel pośrednio był taki żeby młode drzewka zarażać grzybnią i potem je przesadzać czy coś w ten deseń.
Coś czytałem ale już dokładnie nie wiem, trza by poszukać.
Sezon przed nami, spot grzybiarski jak najbardziej...
EDIT:
Jeszcze takie coś... No tu już można się pomylić...
U nas niby nie występuje ale ponoć w europie można go już spotkać.
Sinoblaszek trujący [External Link Removed for Guests]
Wygląda jak kania...
"Jest to silnie trujący grzyb. Gatunek ten powoduje największą liczbę przypadków zatruć grzybami w Ameryce Północnej i na Florydzie. Prawdopodobnie jest to spowodowane łatwym myleniem go z jadalnymi grzybami, takimi jak czubajka kania i czubajka czerwieniejąca, oraz faktem, że jest to jeden z najczęstszych grzybów występujących na trawnikach i pastwiskach w USA, z wyjątkiem północno-zachodniego Pacyfiku[6].
Objawy zatrucia występują głównie w przewodzie pokarmowym. Są to silne wymioty, biegunka i bóle brzucha, pojawiające się w 1-3 godzin po spożyciu[6]. Chociaż takie zatrucia mogą być ciężkie, jak dotąd w USA nie spowodowały jeszcze śmierci[7]."
No jest film na YT jakiś amerykanin się mocno jara że ma muszruma w gardenie i to jest właśnie to to...
W komentarzach często jedz! śmiało!
[External Link Removed for Guests]
Tych odmian czubajek jest od groma...aż strach zbierać.
Ciekawe są grzyby do uprawy, nie wszystkie są mikoryzowe (nie wymagają żywych drzew), kania, pieczarka, opieńka, boczniak i wiele innych żyją na martwej materii.
Kania chyba najbardziej kusi, ale też może muchomor wyskoczyć ponoć...
Na wiki śmiała wzmianka że to działa... zacytuję (hasło czubajka kania)
"Czubajkę kanię łatwo uprawiać w ogrodzie. Preferuje miejsca słoneczne lub lekko zacienione i obniżenia terenu, w których zbiera się woda spływowa. Uprawia się ją na płytkiej pryzmie z odpadów drewnianych, trocin i liści, którą należy regularnie zasilać dodatkową biomasą, np. skoszoną trawą, gałęziami itp. Grzybnię zaszczepia się na pryzmie przy użyciu zarodników zebranych bezpośrednio z dojrzałych kapeluszy lub poprzez dolne części trzonu, zawierające fragmenty grzybni. Czubajka kania jest też przyjazna mrówkom i można w ten sam sposób zaszczepiać mrowiska gatunków z rodzaju Formica[9]."
Opieńka czytałem że niebezpieczna bo to pasożyt w sumie i może zabić słabsze drzewko..
Link do przykładowej firmy co się tym zajmuję... Grzyby Hobby [External Link Removed for Guests]
Sporo takich które u nas nie występują jak np. te shitake.
Z mikoryzowych ponoć maślak da się szczepić na iglakach, ale nie znam motywu.
Miałem bal boczniaka, fajna sprawa
Mmmm grzyby...
Był taki motyw i jest i to jest ściema na maksa z grzybniami w płynie, borowików i innych leśnych mikoryzowych grzybów, no to nie działa, jak dotąd nie udało się ogarnąć uprawy takich grzybów, grzyby to tylko owocniki w sumie.
Na YT są filmy że niby w ogródku prawdziwek wyrósł... ściema...
Ale...
Na jakimś uniwersytecie prowadzili ponoć próby kultywacji (?) wzmocnienia grzybni w środowisku naturalnym żeby dopalić grzybnie co by dawała więcej owocników i pośrednio to się udało z truflami i kurką.
Cel pośrednio był taki żeby młode drzewka zarażać grzybnią i potem je przesadzać czy coś w ten deseń.
Coś czytałem ale już dokładnie nie wiem, trza by poszukać.
Sezon przed nami, spot grzybiarski jak najbardziej...
EDIT:
Jeszcze takie coś... No tu już można się pomylić...
U nas niby nie występuje ale ponoć w europie można go już spotkać.
Sinoblaszek trujący [External Link Removed for Guests]
Wygląda jak kania...
"Jest to silnie trujący grzyb. Gatunek ten powoduje największą liczbę przypadków zatruć grzybami w Ameryce Północnej i na Florydzie. Prawdopodobnie jest to spowodowane łatwym myleniem go z jadalnymi grzybami, takimi jak czubajka kania i czubajka czerwieniejąca, oraz faktem, że jest to jeden z najczęstszych grzybów występujących na trawnikach i pastwiskach w USA, z wyjątkiem północno-zachodniego Pacyfiku[6].
Objawy zatrucia występują głównie w przewodzie pokarmowym. Są to silne wymioty, biegunka i bóle brzucha, pojawiające się w 1-3 godzin po spożyciu[6]. Chociaż takie zatrucia mogą być ciężkie, jak dotąd w USA nie spowodowały jeszcze śmierci[7]."
No jest film na YT jakiś amerykanin się mocno jara że ma muszruma w gardenie i to jest właśnie to to...
W komentarzach często jedz! śmiało!
[External Link Removed for Guests]
Tych odmian czubajek jest od groma...aż strach zbierać.
Teraz tak się czaję na te grzyby, las mam blisko i z braku grzybów fotki robię, flora i faunua.
Na zdjęciach taki jegomość, ładny żuczek, tylko warto przyjrzeć się co zrobił z liściem na którym przycupnął...
No tylko miotacz ognia da radę
EDIT:
Jeszcze takie z ostatniej wyprawy ale ślimak u mnie w ogródku...
Na zdjęciach taki jegomość, ładny żuczek, tylko warto przyjrzeć się co zrobił z liściem na którym przycupnął...
No tylko miotacz ognia da radę
EDIT:
Jeszcze takie z ostatniej wyprawy ale ślimak u mnie w ogródku...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2018, 1:26 przez Usunięty użytkownik 861235, łącznie zmieniany 1 raz.
- heinrich12
- Posty: 5074
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 189 razy
- Pomocny: 304 razy
W naszym ogródeczku (jest mały) sroczki zaczęły budować gniazdo. W zeszłym roku zaczęły i coś się stało, że prace gwałtownie przerwały - podejrzewam ingerencję kuny. Na razie budują znosząc na okrągło różnej ,,maści" patyki. Iglak rośnie dość blisko moich okien (ok. 10 m.) tak, że mam dobry punkt obserwacyjny. Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.