Astra Klub Polska

Robiłem kiedyś filmik o moich LEDach na diodach Philipsa, i polała się fala hejtu jak to oślepiam innych. Obiecałem, że zrobię filmik. Proszę:


[External Link Removed for Guests]

Nie rozumiem hejtu przy soczewce? Przecież tam nie ma opcji skierować inaczej światła niż przez soczewkę i przesłonę.
Co innego w zwykłym kloszu. Tam odbłyśnik jest zaprojektowany pod konkretne położenie żarnika. Jeśli to będzie led na obwodzie trzpienia imitującego bańkę to od razu mamy inne kąty.

Aspekty prawne pomijam.

Nie hejtuję ale się czepiam - odcięcie odcięciem (w końcu soczewki i przysłona, więc odcięcie musi być), ale wysokość świecenia również jest ważna. Porównując wysokość świecenia na w/w filmie (czyli ok. 5:10) widać, że snop światła zahacza już (albo prawie) o lusterko zewnętrzne. Widać, że światła są wyregulowane tak, żeby linia odcięcia kończyła się poniżej poziomu kabiny/szyb.
O ile takie prowadzenie strumienia światła na prostej drodze i to bez wybojów faktycznie może nie oślepiać jadących z naprzeciwka, to każdy wybój (byle podskok i 4:15 oświetla nawet wysoko położoną tabliczkę pod znakiem, zresztą podczas jazdy widać jak światło oświetla również obszar szyby tylnej Astry, a i później widać jak lusterka wsteczne zewnętrzne odbijają światło) czy wjazd na wzniesienie będzie niemiłosiernie walić po oczach jadących z naprzeciwka. Co zresztą widać przy wjeździe na próg zwalniający.
Identyczne oślepianie jak na tym progu występuje podczas jazdy pod wzniesienie, gdy pojazd oślepiający jedzie pod górkę, a na szczycie jest pojazd oślepiany (jak już zjeżdża może go nie oślepiać).
Dla porównania dobrze ustawione reflektory AFL:
[External Link Removed for Guests]
Ustawienie nawet 1* wyżej i zaczynam oślepiać, zwłaszcza na podjazdach. Przy takich ustawieniach jak w tej Hondzie wypalałbym oczy przy byle podskoku na nierównościach.