[1.7 TDS] regeneracja rozrusznika

mleczny87

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 08 lis 2015, 23:18
Imię: Piotr
Auto: AF
Silnik: TC4EE1
Województwo: śląskie

[1.7 TDS] regeneracja rozrusznika

#1

Nieprzeczytany post autor: mleczny87 »

Witam,

rozrusznik kręci już na tyle słabo, że mam poważne problemy z odpalaniem.
Czy sam poradzę sobie z jego regeneracją? Ktoś ma jakieś rady, wskazówki?

Usunięty użytkownik 861235

#2

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Oryginalny rozursznik to Hitachi numer s114-481 i drugi numer 8943325860, taki miałem w F-ce z 1994r.

Te od Astry mają wszytko zgrzewane i problem.
Trzeba tam lutować lutem twardym inaczej się odkleją.

Te od 1.7 mają znany problem zapylania szczotkami stojanu, wystarczy wyczyścić benzynką ekstrakcyjną i dobrze przedmuchać sprężarką.

Rozrusznik jest banalnie prosty do rozebrania, kurde super konstrukcja.
Jak szczotki masz ok to go tylko dobrze przeczyść, no tam sprawdź łożyska i ogólnie.

Miałem problem jak tylko kupiłem, słabo, wolno kręcił takie tylko tłi tłi tłi
Wyczyściłem go porządnie i zaczął szybko kręcić, szczotki były ok.
No i dobry automat musi być, zobacz przewód główny automat->silnik rozrusznika czy nie przegrzany nie skorodowany/zielony :mrgreen:

Rozrusznik w Isuzu się wyciąga w 5 minut, tylko uwaga bo można zerwać obok idący przewód od zaworu paliwa na pompie.

Może być i 5mm do końca szczotek, na parę lat wystarczy spokojnie.

Post po edycji, co by się kupy trzymał
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, 15:21 przez Usunięty użytkownik 861235, łącznie zmieniany 2 razy.

mleczny87

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 08 lis 2015, 23:18
Imię: Piotr
Auto: AF
Silnik: TC4EE1
Województwo: śląskie

#3

Nieprzeczytany post autor: mleczny87 »

Po naklejce widzę, że chodzi o ten sam 1,4 kW. Jeszcze z 20 minut i go wyjmę. Nie wiem jak się do niego lepiej zabierać, czy od góry czy od dołu.

Edit:

Mam problem w jego uruchomieniu na krótko, mase daje do tego płaskowniczka (czarne koło) plus daje do tego gwintu (czerowone koło) i nic, cisza. A jak dam plus do tego kabla (zielone koło) to mi tylko wysuwa się ta zębatka co dotyka koła zamachowego.

Edit: dobra jakoś poszło, wyczyściłem papierem to miedziane na co patrzą szczotki, same szczotki też delikatnie przeleciałem, umyłem wszystko w benzynie i poskładałem. Kręci o niebo lepiej!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, 14:51 przez mleczny87, łącznie zmieniany 2 razy.

Usunięty użytkownik 861235

#4

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

No to gites i fajnie że się udało.
Ten rozrusznik jest bardzo prosty i bardzo trwały mechanicznie.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, 15:17 przez Usunięty użytkownik 861235, łącznie zmieniany 4 razy.

mleczny87

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 08 lis 2015, 23:18
Imię: Piotr
Auto: AF
Silnik: TC4EE1
Województwo: śląskie

#5

Nieprzeczytany post autor: mleczny87 »

Jest problem. Przejechałem 50 km i jest problem z odpaleniem ze stacyjki. Jak podam mu prąd bezpośrednio z akumulatora to odpale silnik a jak chce odpalić ze stacyjki to słychać tylko cyknięcie i tyle. Co to może być??

czarnypiotrek

Astro-maniak
Posty: 4825
Rejestracja: 05 mar 2016, 23:31
Imię: Piotr
Auto: Octavia III/Ibiza V
Silnik: 20 CRMB/1.0CHBL
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdynia
Wdzięczny: 16 razy
Pomocny: 98 razy

#6

Nieprzeczytany post autor: czarnypiotrek »

Przekaznik sterujacy rozusznikiem lub bezpiecznik do niego...

mleczny87

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 08 lis 2015, 23:18
Imię: Piotr
Auto: AF
Silnik: TC4EE1
Województwo: śląskie

#7

Nieprzeczytany post autor: mleczny87 »

Gdzie go znajdę?

Edit: a może z elektromagnesem coś się stało?
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, 21:05 przez mleczny87, łącznie zmieniany 1 raz.

Usunięty użytkownik 861235

#8

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Z jakiś względów tłoczek od elektromagnesu nie naciska na włącznik na samym dole albo nie ma przejścia przez szczotki.
Albo automat ma już upalone styki albo słaba masa.
Albo źle go złożyłeś, chociaż tu nie można się raczej pomylić.

Bez demontażu na szybko możesz zdublować masę przewodem rozruchowym bezpośrednio z minusowej klemy na obudowę automatu i zobaczyć czy teraz pali, tylko tak dobrze krokodylem zaskrob żeby do żywca doszło.


Możesz jeszcze sprawdzić czy jest przejście na samym automacie, żarówką, dajesz żarówkę do śruby prądowej gdzie odchodzi przewód na silnik z automatu i pykasz stacyjką jeśli jest przejście, żarówka się zaświeci to coś na szczotkach gubi.

Automatu samego na samochodzie nie wymienisz, nie da się niestety. :(

Tylko spokojnie.

Ja miałem raz zabawę z rozrusznikiem w fiacie, za cholere nie chciał się zasprzęglać z zamachem co parę odpaleń.
Wyciągałem go chyba z 5 razy, dałem drugi i było to samo. Zamach był do wymiany, wieniec konkretniej.

EDIT:
Jakby trzeba było kupić automat to jakieś 50zł kosztuje.

Polska produkcja [External Link Removed for Guests] / mają wszystko co trzeba,polecam.

Zadzwoń i zapytaj o najbliższy sklep w Twojej okolicy

według danych to jest to:

AE133054
index AS: SS2010
Tu cała strona co jest [External Link Removed for Guests]
Tylko jeszcze na 100% sprawdź numeru rozrusznika, bo było wiele wersji tego Hitachi.


Nie powinno się tego smarować, jest mosiężna tulejka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2017, 8:11 przez Usunięty użytkownik 861235, łącznie zmieniany 6 razy.

mleczny87

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 08 lis 2015, 23:18
Imię: Piotr
Auto: AF
Silnik: TC4EE1
Województwo: śląskie

#9

Nieprzeczytany post autor: mleczny87 »

Ale nie rozumiem czemu ze stacyjki nie moge go odpalić a na żywca z kabla odpale. Najpierw podaję 12V na styk w czarnym kole(fot) wtedy zębatka się wysuwa a potem zjeżdżam klemą niżej i dotykam nakrętki w zielonym kole i silnik odpalony. Zatem rozrusznik działa poprawnie tylko ze stacyjki nie mogę go odpalić. Mimo to błąd leży po stronie startera?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Usunięty użytkownik 861235

#10

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Podajesz napięcie bezpośrednio na silnik plus wyrzucasz zębatkę.

Żeby tego ręcznie nie robić jest właśnie automat który u Ciebie nie łączy prądu roboczego ( te M8)

Automat/ elektromagnes robi dwie a w sumie 3 rzeczy.
Włączą bendiks, włącza obwód silnika i podtrzymuje bendiks do momentu puszczenia kluczyka.
Czy tam zębatkę, cewka ma 2 uzwojenia.


Stawiam na automat,po wyczyszczeniu dostał mocnego prądu, a silnik szeregowy trochę bierze i mu się przysmażyły styki no i trochę cykli ma już za sobą.


Plus po stacyjce Ci dochodzi jak klepie cewka ale nie łączy włącznik, prunda na silnik nie podaje.

W sumie mogłem tylko tyle napisać hy hy, głupi jestem z tym pisaniem, ogarnę się, obiecuje ;)


Fka przynajmniej w dieslu w benzynie chyba też, nie ma przekaźnika priorytetowego, chyba.
Taki co odłącza odbiorniki na czas zapłonu żeby elektroniki nie szarpać.

Coś coś

EDIT:
Nie załamuj się tylko, dobrze będzie.
A jak już się uporasz z tematem i w styczniu przypiexdoli zima to będziesz mistrzem rozruszników. :mrgreen:
Tu się nic nie zmienia w samochodach.

Noo tylko są jeszcze takie z przekładnią hiperjakąs tam, nie pamiętam nazwy, słychać jak chrupie, w VW chyba takie są.

Kiedyś kiedyś bardzo dochodowe rzemiosło, rozruszniki i alternatory.
Teraz już elektronika weszła.
Wiele osób kupuje nowe bo tanie są, większość jest po fabrycznej regeneracji.

Dasz do zakładu co by nie było od 300zl temat i to bez demontażu i montażu.
Przynajmniej u mnie w Maz.
Noo fkę w benzynie by taniej zrobili.
Jeszcze myk na popularne auta, dają Ci regenerowany a stary zabierają.
W T4 mi tak zrobili.

EDIT:
Czasami czasami jeszcze może być mechaniczna blokada gdzie tłoczek automatu nie dochodzi do końca i nie naciska na włącznik.
To też trzeba mieć na uwadze.
Jakbyś wymienił automat i dalej by była dupa z odpalaniem, to trzeba dobrze bendiks zobaczyć.

EDIT:
Udało się?

Kurcze, współczuje problemu że nie wyszło za pierwszym razem, naczy wyszło i coś jeszcze wyszło, noo :( tak czasem bywa.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2017, 14:16 przez Usunięty użytkownik 861235, łącznie zmieniany 5 razy.

ODPOWIEDZ