Piszczący licznik po malowaniu wskazówek PILNE
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 24 gru 2007, 19:30
- Auto: Astra F Irmscher
- Silnik: C20xe
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Tylmanowa--RudaŚl.
- Pomocny: 3 razy
- Kontakt:
Re: Piszczący licznik po malowaniu wskazówek PILNE
Dokręć, zobaczysz, to minuta roboty, weź przedłużkę. Możliwe, że nie była dobrze wsadzona w licznik, to częściej się zdarza. Demontaż licznika to dobry kwadrans roboty. Czasem zamienniki mają plastikową obudowę przy wpięciu na licznik, czasem mechanik nie wie, że trzymadełko trzeba wcisnąć, żeby uwolnić linkę, wyszarpie, uszkodzi...
Dokładnie. Jeśli linka jest luźna w napędzie w skrzyni to po prostu tryby się nie zazębiają i po prostu linka sie nie obraca. Najlepiej to zweryfikować demontując licznik i przejeżdżając się kawałek, wystarczy nawet przepchnąć auto. Jeśli linka sie obraca to wina leży w liczniku. Tak jak kolega wyżej napisał, ludzie potrafią wyłamywać gniazdo linki i wtedy licznik nie działa, bo ciągną na chama linkę.
- KonradII
- Posty: 248
- Rejestracja: 04 sty 2013, 21:00
- Imię: Konrad
- Auto: Astra F
- Silnik: 1,7 tds
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Koło
- Wdzięczny: 1 raz
Niestety padł napęd licznika. Czy trudno to wymienić? Z tego co widziałem to tylko jest to na drugie czy musi to gdzieś dobrze wejść, zatrybic?
- KonradII
- Posty: 248
- Rejestracja: 04 sty 2013, 21:00
- Imię: Konrad
- Auto: Astra F
- Silnik: 1,7 tds
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Koło
- Wdzięczny: 1 raz
Napęd wymieniony licznik działa, ale im szybciej Cię jedzie tym głośniej szeleści w predkosciomierzu,
Napewno mechanizm jest dobrze włożony, linka dobrze dokręcona. I dobrze wpieta w licznik, o co chodzi nie wiem
Napewno mechanizm jest dobrze włożony, linka dobrze dokręcona. I dobrze wpieta w licznik, o co chodzi nie wiem
-
- Posty: 1199
- Rejestracja: 20 gru 2020, 0:27
- Imię: Marcin
- Auto: Różne takie
- Silnik: Petrol i Diesel
- Rocznik: 1998
- Województwo: mazowieckie
- Pomocny: 63 razy
Źle wpięta w liczniki albo napięta jest.
Weź od ściany grodziowej delikatnie ją pchnij w stronę licznika, może się ułoży, lepiej wskoczy.
TDS-ik śmiga, też miałem taką, kombiaka.
Załatw sobie na stacji demontażu pojazdów i albo z wczesnej Vectry B ( to i mieszek pasuje) albo z AG, lewarek bez tej cholernej gumki.
Ja w obu swoich F-kach zmieniłem i niebo a ziemia, wreszcie czuć precyzję biegów ( ha, precyzja w oplu, dobry żart) no i nie muszę już do tego zaglądać co pół roku. Może mikro wada że jak masz luzy to delikatnie przenosi drgania, ale nie ma już tego uczucia gumogniotu na drążku.
20 zł kosztowało
Weź od ściany grodziowej delikatnie ją pchnij w stronę licznika, może się ułoży, lepiej wskoczy.
TDS-ik śmiga, też miałem taką, kombiaka.
Załatw sobie na stacji demontażu pojazdów i albo z wczesnej Vectry B ( to i mieszek pasuje) albo z AG, lewarek bez tej cholernej gumki.
Ja w obu swoich F-kach zmieniłem i niebo a ziemia, wreszcie czuć precyzję biegów ( ha, precyzja w oplu, dobry żart) no i nie muszę już do tego zaglądać co pół roku. Może mikro wada że jak masz luzy to delikatnie przenosi drgania, ale nie ma już tego uczucia gumogniotu na drążku.
20 zł kosztowało