Dzień dobry.
Posiadam staruszka Astrę F z 1995. Wczoraj wymieniłem alternator na nowy w warsztacie, nie wiem czy ma to jakikolwiek związek czy jest to po prostu zbieg okoliczności, ale wspominam o tym.
Tak czy siak objaw jest następujący - z okolicy bezpieczników dobiega cykanie (identyczne jak cykanie kierunkowskazów, tylko cichsze). Jest regularne, gdy występuje, ale występuje losowo, nawet przy wyłączonym silniku, czasem pocyka trochę, potem cisza i znowu - w rytm tego cykania mrugają tylne światła + podświetlenie tablicy. Ale mrugają tylko te z tyłu, z przodu nie.
Jest to irytujące, bo na noc musze odłączać klemy od aku żebym rano mógł odpalić auto.
Ktoś coś? Przekaźniki przy bezpiecznikach mam tylko 4, czy są one jeszcze w jakimś miejscu w aucie czy tylko w tym jednym? Od czego zacząć żeby ugryźć temat?
Z góry dziękuję.
[Astra F] Cykanie przy bezpiecznikach + mruganie świateł
- Oen
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 paź 2021, 15:47
- Auto: Astra F
- Rocznik: 1995
- Województwo: mazowieckie
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 24 gru 2007, 19:30
- Auto: Astra F Irmscher
- Silnik: C20xe
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Tylmanowa--RudaŚl.
- Pomocny: 3 razy
- Kontakt:
Dobrze, że odłączasz aku, bo jeśli to efekt przebicia to może się skończyć pożarem. Możliwe, że mechanik uszkodził okablowanie, sprawdź wszystko, od alternatora, przez akumulator, po skrzynkę bezpieczników. Na skutek drgań może dochodzić do zwarcia. Jeśli nic nie znajdziesz, to wtedy trzeba przyjrzeć się nowemu alternatorowi.