Wspomaganie Astra F

marcelinochleb32

Astro-maniak
Posty: 118
Rejestracja: 27 lis 2018, 18:17
Imię: Marcin
Auto: astra F
Silnik: x 14nz
Województwo: mazowieckie
Pomocny: 2 razy

Re: Wspomaganie Astra F

#11

Nieprzeczytany post autor: marcelinochleb32 »

ja śmigałem 11 lat astrą bez wspomagania. Teraz kupiłem getza -jest wspomaganie -aż tak dziwnie!zza lekko ;).

papieju

Astro-maniak
Posty: 1547
Rejestracja: 21 lut 2011, 11:23
Ostrzeżenia: 1
Imię: Marcin
Auto: Astra F Caravan, Nubira III kombi
Silnik: C16SE, T18SED
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Włoszczowaa

#12

Nieprzeczytany post autor: papieju »

Można bez, zależy. W Wartburgu 1.3 nie miałem ale tam chodziła maglownica lekko, Astra miała Nubira ma, zresztą trudno by było mieć 15-tki 195-tki bez wspomagania ;) Punto nie ma i da się jeździć ale zdecydowanie nie kobiecie, chodzi ciężko mimo kół 155.
Hybryda X16ZSR i C16SE inside

Usunięty użytkownik 861235

#13

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Papieju, zmień w punto dolne sworznie i końcówki na markowe ruville albo meyle i zobaczysz różnicę.
Jednak kolumna się obraca na sworzniu dół, luzu nie ma ale i smar to wspomnienie po latach i wkładka teflonowa się wyciera.
Na szarpaku nie zawsze wyjdzie bo szarpie na boki.
Tylko łyżką sprawdzi luz góra dół.
Chociaż na zapiętej kolumnie też tak nie zawsze czuć.
Tani fajans ma cienką wkładkę z teflonu i smar z ryżu.
Albo jak sam rozpinasz zawias, nagle ten sworzeń ma taki dziwny luz, tylko góra dół i jeszcze nie stuka nic a nic na dołkach.

To jak tani wielowahacz w VAG-u, tani zaczyna skrzypieć bo metal o metal po krótkim nalocie.
Wiem bo kiedyś coś takiego założyłem do B5.
5000 km i zaczął skrzypieć przy kręceniu a to alu wahacze to śpiewa jak stare skrzypce.
Luzu żeby stukał nie było a skrzypiał iiiiii.

Serio.
Zamiast na start szukać winy w maglu czy w kolumnach.
Starczy nowe dobre sworznie dół i nowe końcówki.
Zbieżność też ustawić.

Pierwszy objaw to że koła same nie wracają.

Coś coś.

Dodano po 25 minutach 39 sekundach:
Trochę też tuleje wahaczy, jak miękkie to leci kąt pochylenia zwrotnicy.
Ale tu już luz musi być, to akurat na szarpaku elegancko widać.
Jak wachacz zaczyna tańcować wobec mocowania na szarpaku.

Jak nurkuje w zakrętach to stabilizator ale nie łączniki a gumy samego drążka,pręta.
W Clio II matki jak poszła na hamulce a wcześniej badałem od spodu co i jak i gumy stabilizatora były fabryczne i łatwy dostęp żeby wymienić.
Wyglądały strasznie, jakby spuchły.
Sam nie robiłem.
Po wymianie gum drążka i łączników bardzo fajnie się przód usztywnił.
No ale to dotyczy starych gruzów co mają 20 lat.
No i fajansu nie można pchać bo można się oszukać.
Tak jak poduszki silnika.

Dobra.
Uciekam.

Dodano po 17 minutach 41 sekundach:
A jak przód w takim starym gruzie cały fest ogarnięty a auto jakoś dziwnie myszkuję i ucieka spod kierownicy to tył.

Bo to tył trzyma trakcję tak na prawdę.

Tuleje belki trzeba wymienić.
A tego już tak łatwo nie sprawdzi.
Naczy łyżką sprawdzi, jak miękkie to będzie auto myszkować.

Trzeba by film i tutek nagrać.

Zawias to serio dość rozległy temat.

Dobra teraz już serio uciekam.
Ale jak wyżej, mowa o starych gruzach 20+

Ludzie recenzują stare auta ale one są nie sprawne...

To zazwyczaj wspomnienie fabrycznych parametrów zawieszenia czy hamulców.

O mamo
Mogłem nie pisać aż tyle.

Dodano po 16 minutach 14 sekundach:
Już trochę po sztormie to się rozpisałem.

papieju

Astro-maniak
Posty: 1547
Rejestracja: 21 lut 2011, 11:23
Ostrzeżenia: 1
Imię: Marcin
Auto: Astra F Caravan, Nubira III kombi
Silnik: C16SE, T18SED
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Włoszczowaa

#14

Nieprzeczytany post autor: papieju »

Punto prowadzi się jak po sznurku. Żadnych luzów, myszkowania nurkowania. Ten typ tak ma
Hybryda X16ZSR i C16SE inside

ODPOWIEDZ