Nowe zawieszenie

Awatar użytkownika
Krysiek

Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 18 mar 2018, 8:55
Imię: Krzysiek
Auto: Astra F
Silnik: c14nz
Województwo: małopolskie

Nowe zawieszenie

#11

Nieprzeczytany post autor: Krysiek »

Później czeka mnie jeszcze zbieżność kół czy się mylę?

Awatar użytkownika
KonradII

Astro-maniak
Posty: 248
Rejestracja: 04 sty 2013, 21:00
Imię: Konrad
Auto: Astra F
Silnik: 1,7 tds
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Koło
Wdzięczny: 1 raz

#12

Nieprzeczytany post autor: KonradII »

Ja do swojej założyłem z monroe i nóweczki sprężynki z łożyskami, wyszło mnie to okolo 1000zł
ale jest różnica w jeździe na plus
Ostatnio zmieniony 19 mar 2018, 20:26 przez KonradII, łącznie zmieniany 1 raz.

Usunięty użytkownik 861235

#13

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Zbieżność zawsze jak robisz coś z zawiasem.
Kontrolnie, szkoda gum.

Tylna belka jest trudna bo najlepiej ją zdjąć, a jak ściągasz to hamulce trzeba rozpiąć.
A jak przewody stalowe to się któryś urwie.

Nie jest to takie proste.
Nie namawiam na cały set.

Nowe zawieszenie...
No jak nowe to tył też ważny, tył trzyma trakcję.

Może nie warto w 14nz tak się rozpędzać.
Zmień amortyzatory przód tył, belkę zostaw.
Wahacze i łączniki i styka.
Różnica będzie bardzo duża.

No trzeba też rozsądnie podchodzić.

EDIT:
Ostatecznie jak 1,4 nie warto się zagłębiać.
Amory przód tył i zawias z przodu i jest elegancko.
Tylko kompletne wahacze.

Jak belka z tyłu ma słabe gumy to stań z boku na wysokości wlewu paliwa i pomerdaj ja przód tył (w sensie na boki) i patrz na opony, jak sztywno to opony tańczą jak luz to dupsko chodzi a opony mało chodzą.
Duży luz wyczujesz.

Szkoda pieniędzy, chyba że sam robisz, to wtedy Perfect.
Wiadomo.

Awatar użytkownika
Krysiek

Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 18 mar 2018, 8:55
Imię: Krzysiek
Auto: Astra F
Silnik: c14nz
Województwo: małopolskie

#14

Nieprzeczytany post autor: Krysiek »

@Digyl Powiem tak, nie jest to wielce skomplikowany pojazd więc większość robię sam ze znajomym.

I właśnie zadecydowaliśmy tak jak napisałeś zmiana amortyzatorów przód tył, wahacze i łączniki. Dodatkowo teraz wymieniam jeszcze komplet wydech więc też są to jakieś koszta i na razie belkę zostawimy w spokoju bo po tym co napisałeś samochód ugina się na oponach. I też będą to nowe wahacze.

A co do sprężyn podziękuję sobie te "sportowe obniżane" i zwykłe takie jak są. Zabrać coś z np Krafta? Czy mimo wszystko celować np w eibacha?

Usunięty użytkownik 861235

#15

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Sprężyny nowe daj tylko na przód bo jak już amory wymieniać to może i warto.
Stara czy używana może strzelić po czasie.
W sensie jak kolumny rozbrajasz to zrobić na tip top i nie zaglądać więcej.

Z tyłu dobre używki, wymiana z tyłu jest banalna.
Trochę się wytłucze na nowych gumach warto zobaczyć czy luzu nie ma na łącznikach stabilizatora w wahaczu i na amortyzatorach tył, na szpilkach od góry.
Nie wolno za mocno dociągać, lepiej po czasie dokręcić.
W sensie nie przesadzić z momentem na montażu.

Nie raz dowalą pneumatem i guma się wylewa i potem pęka i ucieka w świat.
Zwłaszcza łączniki w wahaczu.
Producent przewidział momenty na te elementy.
Trwałość, po to to jest.

Coś coś

Na spokojnie i rozsądnie.
Amory przód zbadaj na stacji, może nie warto wymieniać.
Tylko dół ogarnij.

Nowe mają często 60- 70 %
Jak nie ciekną i sprężyny dobre i mieszczą się w normie, nie ruszać, nie przy tym silniku.
Lepiej hamulce ogarnąć na lato, nowa oliwa, filtry, audio i śmigać.

Pfff, dwa piwa+

ODPOWIEDZ