Korektor siły hamowania

Awatar użytkownika
deodekabokat

Astro-maniak
Posty: 3653
Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H
Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: BI
Wdzięczny: 26 razy
Pomocny: 184 razy

Re: Korektor siły hamowania

#41

Nieprzeczytany post autor: deodekabokat »

Coś na lotnisku się pokiepścilo i wrzuciło po kilka razy ten sam post. Moderatora proszę o usunięcie.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.

Awatar użytkownika
stardoorst

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 05 lip 2015, 14:18
Auto: Astra F
Silnik: 1,4NZ
Rocznik: 2000
Województwo: śląskie

#42

Nieprzeczytany post autor: stardoorst »

Potrzebuję kupić do mojej astry classic sedan 1,4 z roku 2000 korektor siły hamowania ATE 03.0101-0031.2. Niestety w żadnym sklepie nie mogę go znaleźć. Czy ktoś w Was wie gdzie to jeszcze jest dostępne?

analyzer65

Klubowicz AKP
Posty: 5882
Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
Imię: Adam
Auto: Opel Astra III
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2006
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Wdzięczny: 63 razy
Pomocny: 147 razy

#43

Nieprzeczytany post autor: analyzer65 »

W sieci szukaj.
Jak w necie nie będzie tzn, że nigdzie już nie ma.
Aaa...w ASO mogą ściągnąć zapewne.

Awatar użytkownika
stardoorst

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 05 lip 2015, 14:18
Auto: Astra F
Silnik: 1,4NZ
Rocznik: 2000
Województwo: śląskie

#44

Nieprzeczytany post autor: stardoorst »

Przegooglowałem już wiele godzin w poszukiwaniu i nic - wszędzie tekst typu "towar chwilowo niedostępny". Na dostawy nowego towaru już nie liczę. Raczej na jakiś leżak magazynowy.

ja37

V.I.P.
Posty: 6121
Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
Imię: Grzesiek
Auto: Astra H
Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 132 razy

#45

Nieprzeczytany post autor: ja37 »

Ściemniasz.
Czekasz na gotowca.
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]

A tylko wpisałem numer w google......

waldek2017

Astro-maniak
Posty: 283
Rejestracja: 12 sie 2017, 8:51
Auto: Meriva A 1,4 z14xep, Astra F x16szr
Silnik: z14xep
Województwo: małopolskie
Wdzięczny: 16 razy
Pomocny: 13 razy

#46

Nieprzeczytany post autor: waldek2017 »

Hehe
Taniej będzie zmienić auto nie wspominając żeby je pominąć :)

Awatar użytkownika
wesoł

Moderator Techniczny
Posty: 4904
Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
Imię: Paweł
Auto: VW
Województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Goleniow
Pomocny: 34 razy
Kontakt:

#47

Nieprzeczytany post autor: wesoł »

A na szortach nie ma? To musi być nowe koniecznie?
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG

Awatar użytkownika
stardoorst

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 05 lip 2015, 14:18
Auto: Astra F
Silnik: 1,4NZ
Rocznik: 2000
Województwo: śląskie

#48

Nieprzeczytany post autor: stardoorst »

Kolego ja37 - linkujesz do ATE 03.0101-0027.2, a ja szukam ATE 03.0101-0031.2.

analyzer65

Klubowicz AKP
Posty: 5882
Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
Imię: Adam
Auto: Opel Astra III
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2006
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Wdzięczny: 63 razy
Pomocny: 147 razy

#49

Nieprzeczytany post autor: analyzer65 »

Obawiam się, że nie są dostępne już o tym numerze.
Albo ten numer został zastąpiony innym albo w ogóle zaprzestano produkcji (auto ma swoje lata. korektory nie są tanie, wartość auta bardzo niska, wręcz gatunek na wymarciu, nie opłaca się produkować bo i dla kogo).
Albo zakup od innej wersji (nie wiem jak z siłą hamowania będzie wtedy) albo szukanie po szrotach, albo pozbycie się korektorów (nie wiem jak będzie z hamowaniem wtedy. Pewnie tylne koła będą miały tendencje do blokowania szczególnie na mokrej/śliskiej nawierzchni, a więc niebezpiecznie).

Foton

Astro-maniak
Posty: 1194
Rejestracja: 20 gru 2020, 0:27
Imię: Marcin
Auto: Różne takie
Silnik: Petrol i Diesel
Rocznik: 1998
Województwo: mazowieckie
Pomocny: 62 razy

#50

Nieprzeczytany post autor: Foton »

Skąd pewność że korektory są do wymiany ?
One w zasadzie się nie psują...

No i też nie psują się w taki sposób że brak siły hamowania, bo z samej nazwy korygują siłę hamowania na tylnej osi czyli ją ograniczają zmniejszając przepływ płynu.

Na 100 000 % nie są tak zaprojektowane że mogą zablokować przepływ płynu.

To nie jest tak że AF na bębnach ma słabe hamulce z natury, zazwyczaj są źle złożone i niekompletne i źle odpowietrzone.

Jak na zaciskach przód, tłoczki odbijają i zaciski dobrze pływają na prowadnicach. (to widać po tarczach jak są zarżnięte tylko z jednej strony)

Jak tył jest dobrze złożony i kompletny. ( to czuć że cała buda dęba staje i pedał nie bierze w połowie)

Jak są dobrze odpowietrzone. ( pedał bierze od góry i tak twardo a nie jak w kalosza <powietrze w układzie> )

To hamulce są pewne i mocne i bierze od samej góry jak w nowym aucie i jedyny problem to brak ABS
Bo przy gwałtownym hamowaniu blokuje Ci koła i leeeeeeeeeeeecisz.

Chodzi o taką rzecz, taki motyw, jakby interfejsu dla kierowcy, pedał hamulca w zasadzie pracuje w bardzo małym zakresie przy 100% sprawnych hamulcach.

Bardzo nieprzyjemne jest kiedy zdejmujesz nogę z gazu i musisz zahamować a pedał hamulca ma jakiś skok/zwłokę.

Natomiast jest to po to zrobione, ten długi skok żeby właśnie w razie zapowietrzenia układu, czy wycieku płynu z jednego obwodu jakieś hamulce były, jakieś, jakiekolwiek gdzieś przy samej podłodze.

Polscy mechanicy to jexbane matoły niestety i oddają auta po naprawie hebli gdzie pedał bierze w połowie skoku.

TO JUŻ JEST JAWNY OBJAW USTERKI W UKŁADZIE HAMULCOWYM !

ile razy, ja piexdole, ile razy odbierałem auto od mechanika i heble gorsze niż były i na do widzenia tekst: Muszom siem ułożyć...

Nawet ostatnio busa T4 stawialiśmy na robotę i heble wać "z polecenia" mechanik robił.

To nie dość że były okrutnie zapowietrzone to powstał problem z regulatorem siły hamowania tylnej osi, który się po prostu poddał przy zmianie położenia jak weszły nowe tarcze i klocki, no stanął, ze starości stanął. ( a może był i dobry tylko źle odpowietrzony ? )

Ale według wać mościa można oddać auto gdzie hamulce są w połowie skoku pedała, pedału ?

Jeszcze na koniec smęty że moooo muuu nowy korektor to tylko oryginał i 800 zł, a jakoś kuxwa znalazłem zamiennik za 240 zł i działa !?

To tak
Nie dość że płacisz
Musisz się jeszcze [cenzura] prosić, błagać.
No i musisz poprawiać (odpowietrzać)

Dramat.

Przepraszam
Zbulwersowałem się

Nie ma modły absolutnie że jak auto jest stare to ma z natury wujowe hamulce.
W pełni sprawny i dobrze odpowietrzony układ hamulcowy to pedał który bierze od góry i skok jego jest minimalny.
Czuć pod nogą że te hamulce są.

W AF problem jest z tyłem i z układem samoregulatorów które powinny wraz ze zużyciem się okładzin i samego bębena, niwelować luz.
A ten luz jak nie jest niwelowany to uwydatnia się na hydraulice ( długi skok, pedał bierze w połowie)
Bo układ jest szczelny ale żeby tył zaczął brać musi trzeba więcej nadusić pedał.

Nawet ostatnio co musiałem poprawiać po "fachowcach"

W Clio II mojej Mamy układ na tyle jest jotka w jotkę z tym w AF ( bo to ATE)

Zablokowało koło na tyle, ręczny....

No dobra, nie było czasu, niech mechanik ogarnie.

Tak chxje zrobili że pedał brał niżej niż wcześniej (samoregulatory nie działały) i jak ręczny łapał po postoju koło, po nocy, tak łapał wciąż...

Co się okazało ?
No i na to cierpi Opel AF i co dalej na bębnach było...

Skorodowane tarcze kotwiczne a dokładnie wżery i doły i korozja na powierzchni roboczej przesuwu szczęk, bo jak to nazwać ?

Teraz już wiem.

W zasadzie pierwszą rzeczą po zdjęciu bębna jest sprawdzenie ręką czy obie szczęki swobodnie się poruszają, no może nie swobodnie ale powinny się z nie dużą siłą móc poruszać po tarczy kotwicznej w zakresie pracy.
Na miejsce przylegania szczęk należy dać smar montażowy ( taki jak grafitowy), kuxwa wręcz, śmiało ! Grafitowy Smar należy dać na miejsce przylegania szczęk do tarczy kotwicznej, należy i bezwzględnie.

Żeby te szczęki lekko chodziłi


Natomiast cała reszta ma być na sucho !
Broń boże !
Nie smarować samoregulatora !
Złapie syf tj. pył z okładzin i stanie po krótkim nalocie !

ag.jpg
kotiwcaford.jpg
To jest niby prosty układ nie ?

Patrzcie na ten przykład !

Poradnik...

Na spokojnie zobaczcie w jakim stanie jest tarcza kotwicza i miejsce przylegania szczęk.
No dramat...
Korozja i dołki...

No super wymienił wszystko a ręczny i tak będzie po postoju trzymał koło.
(na samym dole fotka jak już zamontował nowe szczęki a powierzchnia przesuwu szczęk na tarczy kotwicznej nie ruszona)

[External Link Removed for Guests]

To w Clio matuli to takim O
Kamieniem na wiertarkę musiałem drapnać powierzchnie przylegania/pracy szczęk i na płasko, żeby to jakoś chodziło.
Po przeszlifowaniu na płasko
Po niewielkim nasmarowaniu ( akurat miałem smar montażowy ale to chyba zwykły grafit)
Po złożeniu tego wszystkiego przed założeniem bębną
Sprawdziłem ręką.
Można śmiało i z nie wielką siłą przesuwać szczęki w zakresie ich pracy.

No i wreszcie heble biorą od góry ( prawidłowe złożenie samoregulatorów)
Ręczny już nie łapie kół po postoju ( brak wżerów/korozji na tarczy kotwicznej w miejscu pracy/przesuwu szczęk)

Takim O:
Obrazek

Przyczyna jest
Magii nie ma


Ech
Znowu się rozpisałem

Ale chyba matosens, matosens.

Przepraszam że się tak rozpisałem ale to są proste mechaniczne układy i krew człowieka zalewa że dajesz auto do naprawy a odbierasz jeszcze bardziej spiexdolone jak było, no w tym Clio to tak mi to podniosło ciśnienie, nie dość że zapłaciłem to musiałem poprawiać a weź im coś powiedz to się nie przebijesz.

No wszystko jest zrobione.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ