Strona 1 z 1

Astra F gaśnie na gazie tylko z rana i wieczorem

: 27 lip 2008, 23:16
autor: edekk
Witam wszystkich.Mam mały problem ze swoją astrą , a mianowicie na benzynie jest wszystko OK bez względu na warunki.Rano albo wieczorem odpalam autko na benzynie i po przekroczeniu 2000obr przeskakuje na gaz.Przejeżdżam jedno rondo i drugie i około po 1,5km przed kolejnym rondem gdy zdejmuje nogę z gazu obroty spadają do 400-600 i autko gaśnie.Żeby odpalić to musi chwilkę pokręcić i jadę dalej na benzynie przez kolejne dwa ronda i przełańczam na gaz i już jest wszystko OK , obroty 900-960 i już nie gaśnie na kolejnych skrzyżowaniach.Ale gdy tę samą drogę pokonuję gdzieś po godzinie 11 ,albo gdy jadę na drugą zmianę to autko śmiga bez problemu , obroty równe , miodzio :o .Czy ktoś spotkał się z takimi objawami i gdzie szukać przyczyny???

-Astra f 1,4 8V , 95r
-świece, przewody WN , filtry powietrza , gazu nowe

: 27 lip 2008, 23:35
autor: Usunięty użytkownik 3235
edekk, odnośnie Twojego tytułu tematu to od razu przypomina mi się przyśpiewka weselna: "Najlepiej z wieczora by się dobrze spało, a z rana poprawić by się pamiętało." :mrgreen:

Wracając do tematu.

1. Użyj najpierw opcji SZUKAJ- nie znajdziesz to pytaj dopiero
2. Podpowiem tylko- winę za to ponosi u Ciebie dolot powietrza do obudowy filtra powietrza lub zbyt słabe gazu ciśnienie na parowniku(wskazana regulacja instalacji gazowej, wymiana filterka gazu itp)

: 03 sie 2008, 10:24
autor: PrusaX
podkręć sobie troskę dawkę gazu na parowniku (zwiększ napięcie membrany) i powinno pomóc,

: 05 sie 2008, 15:28
autor: edekk
Witam.Byłem u trzech fachowców i żadnen nie miał pojęcia o moim sterowniku , bo nie mieli końcówki żeby sie podpiąć , dopiero dali mi namiar na takie zadupie i że gościu powinien to zrobić.Po oględzinach przez "fachowca" powiedział że mój sterownik to WIELKIE gó...no , ale da radę to zrobić.Z parownika wychodzi wąż do gaźnika na którym jest silnik krokowy i wypierdzielił trzpień z tego silnika , bo w tym przypadku przy zimnym silniku sterownik zamykał silniczkiem krokowym gaz i samochód gasł.Jak bym w przyszłości wymieniał ten sterownik na komputer to wtedy mi włoży z powrotem ten trzpień.Autko teraz śmiga bez problemu , obroty trzyma równo czy jest zimny czy ciepły.Pozdrawiam

: 06 sie 2008, 18:55
autor: marian paszek
no to dopiero trafiles na papudroka . zamykal - bo byl zle wyregulowany .zobaczymy kiedy bedziesz plakal ze ci za duzo pali .

: 09 sie 2008, 21:21
autor: edekk
Na razie ze spalaniem nic sie nie zmieniło.Butla starczała na 330-360 km i teraz jest to samo. :mrgreen:

: 14 sie 2008, 23:12
autor: szuwarek100
Mam tak samo u mnie to objaw niedogrzanego silnika tylko ze mnie butla starczana ok430-450 butla 36 litrów choć jak jechałem teraz nad morze to zrobiłem na butli 478 km