Strona 1 z 2

Problemy z rozruchem. Rozrusznik nie kręci.

: 05 gru 2008, 7:31
autor: kuba654
Wczoraj byłem na stacji. Zatankowałem, chciałem odpalić i... nic. Próbowałem kilka razy i za każdym razem było słychać tylko cyk. Kontrolki na desce rozdzielczej się zaświeciły, tak jak zawsze. Jakiś miły pan zaproponował mi, że mnie pociągnie i po kilku metrach odpalił. Podjechałem do kolegi, żeby zobaczył, co może być, to powiedział, że może akumulator. Chciałem pojechać do domu i znów samochód cykał - nie chciał odpalić. Kolega popchnął Asterkę i odpaliła. W domu podłączyłem akumulator, faktycznie był na wyczerpaniu. Przez noc go naładowałem. Dziś rano go podłączyłem, chciałem odpalić Asterkę i... CYK.
Do tej pory Asterka jeździła bez żadnych problemów.
Czy ktoś może powiedzieć, co mogło się stać?
Bardzo proszę o pomoc.

: 05 gru 2008, 7:48
autor: marian paszek
automat rozrusznika nie laczy lub padl rozrusznik . sprawdz okablowanie na rozruszniku . kilka razy uderz mlotkiem w rozrusznik , jesli zaskoczy to zawieszona lub zuzyta szczotka . niestety trzeba go wymontowac .

: 05 gru 2008, 7:57
autor: kuba654
A jeszcze głupie pytanko (bo nie za bardzo się znam na silnikach) Gdzie leży ten rozrusznik? :P

: 05 gru 2008, 8:32
autor: ja37
Z tyłu silnika, od strony skrzyni szukaj.
Zmierz sobie też ładowanie i czy prąd gdzieś nie ucieka.

: 05 gru 2008, 10:47
autor: Kyrzan
ja ostatnio też tak miałem.
Okazało się ze na komutatorze szczeliny miedzy płytkami zwarły się i rozrusznik nie kręcił
Musisz rozebrać rozrusznik i popatrzeć co w środku się dzieje.

: 05 gru 2008, 11:06
autor: altera
Cyknięcie, to odgłos wyrzuconego przez elektromagnes bendiksu i na razie tyle wiemy. Zacznij od sprawdzenia połączeń grubego przewodu prądowego akumulator - rozrusznik, jeśli będzie OK - rozrusznik na stół. Być może uszkodzone są tylko widełki wyłącznika. Pozdrawiam.

: 05 gru 2008, 11:21
autor: Usunięty użytkownik 3235
Miałem tak w swoim poprzednim aucie, objawy były dokładnie takie same, oczywiście "z popychu" auto odpalało. Rozebrałem rozrusznik poprawiłem wszystkie połączenia przewodów na mostku, poprawiłem też przewód masowy rozrusznika do silnika. Wymieniłem też tuleje na nowe i po tym wszystko wróciło do normy.

Aha dodam jeszcze, że najczęściej zdarzało mi się to w wilgotne dni, lub gdy umyłem auto - wtedy "po nocy" były problemy z rozruchem.

: 05 gru 2008, 13:28
autor: kuba654
A czy ten rozrusznik da się wyjąć normalnie, czy trzeba na jakimś kanale od dołu?

: 05 gru 2008, 13:53
autor: Usunięty użytkownik 3235
Tutaj masz napisane jak go wymontować:

[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]

Oczywiście montujesz potem wszystko w odwrotnej kolejności. Kanał mile widziany :mrgreen: .

: 05 gru 2008, 23:30
autor: kuba654
Stwierdziłem, że raczej sam nie dam rady naprawić rozrusznika. W związku z tym, mam pytanie. Czy rozrusznik z [External Link Removed for Guests] aukcji będzie dobry?
Proszę o odpowiedź.