Astra Klub Polska

Witam i pozdrawiam wszystkich.Astra 1,4 silnik 8 zaworowy rok prod.1997, mam problem tego rodzaju.Na zimnym silniku po nocy zapala idealnie,natomiast po przejechaniu krótkiego odcinka,gdy slnik nie jest jeszcze zagrzany mam problem z uruchomieniem,a gdy silnik jest rozgrzany do swojej temperatury zapala bez problemu.Może ktoś miał takie objawy

Może czujnik temperatury już źle podaje sygnał.
Od niego bym zaczął.

zrób jak powyżej i napisz jeszcze czy masz LPG i czy czasem nie kopci na czarno..

Sprawdz czy nie cieknie Ci olej i czy nie ma przedmuchow. Mam tak samo (zimny pali od razy a gdy jest cieply nie chce... musze czekac az troche wystygnie) i właśnie z tym walcze. Mi cieknie olej na uszczelniaczu przy sprzęgle. Chodzi o to ze gdy silnik jest zimny a olej gesty jest odpowiednie cisnienie w silniku, ale gdy olej sie rozgrzeje i jest rzedki to przedmuchuje go przez uszczelniacz, cisnienie juz nie jest takie i nie chce palić. Moj mankament to ok. 150zl. z robocizną. Pozdrawiam.

Na 90% czujnik temp. Jeżeli nie, to sprawdź przewody i silnik krokowy.

Ja mam Astre Gsi z 92r i mam jeszcze inaczej , rano jak jest nie rozgrzana to odpala i po chwili gaśnie ,dopiero muszę troszkę przygazować i jest lepiej a na rozgrzanym pali dobrze.Gdzieś od kogos uslyszalem ze to moze Przeplywomierz poszedl ale czy to prawda??

Dzięuje wam bardzo i zaczne tak jak mi radzicie od czujnika temperatury