Strona 3 z 6

: 30 sty 2008, 11:03
autor: Cobrettii
co do długości grzania swiec to jeszcze, odpowiada temperatura silnika ( w teorii, bo jak to rozwiązali konstruktoży to nie wiem ) Ale zgodnie z teorią świece powinny tak dłógo grzać aż czujnik w komorze spalania w silniku odczyta wyliczoną temperature, która umożliwia bezproblemowy zapłon mieszanki. Teraz w nocy mamy troszke chłodniej, mrozek załapie to i silnik mocniej wychlodzony, a wiec świeczka musi oddać wiele więcejciepła aby czujnik uznał ze temp. umożliwoiająca zapłon zostalą osiągnięta...

Oczywiście to sie tyczny naszych dizli ( zwykły + tyrbinka) bo w tych z kompem zdaje sie ze prócz zwyklych bardzo wydajnych świec są jakieś świece które dają iskre, co pozwala na grzanie swiec po nocy w 2-3 sekundy... Ale to są moje spekulacje tylko.

: 30 sty 2008, 12:21
autor: gimof
Generalnie są 3 generacje świec...
W Waszych dieslach stosowane są 2 generacji, czyli grzeją przez ok.30-40 sekund i wyłączają się automatycznie po zapaleniu silnika.

mata12 niestety na aucie nie ma co oszczędzać ;)
artusb pisze:bo moja czasmi prubuje odpalic ale jakby niemogla zaskoczyc. musze sprawdzic kompresje ale niemam czasu narazie :/
Ja bym proponował zapłon sprawdzić.

: 30 sty 2008, 13:38
autor: mata12
Wiem trzymam sie teori ze "kazda wydana zlotowka na samochod to jest dobrze wydana zlotowka "czy jakos tak ;) hehe tylko jak nie ma zlotowki to nie ma co wydac :/ ale juz niedlugo bylem dzisiaj nawet w sklepie pytalem sie o swiece to beru u mnie w Białej kosztuje 33 zlote/szt. to chyba nie az tak drogo tyle samo co boscha tylko ktore lepsze?? :/ ;)

: 30 sty 2008, 13:43
autor: gimof
U mnie przez rok czasu jeździły boscha.
Trzeba trafić na dobry model.
To tak jak ze wszystkim... możesz kupić i padnie po dwóch tygodniach, a może działać rok.
Nie mniej, w tej materii nie ma czegoś takiego jak płacenie za markę...

: 30 sty 2008, 14:23
autor: artusb
gimof
Ale jak bym mial xle zaplon ustawiony to tuz po odpaleniu, gdy zgasze silnik i odpale to powinien znowu byc problem z odpalaniem a tak niejest:/
Wiec z tad moj domysl ze cos z grzaniem swiec jest nie tak :/

: 30 sty 2008, 14:27
autor: gimof
Lekko przestawiony zapłon będzie się głównie odznaczał, właśnie po rozruchu na zimnym. A gdy raz odpali to drugi raz już nie będzie kłopotem...Na ciepłym będzie wszystko ok.

A mówię Ci o zapłonie, ponieważ to głównie on jest przyczyną takiego "nie zaskoczenia" silnika.
Świece również mogą być przyczyną, ale pośrednią... :roll:

: 30 sty 2008, 14:38
autor: artusb
hmm no moze byc taka przyczyna... musze sobie po 1 zmierzyc kompresje i sprawdzic zaplon i bedzie wiadomo co i jak ;)
Dzieki wielkie za info

: 30 sty 2008, 22:24
autor: Cobrettii
artusb, po ciemku patrzylem na filtr i był brudny, jutro z rana go wytre i napisze producenta, on jest w czarnej obudowie i ciutkie większy od orginalu jak dobrze pamiętam...

A jak z rozrusznikiem ?? u mnie do tego wszystkiegop bendix siadał i jest podejrzenie ze wszystko sie mogło od niego zacząć... ale to śmiala teoria i nie bede jej rpzedstawiał :)

: 30 sty 2008, 23:23
autor: artusb
no rozrusznik dziala :) nienazekam na niego :) hehe
:) musze zaczac od kompresji i bede wiedzial czy do czegos mozna sie przyczepic ;)
Ja mam o tyle przkichane ze pracuje przez caly dzien :/ i niebardzo jak moge gdzies jechac ze swa Astra, hehe od chyba tyg mam dziurawy bak i niemam kiedy go zalatac i az mi serduszko sie kraje jak cieknie z niego ropsko :/ ehhh no ale niestety zywcem niema kiedy :/

: 31 sty 2008, 9:36
autor: Cobrettii
artusb, znam ten bul :/ ja nie zadk mam takie dni ze nie mam kiedy sie czym kolwiek zajac :/, bak to naj lepiej ze szrotu, z jakiejś świeżo zwiezionej załatw.