Astra F1 sedan Classic - Tylne prawe nadkole - KOROZJA
- masap
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 mar 2018, 20:52
- Auto: Opel Astra F1 - Sedan - CLASSIC
- Silnik: Benzyna 1,4 cm
- Województwo: warmińsko-mazurskie
Astra F1 sedan Classic - Tylne prawe nadkole - KOROZJA
Witam. Samochód zdrowy od spodu tylko strasznie zrzarło tylne nadkole. Waszym zdaniem całą reperaturkę wewnętrznego nadkola trzeba wstawiać? Dużo z tym roboty, co warto przy okazji zrobić coś jeszcze by dwa razy roboty nie robić? Co polecicie do zabezpieczenia podgryzionego przez rdzę rantu błotnika by go zabezpieczyć? Jest gdzieś link do opisu takiej naprawy nadkola (fotorelacja, opis krok po kroku). Jakiej firmy są dobre reperaturki?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 27 lis 2018, 18:17
- Imię: Marcin
- Auto: astra F
- Silnik: x 14nz
- Województwo: mazowieckie
- Pomocny: 2 razy
wlew paliwa -widzę że też zaprawka jest.
który rok ?
na pewno podłoga zdrowa ?
który rok ?
na pewno podłoga zdrowa ?
Reperaturki do F-ki są teraz tańsze od ziemniaków
Obadaj na OLX ile tego jest i są nadkola plastykowe, warto wrzucić po naprawie bo fabrycznie F-ka ich nie ma i dlatego tak żre.
Ogólnie co jest [External Link Removed for Guests]
Tutaj trzeba by zadzwonić i zagadać co konkretnie chcesz, mają i reperaturki lewa prawa i wlewy i nadkola plastik.
[External Link Removed for Guests]?
Wewnętrzne poszycie trzeba niestety lepić albo na stacji demontażu znaleźć coś zdrowego i wyciąć i wstawić.
Trzeba sporo zaparcia ale da się ogarnąć i jest w cycek i dobrze potem zabezpieczyć.
F-ka ma taki moty że nie każda zgniła tak samo.
Inaczej gnije classic inaczej te z DE, inaczej też te z pierwszych lat produkcji.
94 uważam za najbardziej pancerny rok produkcji jeśli chodzi o blachę.
To tak do refleksji.
Znajdź sobie Stację Demontażu Pojazdów w okolicy... to jak dobry loot w RPG...
Można się posikać ze szczęścia ile tego jest...
Obadaj na OLX ile tego jest i są nadkola plastykowe, warto wrzucić po naprawie bo fabrycznie F-ka ich nie ma i dlatego tak żre.
Ogólnie co jest [External Link Removed for Guests]
Tutaj trzeba by zadzwonić i zagadać co konkretnie chcesz, mają i reperaturki lewa prawa i wlewy i nadkola plastik.
[External Link Removed for Guests]?
Wewnętrzne poszycie trzeba niestety lepić albo na stacji demontażu znaleźć coś zdrowego i wyciąć i wstawić.
Trzeba sporo zaparcia ale da się ogarnąć i jest w cycek i dobrze potem zabezpieczyć.
F-ka ma taki moty że nie każda zgniła tak samo.
Inaczej gnije classic inaczej te z DE, inaczej też te z pierwszych lat produkcji.
94 uważam za najbardziej pancerny rok produkcji jeśli chodzi o blachę.
To tak do refleksji.
Znajdź sobie Stację Demontażu Pojazdów w okolicy... to jak dobry loot w RPG...
Można się posikać ze szczęścia ile tego jest...
- masap
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 mar 2018, 20:52
- Auto: Opel Astra F1 - Sedan - CLASSIC
- Silnik: Benzyna 1,4 cm
- Województwo: warmińsko-mazurskie
Macie gdzieś Panowie namiary na sprzedawcę (sklep) by kupić metalową reperaturkę skorodowanego wnętrza prawego tylnego nadkola do Astry F sedan classic ? Będę wdzięczny bo są same nakładki plastikowe.
-
- Posty: 3585
- Rejestracja: 12 lis 2007, 7:35
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
robilem zarówno reparaturke wlewu paliwa (wyszlo 100 pln u znajomego mech bez malowania )jak rowniesz nadkole w tym samym m-scu tyle ze na odcinku 3cm. wywaliłem dziure do zdrowej blachy i w to m-sce dalem mate +zywice +szpachel do wyrównania . Cale nadkole potraktowałem dobranym lakierem w spraju 3warstwy . jak na razie trzyma 3 rok
tak wygladalo po naprawie . jeszcze klapka nie była zamontowana o ew reparaturke pytaj w hurtowni gordon
malowanie mnie kosztowalo 20 pln za podkład i 30 lakier .reszte potrzebnych materiałów typu papier scierny +odrdzewiacz + zywica i mata miałem w tzw zapasie nienaruszalnym .rano podkład a poznym popołudniem lakier w sumie ok 6h roboty z oklejaniem
tak wygladalo po naprawie . jeszcze klapka nie była zamontowana o ew reparaturke pytaj w hurtowni gordon
malowanie mnie kosztowalo 20 pln za podkład i 30 lakier .reszte potrzebnych materiałów typu papier scierny +odrdzewiacz + zywica i mata miałem w tzw zapasie nienaruszalnym .rano podkład a poznym popołudniem lakier w sumie ok 6h roboty z oklejaniem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
marpas 1954