Witam, wątki z hasłem "katalizator" nie ruszane od 2015 roku, więc raczej nie złamię regulaminu bo dedykowanego nie było.
Moje pytanie brzmi, po całych akcjach z wycinaniem katalizatorów jak teraz w 2020 już za 25godzin ten temat się zmienił?
Chodzi mi o to że podobno policja robi nagonki z urządzaniami do analizy spalin, podobno asterki Fki to ich ulubione autka w mojej okolicy.
Pytanie brzmi czy warto inwestować w nowy katalizator? Nigdzie nie mogę znaleźć tylko regeneracja 299 zł
Dodatkowo pytanie o wymianę wydechu czy potrzebuję oznaczeń jak gość pisze w ogłoszeniu:
"Produkty posiadają homologację TÜV. Numer homologacji jest nabity na płaszczu tłumika. Auto otrzyma przegląd w każdym kraju EU"
Czy nawet na to nie patrzeć?
Wywaliło dziurę w wydechu końcowym w mojej Fce, środkowy wygląda że zaraz padnie, chciałbym jej jakiś prezent zrobić na nowy rok, i tak sobie pomyślałem - może wymienić wszystko? Co byście radzili, jakieś konkretni producenci? Czy sportowego coś, ale do gazu to raczej szkoda kasy pakować chyba...?
Katalizator oraz układ wydechowy
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 27 lis 2018, 18:17
- Imię: Marcin
- Auto: astra F
- Silnik: x 14nz
- Województwo: mazowieckie
- Pomocny: 2 razy
[External Link Removed for Guests]
kup coś takiego.
Ja kupiłem cały tłumik w 2013r. for you - za 300zł . Auto mam na lpg. Żadnych problemów. Ponad 6 lat i lata .
kup coś takiego.
Ja kupiłem cały tłumik w 2013r. for you - za 300zł . Auto mam na lpg. Żadnych problemów. Ponad 6 lat i lata .
-
- Posty: 285
- Rejestracja: 12 sie 2017, 8:51
- Auto: Meriva A 1,4 z14xep, Astra F x16szr
- Silnik: z14xep
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 13 razy
Powyższy zestaw to oczywiście same rurki bez podobizny katalaziatora.
Do x16szr za pseudo katalizator (katalizator ale tylko euro2 nie 4) dałem ze 300zł. Do tego to wkład nie ceramiczny ale metalowy - taki do LPG choć stary chyba mam dobry ale kupiłem i tak.
W zasadzie to tylko katalizator ważny a reszta byle co może być bo ona nie poprawia spalin. Oczywiście jak auto sprawne to i bez katalizatora da radę ale katalizator to zawsze coś poprawi bo nie pogorszy.
W ostatnim tłumiku to ja sobie nawierciłem w najniższym miejscu otwór żeby woda spływała. Podobnoż niektóre modele tłumików tak mają w standardzie.
Czyli jak masz katalizator to go raczej nie ruszaj no chyba że coś w nim nie tak ale lepiej zostawić jak to oryginał a resztę smiało wymieniaj.
Do x16szr za pseudo katalizator (katalizator ale tylko euro2 nie 4) dałem ze 300zł. Do tego to wkład nie ceramiczny ale metalowy - taki do LPG choć stary chyba mam dobry ale kupiłem i tak.
W zasadzie to tylko katalizator ważny a reszta byle co może być bo ona nie poprawia spalin. Oczywiście jak auto sprawne to i bez katalizatora da radę ale katalizator to zawsze coś poprawi bo nie pogorszy.
W ostatnim tłumiku to ja sobie nawierciłem w najniższym miejscu otwór żeby woda spływała. Podobnoż niektóre modele tłumików tak mają w standardzie.
Czyli jak masz katalizator to go raczej nie ruszaj no chyba że coś w nim nie tak ale lepiej zostawić jak to oryginał a resztę smiało wymieniaj.
-
- Posty: 1547
- Rejestracja: 21 lut 2011, 11:23
- Ostrzeżenia: 1
- Imię: Marcin
- Auto: Astra F Caravan, Nubira III kombi
- Silnik: C16SE, T18SED
- Województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Włoszczowaa
No trudno o Euro4 w Astrze na monowtrysku. Euro2 to max co one miały
Hybryda X16ZSR i C16SE inside