Błąd sondy lambda na paliwie, a na gazie jest ok..
: 09 lip 2019, 22:29
Witam wszystkich.
Od kilku tygodni borykam się z pewnym problemem w mojej Bercie(X18XE1).
Otóż komputer pokazuje błąd Sondy o ile pamiętam jest to błąd P0130 ZBYT DUŻE NAPIĘCIE.
Wcześniej miałem podobny problem na LPG lecz pojechałem do gazownika, który przeprowadził regulację i było ok.
Dzień później zaczęły się dziać podobne cyrki na paliwie kod błędu ten sam, auto chodzi jak traktor, trzęsie się, śmierdzi niedopalonym paliwem, poszarpuje, zapala się CHECK, falują obroty, dopiero po lekkim nagrzaniu i przełączeniu się na gaz wszystko się normuje CHECK gaśnie, obroty stoją w miejscu, auto jeździ normalnie.
Ogólnie nieraz jest tak, że nagle zaczyna pracować poprawnie na benzynie i jest tak kilka dni a później znowu szaleje przez kilka dni.
Elektromechanik stwierdził, że sonda jest do wymiany pomimo, że była wymieniana przez niego około 5 czy 6 miesięcy wcześniej lecz nie sprawdził pracy auta na gazie, więc sam to zrobiłem podłączając komputer i włączając wykresy.
Okazało się, że miał rację mówiąc SONDA STOI NA 4,7V I NIC SIĘ DALEJ NIE DZIEJE ale że nie sprawdził na gazie to nie dowiedział się tego, że na LPG sonda zaczyna pracować od 0 do do 4,8V.
Została też wgrana przez gazownika nowa mapa do benzyny bo podejrzewał, że może się rozjechała , ale dalej nic jak było tak jest.
Sonda o ile pamiętam NTK czy jakoś tak.
Proszę o pomoc bo już mi ręce opadają szczególnie, że auto zaczyna więcej stać pod warsztatami niż pod domem.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Od kilku tygodni borykam się z pewnym problemem w mojej Bercie(X18XE1).
Otóż komputer pokazuje błąd Sondy o ile pamiętam jest to błąd P0130 ZBYT DUŻE NAPIĘCIE.
Wcześniej miałem podobny problem na LPG lecz pojechałem do gazownika, który przeprowadził regulację i było ok.
Dzień później zaczęły się dziać podobne cyrki na paliwie kod błędu ten sam, auto chodzi jak traktor, trzęsie się, śmierdzi niedopalonym paliwem, poszarpuje, zapala się CHECK, falują obroty, dopiero po lekkim nagrzaniu i przełączeniu się na gaz wszystko się normuje CHECK gaśnie, obroty stoją w miejscu, auto jeździ normalnie.
Ogólnie nieraz jest tak, że nagle zaczyna pracować poprawnie na benzynie i jest tak kilka dni a później znowu szaleje przez kilka dni.
Elektromechanik stwierdził, że sonda jest do wymiany pomimo, że była wymieniana przez niego około 5 czy 6 miesięcy wcześniej lecz nie sprawdził pracy auta na gazie, więc sam to zrobiłem podłączając komputer i włączając wykresy.
Okazało się, że miał rację mówiąc SONDA STOI NA 4,7V I NIC SIĘ DALEJ NIE DZIEJE ale że nie sprawdził na gazie to nie dowiedział się tego, że na LPG sonda zaczyna pracować od 0 do do 4,8V.
Została też wgrana przez gazownika nowa mapa do benzyny bo podejrzewał, że może się rozjechała , ale dalej nic jak było tak jest.
Sonda o ile pamiętam NTK czy jakoś tak.
Proszę o pomoc bo już mi ręce opadają szczególnie, że auto zaczyna więcej stać pod warsztatami niż pod domem.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.