Astra G 1.4 nie odpala
- Przemo240
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 lis 2019, 23:34
- Imię: Przemysław
- Auto: Astra G Kombi
- Rocznik: 2001
- Województwo: śląskie
Astra G 1.4 nie odpala
Witam,
Napotkał mnie dzisiaj pewien problem z Astra G 1.4 16v 2001r. Kręci ale nie odpala, Aku dobre. Mruga dioda z obrazka oraz równocześnie z nią tj coś pstrykalo, lub się włączyło i wyłączyło. Takie coś dzieje się nawet bez kluczyka w stacyjce. Nie wiem czy to ma coś do tego, ale w ostatnim czasie kluczyk, tzn zamykanie raz działa raz nie, i tak dwoma kluczami które mam tak jest, baterie nowe. Co może być przyczyną, co zrobić?
Napotkał mnie dzisiaj pewien problem z Astra G 1.4 16v 2001r. Kręci ale nie odpala, Aku dobre. Mruga dioda z obrazka oraz równocześnie z nią tj coś pstrykalo, lub się włączyło i wyłączyło. Takie coś dzieje się nawet bez kluczyka w stacyjce. Nie wiem czy to ma coś do tego, ale w ostatnim czasie kluczyk, tzn zamykanie raz działa raz nie, i tak dwoma kluczami które mam tak jest, baterie nowe. Co może być przyczyną, co zrobić?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- deodekabokat
- Posty: 3629
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 390kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 181 razy
No to jakiś alarm założony jest coś dolożone do auta które może odlącza pompę, może wtryski, może cewkę, może nic, a może wszystko powyższe. Do elektryka.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
- Micrut8549
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 lis 2019, 17:22
- Imię: Michal
- Auto: Astra G
- Silnik: X16szr
- Rocznik: 1998
- Województwo: kujawsko-pomorskie
-
- Posty: 127
- Rejestracja: 07 wrz 2017, 13:03
- Imię: Marek
- Auto: Astra G
- Silnik: Z14XEP
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 12 razy
Ta dioda to jest pewnie jakiś alarm. Podjedź do elektryka niech sprawdzi czy nie odciął ci zapłonu lub pompy paliwa.
Pod maską powinna być syrena alarmowa, a w niej taki mały zamek. Jak masz kluczyk to powinno się nim wyłączyć alarm.
Pod maską powinna być syrena alarmowa, a w niej taki mały zamek. Jak masz kluczyk to powinno się nim wyłączyć alarm.
- Slabek
- Posty: 639
- Rejestracja: 03 gru 2019, 1:53
- Imię: Sławek
- Auto: Škoda Superb 3v5 L&K
- Silnik: DFCA20
- Rocznik: 2016
- Województwo: Zagranica - UE
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski/Berlin
- Wdzięczny: 53 razy
- Pomocny: 38 razy
- Kontakt:
Przeważnie kluczyk z alarmu jest do syreny, aby wyłączyć dźwięk "wycia".
Ja bym ten dołożony badziew wywalił całkiem z auta jak świruje, bo zdarzy się pod czas jazdy to lipa będzie. Doświadczyłem czegoś takiego kilka razy pod czas jazdy i na postoju, jak i przy próbie zapalenia auta. W końcu pozbyłem się ustrojstwa i problem się ulotnił.
Alarm nie potrzebny w AG, tego już nikt nie kradnie oprócz rdzy.
Ja bym ten dołożony badziew wywalił całkiem z auta jak świruje, bo zdarzy się pod czas jazdy to lipa będzie. Doświadczyłem czegoś takiego kilka razy pod czas jazdy i na postoju, jak i przy próbie zapalenia auta. W końcu pozbyłem się ustrojstwa i problem się ulotnił.
Alarm nie potrzebny w AG, tego już nikt nie kradnie oprócz rdzy.
- deodekabokat
- Posty: 3629
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 390kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 181 razy
Alarm na pewno o jest pod kolumna kierownicy za bezpiecznikami. Elektryk musi usunąć bo jak jest odłączenie jak ci wyżej pisałem to wyjęcie alarmu spowoduje permanentne odłączenie. Więc trzeba to zmostkować
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.