wskaźnik temperatury płynu chłodzącego

Awatar użytkownika
markegiani

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 13 gru 2019, 23:02
Imię: Marek
Auto: Opel Astra G
Silnik: Z16SE
Rocznik: 2003
Województwo: śląskie

wskaźnik temperatury płynu chłodzącego

#1

Nieprzeczytany post autor: markegiani »

Witam

Czy spotkał się ktoś z posiadaczy Astry G z silnikiem 1,6 84 KM ( Z16SE ) z takim oto przypadkiem. Wskaźnik temperatury płynu chłodzącego zachowuje się dość dziwnie, a mianowicie po uruchomieniu silnika temperatura powoli zaczyna wzrastać czyli prawidłowo do 90 stopni i po osiągnięciu tej wartości w ciągu kilku sekund spada do 80 stopni lub nawet niżej, a komputer podpięty do auta potwierdza ten spadek. Następnie powoli zaczyna rosnąć, ale już nie do 90 stopni tylko jakieś 88-89 stopni i następnie znów spada ale już nie tak dużo, gdzieś do 85 stopni, potem znów wzrasta i ostatecznie waha się w przedziale 87-89 stopni i tak cały czas.
Po wyłączeniu silnika i ostudzeniu i ponownym uruchomieniu wszystko zaczyna się powtarzać dokładnie tak samo. Serwis, który specjalizuje się w Oplu sugeruje, że to może być błąd konstrukcyjny, bo czujnik temperatury jest za bardzo oddalony od termostatu. Nie zgadzam się z taką opinią bo auto ma dopiero 85 tys. km. przejechane, a jeszcze niedawno wszystko działało prawidłowo, czyli po osiągnięciu temperatury 90 stopni wartość ta była cały czas utrzymywana. W pewnym jednak momencie to się popsuło i nikt nie potrafi tego naprawić, a ostatni serwis twierdzi, że to prawdopodobnie tak musi być, z czym trudno mi się zgodzić, bo wcześniej tak nie było.
Dodam co istotne, że termostat jest na pewno dobry, nawet wymieniony dwa razy ( chyba nawet niepotrzebnie ) firmy wahler, czujnik temperatury także, a mimo to temperatura wariuje i nikt nie wie na pewno jaka jest tego przyczyna. Jeździłem wieloma autami i nigdy w żadnym aucie się z takim przypadkiem nie spotkałem. Zawsze temperatura trzymała 90 stopni. Niewielkie wahania są możliwe jak się stoi w ciepłe dni w korku, czy przy włączeniu dmuchawy ciepłego powietrza, ale nigdy w tak dużym zakresie spadku temperatury w tak krótkim czasie kilku sekund.
Czy użytkownikom Astry G szczególnie z tym silnikiem przytrafiały się kiedykolwiek takie sytuacje ?

Awatar użytkownika
deodekabokat

Astro-maniak
Posty: 3638
Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H
Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: BI
Wdzięczny: 26 razy
Pomocny: 184 razy

#2

Nieprzeczytany post autor: deodekabokat »

Jet tak jak mówi serwis.
Termostat jest w tym motorze z jednej strony a czujnik z drugiej. Jak termostat otwiera to lodowaty płyn z chłodnicy zalewa głowicę a na wejściu jest czujnik. Wtedy termostat zamyka i tak się powtarza . Powstają oscylacje niegasnace. Zresztą termostat to regulator czysty typu P więc ma uchyb w stanie ustalonym. Przyzwyczaj się ten motor tak ma.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.

Awatar użytkownika
markegiani

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 13 gru 2019, 23:02
Imię: Marek
Auto: Opel Astra G
Silnik: Z16SE
Rocznik: 2003
Województwo: śląskie

#3

Nieprzeczytany post autor: markegiani »

To brzmi nawet logicznie i trudno taką tezę podważyć jeśli faktycznie to tak wygląda, tylko dlaczego wcześniej tego zjawiska wahania temperatury nie było ?, a wskazówka jak zamurowana stała na 90 stopni po rozgrzaniu silnika.

JEREMIASZ

Astro-maniak
Posty: 504
Rejestracja: 01 paź 2017, 10:09
Auto: astra g chevrolet epica
Silnik: z18xe x25d1
Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomocny: 21 razy

#4

Nieprzeczytany post autor: JEREMIASZ »

oryginalny termostat szlag trafił a następne działają jak działają
jak kupiłem verner carolstat za 130 zeta i nie mam żadnych problemow
idź do aso i kup oryginał

Awatar użytkownika
deodekabokat

Astro-maniak
Posty: 3638
Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H
Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: BI
Wdzięczny: 26 razy
Pomocny: 184 razy

#5

Nieprzeczytany post autor: deodekabokat »

No ja w tym motorze wymieniałem termostat na wahlera, i nic to nie dało. Stary wrzuciłem do garnka i się okazało że otwiera się przy 90 więc poprawnie. Tam głownie efekt jest psychologiczny bo czujnik siedzi z drugiej strony bloku i tak to wygląda na blacie. W innych np Z18Xe czujnik siedzi w termostacie to się tego nie widzi, a że lód zalewa głowicę, to zalewa ale co z oczu to z serca. Generalnie Z16SE to niedogrzany motor. Na moje oko to termostaty do Z16SE mają za duże wzmocnienia i dla tego są te oscylacje. Jak masz jakiś czujnik żeby sprawdzić kiedy termostat otwiera to możesz się tym uspokoić. bo wymiana w tym motorze termostatu równa się zwaleniu rozrządu.

No taki to motorek, przyzwyczaić się jak nie ma pewności że padnięty (sprawdzić kiedy się otwiera) i przyzwyczaić się, tak jak do majonezu zimą pod korkiem
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.

ODPOWIEDZ