Astra G Z14XEP (pb) - wypadanie zapłonu na jałowych

kacperrs

Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
Imię: Kacper
Auto: Astra G
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Pomocny: 1 raz

Re: Astra G Z14XEP (pb) - wypadanie zapłonu na jałowych

#31

Nieprzeczytany post autor: kacperrs »

a wiesz moze ile by kosztowalo zlecenie sprawdzenia tego?

Foton

Astro-maniak
Posty: 1169
Rejestracja: 20 gru 2020, 0:27
Imię: Marcin
Auto: Różne takie
Silnik: Petrol i Diesel
Rocznik: 1998
Województwo: mazowieckie
Pomocny: 61 razy

#32

Nieprzeczytany post autor: Foton »

Jak wcześniej pisali można sprawdzić napięcie łańcucha już tylko przy zdjęciu kapy zaworowej.

Ale kontrola ustawienia rozrządu to inna bajka, musi być ktoś kto zna te silniki i ma komplet blokad.

No i ten nieszczęsny pomiar kompresji, 18 to jakiś absurd.

Zapytam ponownie

Czy Ty kiedykolwiek robiłeś rozrząd w tym aucie ?

Może ktoś robił przed Tobą i źle go ustawił, jakiś czas to chodziło dobrze.

Hmmm.

Chodzi tylko o to żeby nie szaleć na chybił trafił z wymianą elementów.
Bo może świece ?
Bo może cewka ?
Bo może coś tam ?

Tylko zdiagnozować.

Może przesadzam.

Ale jakaś ścieżka diagnostyki być musi.

No i w zasadzie nie sypało błędami tylko ostatnio coś z czujnikiem wałka ?

Też nie chcę tu wprowadzać w jedyną słuszną drogę że to rozrząd.

Ale silniki na łańcuchach są często zaniedbane zgubnym myśleniem " To łańcuch, tego się nie robi" plus motyw że ktoś bez blokad robił ten rozrząd.

Koszta

Najmniej 300 zł za sprawdzenie rozrządu plus uszczelki.

Dobra
Nię mądrkuje

Dla mnie podstawa w Z14XEP to dobrze ustawiony rozrząd na blokadach.
Bo muszą być dobre kąty dla sterownika.

Sam silnik jest pancerny, to żeliwniak przecież.
Jak ma dobrą i równą kompresję na wszystkich 4 garach to musi dać się to wyprowadzić do pełnej sprawności i będzie git i będziesz Pan zadowolony.

Reasumując:

Po pierwsze Primo, sprawdzenie ustawienia rozrządu na blokadach jak producent nakazuje.

Po drugie Primo, sprawdzenie kompresji czy to jeszcze zdrowy piec.

Dopiero od tego można wyjść i dukać co jest nie tak i czemu niedomaga.

Uff.

kacperrs

Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
Imię: Kacper
Auto: Astra G
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Pomocny: 1 raz

#33

Nieprzeczytany post autor: kacperrs »

rozrząd był robiony przez poprzedniego właściciela przy 150kkm, nie chce mi sie wierzyć ze wytrzymałby 275kkm na tym samym łańcuchu.
Wymieniłem wczoraj czujnik walu korbowego, póki co nie gaśnie. jak bedzie nadal ten problem występowal to dam znać.

Tymczasem,
Denerwuje mnie jedna rzecz, rzuca tym silnikiem jak jest zimny, na jałowych niemiłosiernie jak tylko przeplywke podłączę, już 3 różne próbowałem podpinać i to samo, bez przeplywki chodzi równo. Czy te ople mialy problem ze sterownikiem silnika?

Co do kompresji, to na oczy tego nie widzialem, ale mechanik gadal ze na cylindrach równo, wysoka kompresja 18 barów itp. ja tam tych liczb to nie ogarniam wiec nie dopytywalem ze cos za duzo. nie mam sprzetu zeby samemu zmierzyć. jesli faktycznie jest tak duzo, to zle? silnik na wykończeniu?
a moze to przez ceramizer bo raz profilaktycznie mu dałem.
ewentualnie moge podjechac do innego zeby mi zmierzyl, jesli ta liczba to powazny problem.

kacperrs

Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
Imię: Kacper
Auto: Astra G
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Pomocny: 1 raz

#34

Nieprzeczytany post autor: kacperrs »

Wrócę do tematu, bo pare rzeczy sie zmienilo lub nawet odwróciło, czy możliwe jest ze nie wywala błędu przy wypadaniu zapłonu?

Na rozgrzanym lub dogrzewającym się:
Auto pooszarpuje przy przyspieszaniu z dolnych obrotów, jak przyspieszam delikatnie to tego nie czuć.
Na jałowych czasem pierdnie z tłumika po czym wylatuje siwy dymek, który ciężko mi ocenić po zapachu, na pewno nie jest to para (chyba niespalone paliwo?) średnio co 10 - 15 sekund jedno takie pykniecie.
Do tego jest głośniejszy przy przyspieszaniu i wytwarza wibracje rezonujące po kabinie.
Nie ma różnicy z odpięta przeplywką czy lambdą.

Na zimnym chodzi idealnie, zdaje się mieć więcej mocy.
ostatnio był wymieniany rozrząd (bo głośno dzwonił) i czujnik walu korbowego (po zmianie auto nie gasnie)
Rozrząd ustawiony moim zdaniem idealnie, blokada wału do końca wsunięta w punkcie GMP 1 cyl i pokrywało się to z blokadą wałków. impulsowe koło również na blokadzie. kręciłem walem bez większych oporów.

Dlaczego nie ma błędów skoro silnik kuleje? (kostka elm327) kontrolki gasną normalnie po odczekaniu chwili na zaplonie

kacperrs

Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
Imię: Kacper
Auto: Astra G
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Pomocny: 1 raz

#35

Nieprzeczytany post autor: kacperrs »

Jak go pogonie na trasie to chodzi ladnie i przyspieszanie bez szarpniec, a potem jak postoi sobie na jalowych 5 minut to znowu zaczyna wypadac. Nic juz nie rozumiem

malcin822

Astro-maniak
Posty: 863
Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
Imię: marcin
Auto: astra G
Silnik: Z18XE+lpg
Województwo: zachodniopomorskie
Wdzięczny: 159 razy
Pomocny: 2 razy

#36

Nieprzeczytany post autor: malcin822 »

Sprawdź czujnik położenia wałka rozrządu.

kacperrs

Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
Imię: Kacper
Auto: Astra G
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Pomocny: 1 raz

#37

Nieprzeczytany post autor: kacperrs »

Jest maly sukces, pojawil sie blad p0301, wypadanie na cyl nr1.
Pogorszylo mu sie na zimnym, a na cieplym polepszylo jak umylem pokrywe zaworów.
Czy moze to byc od mycia pokrywy zaworów wodą pod cisnieniem wprowadzaną do kanalików? sporo glutów wylecialo. Czujnik jeszcze sprawdze.

Dodano po 1 godzinie 15 minutach 58 sekundach:
A tak wyglada swieca z tego cylindra.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
heinrich12

Astro-maniak
Posty: 5084
Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
Imię: Henryk
Auto: Astra H
Silnik: Z 14XeP
Rocznik: 2009
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Wdzięczny: 191 razy
Pomocny: 305 razy

#38

Nieprzeczytany post autor: heinrich12 »

Szkoda, że nie porobiłeś zdjęć pozostałych świec. Łatwiej jest wtedy ocenić pracę wszystkich cylindrów względem siebie. Pozdrawiam.

kacperrs

Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
Imię: Kacper
Auto: Astra G
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Pomocny: 1 raz

#39

Nieprzeczytany post autor: kacperrs »

Zrobiłem, w zalaczniku kolejno 2, 3 i 4 świeca.
moim zdaniem wszystkie wygladaja podobnie.
wszystkie maja troche mokry gwint i czarny nalot. wymienione ok. rok temu, maja przejechane z ponizej 5000km.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
heinrich12

Astro-maniak
Posty: 5084
Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
Imię: Henryk
Auto: Astra H
Silnik: Z 14XeP
Rocznik: 2009
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Wdzięczny: 191 razy
Pomocny: 305 razy

#40

Nieprzeczytany post autor: heinrich12 »

Też jestem takiego zdania - cztery świece wyglądają podobnie. Mamy te same silniki Z14XEP i można już ,,coś" porównać. Moim zdaniem świece wyglądają tak trochę ,,tłusto" (tworzący warstwę - tłusty, odkładający się nalot, nie dotyczy gwintu). Jakie zużycie oleju ma silnik na 10000 km. przebiegu ? --- Dla przykładu mój silnik: przebieg 150 kkm. zużycie oleju to 1,5 l /10000km. (ostatnio trochę się zwiększyło, myślę że powodem jest przyczepa) Moje świece widoczne na fotce wyglądają trochę inaczej - są suche. Spróbuj zamienić świece: pierwszą daj na czwarty cylinder a czwartą na pierwszy. Pozwoli to na ewentualne wyeliminowanie usterki samej świecy. Nie zapomnij o sprawdzeniu odstępu na elektrodach. który dla naszych silników wynosi 0,9 mm. Dla porównania optycznego ,,wklepałem" fotki z 2021 roku moich świec, które mają przejechane + - 40kkm. Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ