Astra G Z14XEP (pb) - wypadanie zapłonu na jałowych
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
- Imię: Kacper
- Auto: Astra G
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Pomocny: 1 raz
Astra G Z14XEP (pb) - wypadanie zapłonu na jałowych
Witam.
Wypada zapłon (tak stwierdził mechanik) na jałowych, szczególnie na zimnym czasem gaśnie np po dojechaniu do świateł i szczególnie jak ssanie już wyłączy, na ciepłym tylko minimalne falowanie. 270kkm.
Sprawdzone:
- Świece nowe, listwa cewek wymieniona (pojedzilem troche i świece suche, bez przebarwień).
- Kompresja - ok. 18barów na wszystkich cyl, na wcisnietym pedale.
- Sonde lambda odłączyłem, ciut lepiej jak jest cieply ale na zimnym bez różnicy.
- Czujnik temp działa, również po podpięciu się w OBD.
Co mnie zastanawia:
Mam taką kostke OBD wraz z aplikacją Car Scanner, Kąt zapłonu na jałowych skacze od okolic 0 (nawet w minus) do 20.
Po wcisnieciu gazu, np na równych 1500obr kąt jest stały i obroty nie falują, nie czuć żadnych drgań.
Wartość położenia przepustnicy minimalnie sie zmienia na jałowych, na równych 1500obr jest stała.
Po wyjęciu filtra powietrza samochód jest co prawda minimalnie żywszy, ale nadal są drobne drgania.
Nie pokazuje żadnych błędów, oprócz błędu sondy lambda po jej odpięciu, czasem wyskakiwała kontrolka samochodziku z kluczykiem francuskim po ciężkim odpalaniu, silnik chodził wtedy znacznie gorzej, wolniej.
Czy to może mieć związek z elektryką, np ze stacyjką, sterownikiem albo kablami czy innymi czujniczkami. Troche by mnie to zdziwiło jesli na prace silnika ma wplyw temperatura, na chlopski rozum wydawalo by sie ze usterka jest w takim razie mechaniczna, ale nie znam sie.
Nie chce ladowac nie wiadomo ile w te auto bo sie nie oplaca. moze to jakas pierdoła która mi umyka.
Dodano po 2 godzinach 23 minutach 59 sekundach:
Oho, odpiąłem wtyczke od przeplywomierza, chodzi jakby równiej, ale jeszcze to obadam dokladniej i dam znać
Wypada zapłon (tak stwierdził mechanik) na jałowych, szczególnie na zimnym czasem gaśnie np po dojechaniu do świateł i szczególnie jak ssanie już wyłączy, na ciepłym tylko minimalne falowanie. 270kkm.
Sprawdzone:
- Świece nowe, listwa cewek wymieniona (pojedzilem troche i świece suche, bez przebarwień).
- Kompresja - ok. 18barów na wszystkich cyl, na wcisnietym pedale.
- Sonde lambda odłączyłem, ciut lepiej jak jest cieply ale na zimnym bez różnicy.
- Czujnik temp działa, również po podpięciu się w OBD.
Co mnie zastanawia:
Mam taką kostke OBD wraz z aplikacją Car Scanner, Kąt zapłonu na jałowych skacze od okolic 0 (nawet w minus) do 20.
Po wcisnieciu gazu, np na równych 1500obr kąt jest stały i obroty nie falują, nie czuć żadnych drgań.
Wartość położenia przepustnicy minimalnie sie zmienia na jałowych, na równych 1500obr jest stała.
Po wyjęciu filtra powietrza samochód jest co prawda minimalnie żywszy, ale nadal są drobne drgania.
Nie pokazuje żadnych błędów, oprócz błędu sondy lambda po jej odpięciu, czasem wyskakiwała kontrolka samochodziku z kluczykiem francuskim po ciężkim odpalaniu, silnik chodził wtedy znacznie gorzej, wolniej.
Czy to może mieć związek z elektryką, np ze stacyjką, sterownikiem albo kablami czy innymi czujniczkami. Troche by mnie to zdziwiło jesli na prace silnika ma wplyw temperatura, na chlopski rozum wydawalo by sie ze usterka jest w takim razie mechaniczna, ale nie znam sie.
Nie chce ladowac nie wiadomo ile w te auto bo sie nie oplaca. moze to jakas pierdoła która mi umyka.
Dodano po 2 godzinach 23 minutach 59 sekundach:
Oho, odpiąłem wtyczke od przeplywomierza, chodzi jakby równiej, ale jeszcze to obadam dokladniej i dam znać
-
- Posty: 285
- Rejestracja: 12 sie 2017, 8:51
- Auto: Meriva A 1,4 z14xep, Astra F x16szr
- Silnik: z14xep
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 13 razy
No właśnie miałem ci pisać co po odpięciu przepływki
Filtra to raczej nie wyciągaj.
Dobrze by było jakiś log z jazdy zrobić, sprawdź ile pokazuje przepływomierz na luzie i 3000 obrotów jakie wartości - screeny wstaw.
Nie wiem czy podejrzysz jakie są korekty długoterminowe na rozgrzanym?
Filtra to raczej nie wyciągaj.
Dobrze by było jakiś log z jazdy zrobić, sprawdź ile pokazuje przepływomierz na luzie i 3000 obrotów jakie wartości - screeny wstaw.
Nie wiem czy podejrzysz jakie są korekty długoterminowe na rozgrzanym?
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
- Imię: Kacper
- Auto: Astra G
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Pomocny: 1 raz
Bez przeplywki jest wyrazna roznica, wiec kupilem uzywana za 30zl z przesylka xD oby to bylo to.
Jak nie bedzie roznicy po wymianie to moze zmierze te wartosci o ktorych mowiles, bo wyglada ze sprawa ma zwiazek z powietrzem.
Jak nie bedzie roznicy po wymianie to moze zmierze te wartosci o ktorych mowiles, bo wyglada ze sprawa ma zwiazek z powietrzem.
-
- Posty: 127
- Rejestracja: 07 wrz 2017, 13:03
- Imię: Marek
- Auto: Astra G
- Silnik: Z14XEP
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 12 razy
Przy wypadaniu zapłonów powinien ci migać check engine.
Sprawdź ciśnienie paliwa. Wymień filtr paliwa.
Warto przeanalizować korekty krótko i długoterminowe jak i sondę lambda.
Sprawdź ciśnienie paliwa. Wymień filtr paliwa.
Warto przeanalizować korekty krótko i długoterminowe jak i sondę lambda.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
- Imię: Kacper
- Auto: Astra G
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Pomocny: 1 raz
Nie wyskakuje żaden check engine (oprócz sytuacji gdy odlącze dany czujnik), czyli to raczej nie wypadanie? dodatkowy objaw zauwazylem oprócz tego ze caly sie trzęsie to to ze "popierduje" z rury wydechowej podczas tego falowania obrotów.
Czy filtr paliwa lub ciśnienie paliwa byłoby przyczyną jeśli bez podłączonej przepływki działa równiutko i nie ma wtedy zadnych problemów?
Sonda lambda, odłączona czy podłączona nie zmienia raczej nic w tych objawach.
Kupiłem używaną przepływkę i jest to samo, może mam farta i dwie są uszkodzone, albo to cos innego zmienia jej prace.
Zobacze tą korektę później. Przy okazji zauważyłem, że masa pobieranego powietrza na luzie skacze od ok. 5g do 2g, podczas gdy podwyższe obroty na powiedzmy równe 1200 to utrzymuję się bez wahań na poziomie 2.25g powietrza. Równa kreska jest przy podwyższeniu obrotów, skoki są na luzie.
Od razu mówie, ze urządzenie raczej nie ogarnie monitorowania dwóch i więcej czujników na raz, za slaby przesyl danych
Drugi screen z z calych 10 minut (8 gramów bylo przy ponad 3k obrotów):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 285
- Rejestracja: 12 sie 2017, 8:51
- Auto: Meriva A 1,4 z14xep, Astra F x16szr
- Silnik: z14xep
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 13 razy
A w przepustnicę zaglądałeś? jest co czyścić?
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 22 lis 2020, 12:22
- Imię: Kacper
- Auto: Astra G
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Pomocny: 1 raz
Nie, nie mam takiej wprawy, czy to przez nią przepływka może źle chodzić? albo na odwrót przez przepływke wychodzi wada przepustnicy.
Dodano po 1 godzinie 20 minutach 34 sekundach:
oczywiscie te wykresy są z odpiętą lambda
-
- Posty: 863
- Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
- Imię: marcin
- Auto: astra G
- Silnik: Z18XE+lpg
- Województwo: zachodniopomorskie
- Wdzięczny: 159 razy
- Pomocny: 2 razy
Przeczysc ja chociażby preparatem do czyszczenia przepustnicy bez jej ściągania.U mnie pomogło i objawy z wydechem podobne.Ewentualnie przyjrzyj się przepustowości kata i tłumika.Najtansze preparaty do czyszczenia dają radę.
-
- Posty: 863
- Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
- Imię: marcin
- Auto: astra G
- Silnik: Z18XE+lpg
- Województwo: zachodniopomorskie
- Wdzięczny: 159 razy
- Pomocny: 2 razy
U mnie z przepływka różnie było.Nie sugeruje się nią.Podmiemialem na kilka.Jezdzilem z odpieta nie było różnicy.Wypadanie zapłonu od razu wyrzuca błąd z dokładnością na cylinder.Poza tym czujesz,że szarpie i jedziesz na trzech garach.