Tryb awaryjny

malcin822

Astro-maniak
Posty: 863
Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
Imię: marcin
Auto: astra G
Silnik: Z18XE+lpg
Województwo: zachodniopomorskie
Wdzięczny: 159 razy
Pomocny: 2 razy

Re: Tryb awaryjny

#71

Nieprzeczytany post autor: malcin822 »

Podmienilem dziś świece na nowe akurat Denso 1 elektroda były ,ale to nie istotne bo jedzie dobrze.Obroty wariują na pb bardziej.Na elm nie pokazuje błędów.Metoda gaz hamulec kontrolka z kluczem miga co sekundę non stop co to za błąd czy problem może być?

ja37

V.I.P.
Posty: 6141
Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
Imię: Grzesiek
Auto: Astra H
Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 133 razy

#72

Nieprzeczytany post autor: ja37 »

Podłączysz wreszcie sprzęt diagnostyczny dedykowany do opla?
Masz rację we wszystkim, nie ma sprawy, kombinuj.
Ja podpowiem swoje doświadczenie.
Swiece.
Do mnie niby mają mieć przerwę 1-1,2mm.
Auto gubi zapłony.
0,65 robi kolosalną różnicę.

malcin822

Astro-maniak
Posty: 863
Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
Imię: marcin
Auto: astra G
Silnik: Z18XE+lpg
Województwo: zachodniopomorskie
Wdzięczny: 159 razy
Pomocny: 2 razy

#73

Nieprzeczytany post autor: malcin822 »

Podlacze tylko czekam na gościa z opcom.Ewentualnie drugi kupił textara za 13 tyś.Czyzby ECU? bo metoda gaz hamulec zawsze można było odczytać błędy,a teraz po wymianie świec gaz hamulec i kontrolka zaświeca się co sekundę non stop.Czeka nie wyrzuca i nie wyrzucało ewentualnie MIL i można było odczytać wypadanie zapłonu.Zamienialem cewki świece wypadanie na drugim sporadycznie pierwszy.Po zamianach tylko pierwszy.I jak napisałem cztery nowe Denso i gaz hamulec kontrolka miga.Wypadanie odczytywałem z elm

ja37

V.I.P.
Posty: 6141
Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
Imię: Grzesiek
Auto: Astra H
Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 133 razy

#74

Nieprzeczytany post autor: ja37 »

Najpierw diagnostyka - do AG może nawet lepszy być opelscanner.
Bardzo fajnie i szybko czyta parametry wszystkiego w AG.
Może takie coś ktoś znajomy posiada?
Może ktoś znajomy ma na telefonie X-Diag PRO?
To też fajnie działa z poziomu telefonu.

Teraz świece.
Kiedyś denso stosowałem w poldku :)
W poldku z gazem, a to dlatego, że miały fajną elektrodę masową, taką kanciastą i fajna iskra się robiła.
I do poprzedniego auta, czyli kosiarki
Groszek - Corsa B Z20LET

Właśnie zamarzyłem sobie denso irydowe.
Kupę kasy kosztowały, bo wtedy jakoś prawie 50zł/szt.
przejechałem z 500km, szału nie robiły.
A później się zaczęło.
Wypadanie zapłonu wszędzie i zawsze.
Puściło coś, co trzyma porcelankę w "obudowie"
porcelankę można było obracać i ruszać o 1,2mm wzdłużnie.
Czyli elektrody się dotykały i wtedy wypadanie zapłonu.

od tego zdarzenia kupuję najtańsze jednoelektrodowe NGK z dopasowaną ciepłotą i robię przerwę 0,65mm.
I turbas zapi.erdala.


EDYTA.
Daleko masz do Maszewa?
Tam mam kumpla z opcomem, który coś tam umie.

malcin822

Astro-maniak
Posty: 863
Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
Imię: marcin
Auto: astra G
Silnik: Z18XE+lpg
Województwo: zachodniopomorskie
Wdzięczny: 159 razy
Pomocny: 2 razy

#75

Nieprzeczytany post autor: malcin822 »

Świece to nie problem kupi się następny komplet.Maszewo zależy bo jest niedaleko,ale zachodniopomorskie tylko pewnie nie o tą miejscowość chodzi.Jeden z mechaników miał dotykowy,tam nawet Vin był potrzebny do wpisania.I czek się nie świeci to i nie ma błędów.Dopiero mocniejsze depniecie na pb powoduje zapalenie kontrolki ESP i już z byle czego można odczytać wypadanie zapłonu.No i na 99% był przekonany przepustnica.Wymienilem tylko dlatego, że wcześniej ktoś tam grzebał.Wymiana niewiele pomogła. I nie chcę mi jeździć po mechanikach bo następna diagnoza będzie wymień to wymień tamto.A dla mnie to siada ECU,a na słuch to coś zapłonem ewidentnie popierduje typowo na wolnych.

Dodano po 5 godzinach 24 minutach 16 sekundach:
Pod ECU jest grzybek z kawałkiem podciśnienia i dźwigienką.Ciezko zrobić zdjęcie ręką ledwo wchodzi niema jak zrobić zdjęcia.Ruszam dźwigienką nie reaguje.Czy to jest zawór od długości dolotu?Wszystkie masy masy przeczyscilem, kostki ECU itd Nie wyrzuca czeka,ale elm pokazuje 0170 i rzeczywiście czuć spalinami
Takie szopki może powodować brak katalizatora?Tzn pusta puszka jest a na drugą sondę emulator dałem?

Dodano po 2 godzinach 29 minutach 45 sekundach:
Nie żebym się rozpisywał.Moze ktoś będzie miał podobny problem po co ma jechać do wymieniaczy i do o wymiany sonda, czujnik tego, czujnik tamtego, przepływka itd a problem dalej nie rozwiązany.U mnie po przeczyszczeniu ech, kostek,masy mogę już odczytać błędy metodą gaz hamulec.Ponadto pojawia się tylko 0170. Na LPG idzie jak dzik przegoniłem go kilkadziesiąt km na 4-5 tys obrotów.Na wolnych średnio.Ustswilem dawka gazu,że na LPG na wolnych jest prawie ok.Jak nie znajdę przyczyny będzie odpalanie z gazu czego nie chce.Zostaje ECU i chyba kat tylko że jak pisałem było ok i po przeczyszcze przepustnicy uwalił te wolne obroty

ja37

V.I.P.
Posty: 6141
Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
Imię: Grzesiek
Auto: Astra H
Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 133 razy

#76

Nieprzeczytany post autor: ja37 »

Maszewo zachodniopomorskie.
Tam koło Golczewa.
Ale.
Dałem mu link do tego tematu.
Niestety mówi, że upierdliwych klientów sobie nie życzy.
To jego słowa.
ja zostawiam bez komentarza.


EDYTA
Może wyjaśnię "upierdliwych".
To tacy klienci, którzy wiedzą więcej od mechanika (+50% do ceny usługi)
A jak mówią mu, co ma robić ( +150% do ceny usługi),
to mechanik ma ich głęboko i woli nie zarobić 50zł.

To może se wymień ten komputer sam.

Awatar użytkownika
deodekabokat

Astro-maniak
Posty: 3662
Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H
Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
Rocznik: 2005
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: BI
Wdzięczny: 26 razy
Pomocny: 186 razy

#77

Nieprzeczytany post autor: deodekabokat »

[External Link Removed for Guests]
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.

malcin822

Astro-maniak
Posty: 863
Rejestracja: 07 maja 2016, 12:38
Imię: marcin
Auto: astra G
Silnik: Z18XE+lpg
Województwo: zachodniopomorskie
Wdzięczny: 159 razy
Pomocny: 2 razy

#78

Nieprzeczytany post autor: malcin822 »

To niech ten super mechanik przeczyta,żeby całował się w dup... Uwierz mi chciałbym zostawić auto w tym czasie wypić kawę i czytając gazetę.Odbieram płacę ile się należy bez targowania.Nie da się.Nie che nikomu na ręce patrzeć.Ewentualnie z ciekawości o co kaman tak jak program naprawy nie do naprawy.Mize ktoś miałby podobny problem to podpowiedzialbym bogatszy o wiedzę zdobytą od w/w mechanika,bo wystarczy poczytać internet i pełno klientów gdzie wydają na czujniki,lamby, przepływki grube tysiące a okazuje się jakaś nieszczelność która naprawisz oringiem za 40 gr

ja37

V.I.P.
Posty: 6141
Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
Imię: Grzesiek
Auto: Astra H
Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 133 razy

#79

Nieprzeczytany post autor: ja37 »

Nie wiem, do kogo pijesz.
Chcesz usługi z kawą?
Proszę, M%J w Łodzi na Puszkina 82.
Przyjedź.
Tylko weź materac i kuchenkę gazową.
To takie prawie ASO
Zawsze możesz uderzyć do DixiCar, chyba też kawę mają.

Widzisz, żeby jakoś normalne te posty były, to byś miał kontakta do mojego kumpla z Maszewa.
Byś może miał bliżej do Pobierowa - akurat tu mam urlopa, mam wsio do diagnostyki zabrane.
Ale właśnie takich klientów ja też nie lubię.
Wolę nie zarobić, wtedy nie stracę.
Jak dorośniesz, to zrozumiesz ten mały wykład.

analyzer65

Klubowicz AKP
Posty: 5895
Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
Imię: Adam
Auto: Opel Astra III
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2006
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Wdzięczny: 64 razy
Pomocny: 147 razy

#80

Nieprzeczytany post autor: analyzer65 »

Ja co mogę, robię sam.
Jeśli nie...szukam mechanika. Do Opla mam w Wwie. Tanio może nie jest ale solidnie.
Zawsze o autach coś wiedziałem, co z czego, dlaczego...mniej więcej. Nie, że idę do mechanika i mówię, że coś się zepsuło ale nie wiem do końca co, daję kluczyk i czekam na telefon, że auto mogę odebrać. To pierwszy krok do tego aby dać zrobić się w balona.
Daję do naprawy, mówię co się dzieje, co do tej pory zrobiłem, co podejrzewam, oczekuję dialogu. Normalna rozmowa. Oddaję, naprawiają, płacę. Wcześniej pytam o orientacyjną cenę za usługę, z częściami lub bez. Jeśli wiem co się stało, konkretną część, wtedy kupuję sam i daję do wymiany. Jeśli nie to oczekuję wyboru producenta jakiego daną część może kupić mechanik, za ile i zamontować plus robocizna. Jasna sprawa.
Pasuje? Zlecam. Nie? Szukam innego. Tyle w temacie. Mechanik to nie Bóg żebym całował może po stopach i dziękował, że w ogóle mi naprawi.
Jest wybór ale o normalnego mechanika, z którym pogadam jak z człowiekiem, jest coraz ciężej.
Mechanik, serwis, zwał jak zwał. Nie lubi kogoś, kto coś tam wie. Niewygodny klient. Już kilka razy usłyszałem od mechanika, kto tu naprawia, ja czy on, jakie części, producenci, co dobre, a co złe, co można, jak można itp itd.
Mam to w doopie. Mam swoje zdanie, swoją jakąś wiedzę i jak każdy niekiedy muszę skorzystać z mechanika. Jesteśmy ludźmi. Szanujmy się. Wybór zawsze jest, nie ten to inny, nie ten producent to też inny.
Nie lubię być dymany na byle naprawie. To ma być zadowalające dla obu stron.
Raz miałem okazję bo chciałem ogarnąć jedną rzecz, może na zaś, kosmetyczną ale pracochłonną mogłoby się okazać, która mogła wyjść z usunięcia niby pierdoły. Warunków nie miałem, więc mechanika trzeba. Miałem jednego, dokładny, cena dobra, elastyczny, części moje. Myślę sobie, że wrócę do niego z nową niby tam usterką, powiem co i jak, poda cenę, dogadamy się. A gdzie tam...
Takich pierdół nie będzie robił bo może wyjść z tego problem i co wtedy? Rozbierania dużo, koszt wzrośnie. Wiadomo. No to mówię, że spoko. Zrobicie, ja płacę. Podał max kwotę. Mówię, że spoko. Pokryję koszt.
Wycofał się z naprawy w ogóle finalnie.
Mechanik? Ciapa jak dla mnie.

Sorry za offtop. Zbulwersowałem się jak to Foton mawia :D

ODPOWIEDZ