Witam
Powiem tak ja swój problem tak mi się wydaje rozwiązałem
Mianowice nie byłem u żadnego mechanika tylko wymieniłem płyn chłodniczy przepłukałem co prawda lipnie zbiorniczek i cały układ i jak narazie na nowym płynie nie widzę żadnych oznak oleju może coś tam jeszcze jakaś mała plamka ale teraz to płyn jest piękny niebieski
Wydaje mi się że mogło to być spowodowane tym co wlałem do płynu żeby mi uszczelniło wyciek, a po za tym jak kupiłem autko w styczniu to już zbiorniczek był lekko zaświniony może kobicie od której kupiłem padła uszczelka i jak wymieniła nie przepłukała dobrze układu.
Czarny płyn w zbiorniczku wyrównawczym
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 13 lut 2013, 17:39
- Imię: Piotr
- Województwo: podkarpackie
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 paź 2012, 19:53
- Imię: CharlesacathAV
- Auto: Opel Astra G Selection
- Silnik: Y17DT
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Paraguay
- Kontakt:
u mnie chłodniczka nie szczelna, wymieniłem ją i już nie mam oleju w płynie. Rozebrałem i widać jak w chłodniczce gumowa uszczelka się "uwolniła" i puszczało olej.
Renault 19 1.9D-->Opel Astra G 1.7 DTI
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 cze 2012, 18:03
- Imię: Marek
- Auto: Astra Hkombi
- Silnik: Z16xep
- Województwo: podlaskie
Więc już samochód rozebrany. Dzwonił mechanik i z tego co mi powiedział to poprzedni właściciel musiał zauważyc ten wyciek oleju do płynu bo prawdopodobni epróbował coś z tym robić dlatego że wymieniona uszczelka zregenerowane turbo wymienione niektóre węzyki podciśnieniowe itp itd i nic...bo nie wymienili tych uszczelniaczy na obsadach. dziś odbiore wóz i wieczorem opisze dokładniej co i jak razem z kosztami.webronin pisze:Przerabiam temat właśnie. W podlaskim ciężko znależć mechanika który by się znał na tym silniku. Wpadłem jednak na mechanika do którego jak zajechałem z usterką(czyli olej w zbiorniku wyrownawczym) od razu pokazał mu się uśmiech na twarzy i stwierdził że to już chyba standard w tych silnikach i że to oringi na obsadach wtryskiwaczy. Mówi że bardzo żadko się zdarza ze padnieta jest uszczelka pod głowicą w tym silniku. Zarządał 300 za robocizne + części(w ASO 18 zł za oring a trzeba ich 8, lub zwykle oringi tylko trzeba dopasowac za kilka złotych) Czekam narazie u niego w kolejce - jak zrobie dam znać co i jak.
PS: nie trzeba zdejmować głowicy.
Z ostatniej chwili. Chyba jestem szczesliwy bo chlop powymienial najdrozsze rzeczy, nawet chlodnica oleju wymieniona (550 oryginal zamiennikow nie ma)
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 12 paź 2012, 12:06
- Imię: trebuH
- Auto: Każdy,byle OPEL;)
- Silnik: CDTI/BENZYNA
- Województwo: dolnośląskie
Tak to jest jak się ktoś na rzeczy nie zna a udaje fachowca.Metodą prób i błędów wymieniali co popadnie a jak nic to nie dało to niech się inny męczy.
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 13 lut 2013, 17:39
- Imię: Piotr
- Województwo: podkarpackie
A my za to płacimy a "szpec" się uczy na naszym aucie...GM-PARTNER pisze:Tak to jest jak się ktoś na rzeczy nie zna a udaje fachowca.Metodą prób i błędów wymieniali co popadnie a jak nic to nie dało to niech się inny męczy.
Zna ktoś może na Podkarpaciu jakiegoś konkret mechanika??
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 cze 2012, 18:03
- Imię: Marek
- Auto: Astra Hkombi
- Silnik: Z16xep
- Województwo: podlaskie
Panowie. 500 PLN Uważam że to niska cena. Silniik lepiej się zbiera, cichszy, bez oleju w zbiorniku.webronin pisze:Więc już samochód rozebrany. Dzwonił mechanik i z tego co mi powiedział to poprzedni właściciel musiał zauważyc ten wyciek oleju do płynu bo prawdopodobni epróbował coś z tym robić dlatego że wymieniona uszczelka zregenerowane turbo wymienione niektóre węzyki podciśnieniowe itp itd i nic...bo nie wymienili tych uszczelniaczy na obsadach. dziś odbiore wóz i wieczorem opisze dokładniej co i jak razem z kosztami.webronin pisze:Przerabiam temat właśnie. W podlaskim ciężko znależć mechanika który by się znał na tym silniku. Wpadłem jednak na mechanika do którego jak zajechałem z usterką(czyli olej w zbiorniku wyrownawczym) od razu pokazał mu się uśmiech na twarzy i stwierdził że to już chyba standard w tych silnikach i że to oringi na obsadach wtryskiwaczy. Mówi że bardzo żadko się zdarza ze padnieta jest uszczelka pod głowicą w tym silniku. Zarządał 300 za robocizne + części(w ASO 18 zł za oring a trzeba ich 8, lub zwykle oringi tylko trzeba dopasowac za kilka złotych) Czekam narazie u niego w kolejce - jak zrobie dam znać co i jak.
PS: nie trzeba zdejmować głowicy.
Z ostatniej chwili. Chyba jestem szczesliwy bo chlop powymienial najdrozsze rzeczy, nawet chlodnica oleju wymieniona (550 oryginal zamiennikow nie ma)