Każda technika ma swoje bolączki zgadza się - bo nie zawsze dane rozwiązanie techniczne w czasie eksploatacji się sprawdzi.
Co
mk5 pisze:Ps.Moim zdaniem to nie mentalnos ze kuppic tania a przymus.Jezeli kazdy miałby kase to miałby w nosie uzywane.Ja tez gdybym miał zdecydowanie wiecej tez bym kupił nowe....
Tak mówią wszyscy Polacy nie zależnie od tego czy mają dużo czy mają więcej. Choćby mieli dużo kasy też kupowali by taniej bo taka już jest nasza kultura i zawsze trzeba patrzeć gdzie mogę jeszcze na tym wygrać - jk jechać taniej kosztem drugich. U nas w kraju kierowca myśli tylko o sobie i zobacz jak tutaj jeździ. Jeden drugiem jeździ na zderzaku żeby tylko drugiego nie wpuść i zaraz cię wyprzedzić po to żeby za chwile ci zwolnić. Odstępu są tak małe że nie ma filtra odległości więc z 5 samochodów jest zaraz korek i stłuczka
. Też tak kiedyś robiłem i mówiłem. Ale będąc w Polsce nie da się robić inaczej - już to przerabiałem bo to choroba w każdej instytucji i w prawie każdym umyśle człowieka w naszym kraju. To jak ryba w wodzie - nie da się takiego społeczeństwa wyjąć i zmienić. Teraz poznałem inne kultury i widzę że Polska to najbogatszy kraj w europie...ale żeby to zobaczyć trzeba z tamtą wyjść o obejrzeć sprawę za innej perspektywy że może być lepiej i taniej ale musi być na początku drożej bo jakość kosztuje i każdy na tym zyska ale trzeb by znać nacjonalizm a Polak jeden drugiego nie na widzi tak więc wiem że nie da się zrobić raju Polski nigdy.
Co tyczy się silników i robionych obecnie samochodów wydaje mi się, że wszystko jest zastępowane tandetą - blachy w astrze są tak cienkie że śmiało można je wygiąć ręką. Nowa Honda civic, którą jeździłem ma to samo. A silnik 1.7 CDTI który mam w astrze jest tak ciężki że lewe koło zawsze przejmuje więcej ciężaru
- widać po ilości powietrza. Także bolączki zawsze będą ale mam nadzieje z czasem kiedy materiał straci właściwości.
Jeśli coś wyjdzie postaram się napisać bo Opel nie jest idealnym autem i znam lepsze ale mam sentyment bo jeżdżę tymi modelami od astry 1
a to już zboczenie. Pozdrawiam