Awaryjność 1.7 DTI

webronin

Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 22 cze 2012, 18:03
Imię: Marek
Auto: Astra Hkombi
Silnik: Z16xep
Województwo: podlaskie

Awaryjność 1.7 DTI

#1

Nieprzeczytany post autor: webronin »

Zauważyłem na forum że ten silnik występuje w postach bardzo często. Kupiłem astre z tym motorem bo silnik ten obrósł wręcz legendą. Miał być niezawodny, oszczędny. W ciągu roku użytkowania wymieniłem w nim sporo. Niestety jak się później okazywało awarie były z powodu zaniedbań poprzedniego właściciela.

Po roku użytkowania mogę stwierdzić jedno.

1.7 dti wymaga bardzo dobrego dbania. Wymiany oleju na czas, a w szczególności filtrów(czemu ludzie o tym zapominają 23 złote filtr oleju np) Jeśli ten silnik jest w dobrych rękach będzie służyl bardzo dlugo i bezawaryjnie.

Awatar użytkownika
mk5

Moderator Forum
Posty: 6258
Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
Imię: Marek
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.9TDI
Województwo: lubelskie
Wdzięczny: 96 razy
Pomocny: 114 razy

#2

Nieprzeczytany post autor: mk5 »

Sam silik jest bardzo ciezko zajechac.Problematyczne sa w tym silniku oringi obsady wtryskiwaczy,chłodniczka oleju rzadziej UPG(olej nalot maz w zbiorniczku )no i osprzet.Ja i jak i równiez moi znajomi kazdy kto ma ten silnik to naprawiał alternator.Problem tez sa czasami sterownik umieszony fatalnie na silniku.
Kolego webronin co naprawiałes w swoim autku?

webronin

Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 22 cze 2012, 18:03
Imię: Marek
Auto: Astra Hkombi
Silnik: Z16xep
Województwo: podlaskie

#3

Nieprzeczytany post autor: webronin »

Właśnie oringi na obsadach wtryskiwaczy(500 z robocizna), chłodniczke oleju(350 nowa w promocji była za te cenę a robocizna we własnym zakresie), czujnik położenia wału(180 +30 za wymiane), alternator(200+100 za wymiane regenerowane a stary musiałem oddać na wymiane), chłodnica klimy nieszczelna to wymieniłem i od razu osuszacz(chłodnica 200 osuszacz 50 i robocizna z nabiciem 180) alternator wymieniłem 2 razy za drugim razem na szczęście na gwarancji. Wszystko w ciągu 3 miesięcy od zakupu. Teraz jeżdżę prawie rok i leje tylko paliwo.

Kyrtap

Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 29 kwie 2014, 23:12
Auto: W poszukiwaniu.
Województwo: wielkopolskie

#4

Nieprzeczytany post autor: Kyrtap »

A jakie były objawy poszczególnych awarii, że wymieniałeś w tak krótkim czasie?
Przy jakim przebiegu (wpisanym/faktycznym) kupiłeś auto?

webronin

Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 22 cze 2012, 18:03
Imię: Marek
Auto: Astra Hkombi
Silnik: Z16xep
Województwo: podlaskie

#5

Nieprzeczytany post autor: webronin »

Kupiłem z przebiegiem 185tys. teraz ma 206tys.

Oringi na obsadach wtryskiwaczy i chłodniczka oleju: naprawy po miesiącu od kupna (pewnie ukryta wada poprzedniego właściciela)
Objawy
Olej w układzie chłodniczym

Czujnik położenia wału: przy przebiegu 200tys
Objawy: zegary świrowały, nie palił, przerywał, przyczyne znalazłem za pomocą odczytu kodu usterki sposobem gaz hamulec

Chlodnica klimatyzacji i osuszacz :zaraz po kupnie (poprzedni właściciel zobowiązał się do naprawy jesli okaze sie wadliwa po nabiciu) i faktycznie zwrocil kase - szacun
Osuszacz wymienia się przy każdym rozszczelnieniu układu klimatyzacji a chlodnica wymieniona bo po prostu była nieszczelna - sprawdzane domowym sposobem woda i plyn w spryskiwaczu.

Alternator : przy około 190tys i 204tys(na gwarancji)
Objawy: słabe ładowanie akumulatora, brak wspomagania

Jeszcze jedno.
Przy drugiej wymianie alternatora objawy były takie same jak przy padniętym czujniku położenia walu. Tyle że jeszcze kontrolka ładowania świeciła.
! Edytuj posty nie pisz jeden za drugim.
// Wiadomość z:Dido2@

webronin

Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 22 cze 2012, 18:03
Imię: Marek
Auto: Astra Hkombi
Silnik: Z16xep
Województwo: podlaskie

#6

Nieprzeczytany post autor: webronin »

Jeszcze jedno.
Przy drugiej wymianie alternatora objawy były takie same jak przy padniętym czujniku położenia walu. Tyle że jeszcze kontrolka ładowania świeciła.

Awatar użytkownika
bakrilogu

Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 27 paź 2013, 14:15
Imię: Mariusz
Auto: Opelel ASTRA II 1,7 DTI
Silnik: 1,7 DTI
Województwo: dolnośląskie

#7

Nieprzeczytany post autor: bakrilogu »

Użytkuje ten silnik 6 lat kupiłem z przebiegiem raczej naciąganym 170000

Naprawa
1 uszczelka pod głowicą
2. Sterownik + regeneracja pompy
3. Wymiana Skrzyni biegów
4. Wymiana Przepływomierz
5. Wymiana Altrenator 2x
6 Wymiana serwo + pompa hamulcowa
7.wymiana Silniczek wycieraczek przednich
8. wymiana termostatu

i dalej Olej w zbiorniczu!!!
Zewnętrzne wycieki oleju


04-04-2014 wymiana silnika (od anglika)

1.Olej w zbiorniczku!!! znowu
2.Wywala płyn chłodzący - szykuje mi sie chyba znowu uszczelka do wymiany teraz zrobie to od razu z wymianą oringów
pękły dwa węzę od nagrzewnicy ~!!! wymiana
oprócz tego na dniach padł również padł wentylator chłodnicy.


Ja osobiście po doświadczeniach z tym samochodem nie poleciłbym go juz dawno powinienem sie go pozbyc:-)

Bodek

Astro-maniak
Posty: 66
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:35
Imię: Bodek
Auto: Astra J
Silnik: B14NET
Rocznik: 2015
Województwo: lubuskie
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 2 razy
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: Bodek »

Mam to auto od 6 lat. Kupiłem z oryginalnym przebiegiem 180 000. Teraz mam 260 tyś. Przy 210 tyś. wymieniłem alternator i nic więcej. Ja jestem zadowolony z tego silnika.

Awatar użytkownika
EdzioO

Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 20 maja 2014, 23:15
Auto: Nie astra
Województwo: lubelskie

#9

Nieprzeczytany post autor: EdzioO »

nie mam opla ale stoi mi na garażu i mam taki oto problem olej w chłodnicy po sprawdzeniu czy chłodniczka nigdzie nie przecieka wydaje się być spoko, ale schody zaczynały wraz się z rozkręcaniem w dolocie jest już smar tyle brudu, że o ja piii***. Ale nie to jest najlepsze jak wyciągałem głowicę z nikąd pojawił mi się oring nieduży, grubość 2mm a szzerokość otworu od środka to jakieś 9mm. Jak wyjąłem głowicę to leżał on na tłoku. I co najlepsze jest spoko miękki jakby nie był z bloku silnika tylko jakimś cudem tam przywędrował. Osobiście obstawiam, że przywędrował gdzieś z układu chłodzenia kanalikami jakoś się przecisną i podczas wyjmowania wyleciał, sprawa poważna bo jak nie znajdzie się na pierwotnym miejscu to coś będzie nieszczelne. Aha i na wtryskiwaczach oringi są jakby stalowe już. I w sumie to może być powodem oleju w zbiorniczku ale skąd ten oring?
I wszystko inne wygląda spoko prócz smaru w dolocie. Jeżli ktoś mógłby mi podpowiedzieć skąd to wszystko się tam wzięło i jak temu zaradzić byłbym wdzięczny bo do piątku muszę złożyć ten silnik.

Awatar użytkownika
1506edi

Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 20 maja 2014, 20:06
Imię: Edward
Auto: Astra G
Silnik: 1,7 DTI isuzu
Województwo: śląskie

#10

Nieprzeczytany post autor: 1506edi »

Witam
Zakupiłem taki sam model 2 lata temu i takiego dziadostwa JAK SILNIK 1,7 DTI ISUZU(160 tys-jeden właściciel) nie widziałem,nie dość że części cenowo drogie to same felery,przy ostatnim chciałem żeby się zapalił i spłonął.Pękła mi głowica w 2 miejscach+rozszczelniona chłodnica,rok temu uszkodzeniu uległ przepływomierz zaraz za nim sterownik pompy wtryskowej,szlag trafił koło pompy oleju właśnie teraz a czy nie przeskoczył rozrząd dowiem sie jutro.Mam prawko od 1988r zaczynałem od fiatów dużych i małych ale ten dziad bije wszystkie na głowe.
Pozdro edi. :?

ODPOWIEDZ