Witajcie.
Sprawa wyglada tak. Recznie nie idzie ruszyc tym urzadzeniem co otwiera i zamyka obieg wewnetrzny ( ale moze tak ma byc nie wiem). Jak rozebralem go , to tam jest silniczek ktorym obracam z bardzo malym oporem recznie, zebatki bez silniczka tez obracaja sie bez najmniejszego oporu. Razem jak zloze nie idzie tego ruszyc ok mowie moze tak ma byc. Po kombinacjach , zeby zebatki byly ustawione w ukladzie otwartym, podlaczylem wtyczke i ku mojego zdziwieniu wszystko zaczelo dzialac - obieg otwieral sie i zamykal. Ale tylko 3 razy... i dalej po kliknieciu na konsoli ,,zamknij obieg" slychac tylko takie cyk i tyle w temacie. Mial ktos tak?
Obieg wewnetrzny dziala 3 razy.
- Desper
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 gru 2021, 5:49
- Auto: Astra G
- Rocznik: 1998
- Województwo: pomorskie
-
- Posty: 504
- Rejestracja: 01 paź 2017, 10:09
- Auto: astra g chevrolet epica
- Silnik: z18xe x25d1
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Pomocny: 21 razy
tak wielu tak miało
silniczki się psują i cały mechanizm się zacina i przestaje działać
ja tego po prostu nie używam mam ustawione na powietrze z zewnątrz i tak zostawione
wtyczka odpięta i sprawa załatwiona
silniczki się psują i cały mechanizm się zacina i przestaje działać
ja tego po prostu nie używam mam ustawione na powietrze z zewnątrz i tak zostawione
wtyczka odpięta i sprawa załatwiona
- FalconTech
- Posty: 5505
- Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
- Imię: Paweł
- Auto: NaN
- Województwo: dolnośląskie
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 28 razy
- Kontakt:
W silniczku zębatki tworzą bardzo mocną przekładnię. Dlatego od strony silniczka bez problemu da się całość obrócić ale już od strony dźwigni jest to niemożliwe.
W Astrze G silniczek po kilkunastu latach dostaje niewielkich luzów na zębatkach i potrafi sam siebie zaklinować w skrajnym położeniu.
By temu zapobiec założyłem u siebie wyłączniki krańcowe na dźwigni, tak by prąd był odcinany na 1-2 milimetry przed skrajnym położeniem. Niestety ostał się tylko schemat, zdjęcia zaginęły: Obieg wewnętrzny - modyfikacja silniczka
Do Astry H zrobiłem moduł ograniczający moc tego silniczka (w AH po czasie wyłamywał klapkę). Re: Obieg wewnętrzny - modyfikacja silniczka [AH]
Widziałem, że ludzie montują to do AG. Powinno pomóc by silniczek nie miał siły się zakleszczyć.
W Astrze G silniczek po kilkunastu latach dostaje niewielkich luzów na zębatkach i potrafi sam siebie zaklinować w skrajnym położeniu.
By temu zapobiec założyłem u siebie wyłączniki krańcowe na dźwigni, tak by prąd był odcinany na 1-2 milimetry przed skrajnym położeniem. Niestety ostał się tylko schemat, zdjęcia zaginęły: Obieg wewnętrzny - modyfikacja silniczka
Do Astry H zrobiłem moduł ograniczający moc tego silniczka (w AH po czasie wyłamywał klapkę). Re: Obieg wewnętrzny - modyfikacja silniczka [AH]
Widziałem, że ludzie montują to do AG. Powinno pomóc by silniczek nie miał siły się zakleszczyć.
Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.