Podnośnik hydrauliczny typu "żaba", a wymiana hamulców
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 wrz 2016, 12:00
- Imię: Paweł
- Auto: Astra g 1.4 twinport
- Silnik: z14xep
- Województwo: opolskie
Podnośnik hydrauliczny typu "żaba", a wymiana hamulców
Witam wszystkich. Mam dość nietypowe (może i głupie pytanie), a mianowicie:
ostatnio zmieniałem opony letnie na zimowe i zobaczyłem, że klocki oraz tarcze są do wymiany. Chciałbym to zrobić samemu i zamierzam w tym celu kupić porządniejszy podnośnik niż "fabryczny". Mam upatrzony podnośnik hydrauliczny typu "żaba"- a pytanie moje jest nieco zaskakujące: czy mogę dokonać wymiany klocków i tarcz mając podniesione auto na wspomnianym podnośniku (na żabie), czy może lepiej dopłacić parę złotych i kupić kobyłki?
Chodzi o to, czy "żaby" są stabilne, czy nie odjedzie mi w siną dal przy np. probie "wyszarpania" jakiego elementu hamulcowego ( na "fabrycznym" lewarku podejrzewam, że auto runęłoby na dół).
dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi
ostatnio zmieniałem opony letnie na zimowe i zobaczyłem, że klocki oraz tarcze są do wymiany. Chciałbym to zrobić samemu i zamierzam w tym celu kupić porządniejszy podnośnik niż "fabryczny". Mam upatrzony podnośnik hydrauliczny typu "żaba"- a pytanie moje jest nieco zaskakujące: czy mogę dokonać wymiany klocków i tarcz mając podniesione auto na wspomnianym podnośniku (na żabie), czy może lepiej dopłacić parę złotych i kupić kobyłki?
Chodzi o to, czy "żaby" są stabilne, czy nie odjedzie mi w siną dal przy np. probie "wyszarpania" jakiego elementu hamulcowego ( na "fabrycznym" lewarku podejrzewam, że auto runęłoby na dół).
dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi
-
- Posty: 4839
- Rejestracja: 05 mar 2016, 23:31
- Imię: Piotr
- Auto: Octavia III/Ibiza V
- Silnik: 20 CRMB/1.0CHBL
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 98 razy
Podniec na fabrycznym. Pod samochod wsadz zdjete kolo plus jakis klocek drewniany i masz zabezpieczenie.
Robilem tak kilka razy.
Robilem tak kilka razy.
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
Zmieniałem w swoim aucie kompletne hamulce z fabrycznych na wersję z OPC (Brembo) z demontażem piast, aby zmienić osłony tarcz hamulcowych i auto było podparte na dwóch takich podnośnikach. Po obu stronach, tak, że cały przód miałem w górze. Spokojnie można pracować. Tak samo robiłem zmieniając zawieszenie z serii na gwintowane.
Tylko podnośnik musi być dobry, nie za 50 zł z allegro czy z jakiegoś rynku z niewiadomego pochodzenia.
Jak będzie z grubej blachy i dobry siłownik hydrauliczny to spokojnie można robić. Kup w sklepie z gwarancją na 2 t udźwigu.
Co do fabrycznego, to niestety raz mi auto spadło i lekko wgniótł się próg. Też używałem klocków drewnianych, na których auto się opierało w czasie prac, ale w trakcie opuszczania poszło ....
Podnośnik że tak się wyrażę, zeskosował się Ten fabryczny w Astrach to najgorszy podnośnik z fabrycznych, jakie miałem w autach do tej pory innych marek.
A i komfort w użyciu fabrycznego a typu żaba to dzień i noc. Fabryczny to tylko na trasie, a w garażu żaba.
Tylko podnośnik musi być dobry, nie za 50 zł z allegro czy z jakiegoś rynku z niewiadomego pochodzenia.
Jak będzie z grubej blachy i dobry siłownik hydrauliczny to spokojnie można robić. Kup w sklepie z gwarancją na 2 t udźwigu.
Co do fabrycznego, to niestety raz mi auto spadło i lekko wgniótł się próg. Też używałem klocków drewnianych, na których auto się opierało w czasie prac, ale w trakcie opuszczania poszło ....
Podnośnik że tak się wyrażę, zeskosował się Ten fabryczny w Astrach to najgorszy podnośnik z fabrycznych, jakie miałem w autach do tej pory innych marek.
A i komfort w użyciu fabrycznego a typu żaba to dzień i noc. Fabryczny to tylko na trasie, a w garażu żaba.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2016, 11:41 przez KaMYk, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 wrz 2016, 12:00
- Imię: Paweł
- Auto: Astra g 1.4 twinport
- Silnik: z14xep
- Województwo: opolskie
czarnypiotrek - a czy czasem nie uszkadza się wtedy felgi? bo z tego co zrozumiałem koło sobie "leży", a nie "stoi", więc jest inny nacisk na felgę- ale przyznam patent ciekawy. Ale niestety podnośnika będzie się używało więcej razy,więc trzeba i tak coś kupić, z "fabrycznego" już mi auto spadło, ale na klocek na szczęście i z małej wysokości (może z 2/3cm).
Kamyk- wiadomo, że trzeba zainwestować "w coś normalnego", a nie tanią marketówkę. Dzięki za odpowiedź, bo właśnie nie wiedziałem, czy opłaca się kupować kobyłki pod "proste" naprawy.
Kamyk- wiadomo, że trzeba zainwestować "w coś normalnego", a nie tanią marketówkę. Dzięki za odpowiedź, bo właśnie nie wiedziałem, czy opłaca się kupować kobyłki pod "proste" naprawy.
- FalconTech
- Posty: 5506
- Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
- Imię: Paweł
- Auto: NaN
- Województwo: dolnośląskie
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 28 razy
- Kontakt:
Kobyłki Sie przydają jak chcesz dwie strony podnieść a masz jeden podnośnik. Myślę, że warto mieć.
A żaba jest stabilna, ma kółka więc przy podnoszeniu nie ma szans by podnośnik poszedł pod skosem.
Zmienic koło ok, ale już dłuższych prac bym na podnośniku nie robił. Wiem, że ryzyko wycieku z żaby jest małe ale jednak jest i auto spadnie.
KaMYk, mam niskoprofilową żabę ale wątpię czy wejdzie pod twoją Astrę
A żaba jest stabilna, ma kółka więc przy podnoszeniu nie ma szans by podnośnik poszedł pod skosem.
Zmienic koło ok, ale już dłuższych prac bym na podnośniku nie robił. Wiem, że ryzyko wycieku z żaby jest małe ale jednak jest i auto spadnie.
KaMYk, mam niskoprofilową żabę ale wątpię czy wejdzie pod twoją Astrę
Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
Moja jedna ma 89mm minimum i tez nie wchodzi
Muszę najechać kołem na deskę 3 cm i wówczas mogę żabę podstawić.
Ze względu na dokładki na progach, muszę żabę podstawiać pod punkty podnoszenia na konstrukcji podłogi.
Fabryczny lewarek podstawię pod próg, jest wycięcie w dokładkach, ale na żabę, jeszcze z podkładką gumową, to już miejsca na progu nie ma.
Muszę najechać kołem na deskę 3 cm i wówczas mogę żabę podstawić.
Ze względu na dokładki na progach, muszę żabę podstawiać pod punkty podnoszenia na konstrukcji podłogi.
Fabryczny lewarek podstawię pod próg, jest wycięcie w dokładkach, ale na żabę, jeszcze z podkładką gumową, to już miejsca na progu nie ma.
- Automat
- Posty: 4502
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 21 razy
- Pomocny: 68 razy
Rozważałem ten problem. Ostatecznie kupiłem żabę( na garażu mam jeszcze kobyłki). Myślę gdzie ją schować w aucie, bo uważam,że żaba jest dużo pewniejsza aniżeli oryginalny podnośnik,z którego auto w trasie podczas zmiany koła zawsze ma szansę spaść(ryzyko znaczne).
Ostatnio zmieniony 08 lis 2016, 13:15 przez Automat, łącznie zmieniany 2 razy.
- xxvvcc
- Posty: 839
- Rejestracja: 02 lut 2014, 19:38
- Auto: Astra J, Corsa D
- Silnik: A16LET, Z12XEP
- Województwo: zachodniopomorskie
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 22 razy
- Kontakt:
Może używałeś zwykłego lewarka [External Link Removed for Guests]
Trapezowy jest o niebo lepszy [External Link Removed for Guests]
Używam takiego do wymiany kół i nigdy mnie nie zawiódł.
Trapezowy jest o niebo lepszy [External Link Removed for Guests]
Używam takiego do wymiany kół i nigdy mnie nie zawiódł.
- FalconTech
- Posty: 5506
- Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
- Imię: Paweł
- Auto: NaN
- Województwo: dolnośląskie
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 28 razy
- Kontakt:
Jak masz stabilny i równy teren, wiesz jak lewarek "pójdzie" po podniesieniu to czy zwykły czy trapez - nie będzie problemu.
Ale już szarpać koło, czy dokręcać jarzmo na takim lewarku to strach.
Wymieniać koło na grząskim poboczu tym bardziej strach jak nie znajdzie się kawałek deski by podłożyć.
Sam wożę trapez bo na żabę miejsca sobie zorganizować nie mogę
Ale już szarpać koło, czy dokręcać jarzmo na takim lewarku to strach.
Wymieniać koło na grząskim poboczu tym bardziej strach jak nie znajdzie się kawałek deski by podłożyć.
Sam wożę trapez bo na żabę miejsca sobie zorganizować nie mogę
Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.