Astra Klub Polska

Witam!
Wiem, że nie raz był już poruszany problem. Ale proszę teraz o radę, bo już nie wiem co robić.
Kupiłem autko w styczniu i od razu miałem problem z abs. Pojawiała się kontrolka, po zgaszeniu i ponownym zapaleniu samochodu kontrolka gasła.
Teraz przestał mi chodzić prędkościomierz i lampka abs się świeci.
Byłem na komputerze i wykazało że jest przerwa w obwodzie w przednim lewym kole.
Pojechałem do elektryka przeczyścił wtyczki i nic zero efektu. Również zdjął wtyczki i połączył przewody bez wtyczek też nic nie pomogło.
Co to może być? Tak mnie już to wkur..... że nie mogę spać w nocy.
Czy to w takim wypadku na 100% piasta?
Pomóżcie.
DZIĘKUJE

kwiatek950 pisze:Byłem na komputerze i wykazało że jest przerwa w obwodzie w przednim lewym kole.
Pojechałem do elektryka przeczyścił wtyczki i nic zero efektu. Również zdjął wtyczki i połączył przewody bez wtyczek też nic nie pomogło.

A może gdzieś "wyżej" kabel się przetarł ? może by podłączyć prawe koło zamiast lewego i odwrotnie i zobaczyć jaki będzie błąd.

Niestety nie wiem gdzie w osobowych jest komputer abs więc więcej nie pomogę....

nikt mi nie pomorze?

kwiatek950 pisze:nikt mi nie pomorze?

tu masz polozenie sterownika ABS
[External Link Removed for Guests]

a tu masz wyglad tego cuda
[External Link Removed for Guests]

wencik pisze:A może gdzieś "wyżej" kabel się przetarł ? może by podłączyć prawe koło zamiast lewego i odwrotnie i zobaczyć jaki będzie błąd.

i tak jak napisal kolega warto by podlaczyc innym przewodem bezposrednio sterownik z czujnikiem i sprawdzic zanim zaczniesz zmieniac piaste:)

Całkiem możliwe że tylko czujnik poszedł w lewym kole.