Prawidłowa temperatura pracy Z18XE

[mizaj]

Witam,

Z okazji pierwszych mrozów w tym roku dzisiaj jadąc do pracy poobserwowałem sobie w test mode nagrzewanie silnika.

Silnik do jakichś 60 stopni nagrzewa się w miarę szybko, później trochę wolniej i temperatura pracy oscyluje pomiędzy 78-82 stopnie.

Zastanawiam się czy to nie jest za mało, bo we wcześniejszym autku miałem ok 90st temp pracy

Ogrzewanie w zasadzie jest, temperatura na trasie też nie spada poniżej 78-80st więc wygląda na to, że termostat raczej ok, ale czy to jest właściwa temp dla tego silnika to nie wiem.

Szukałem szukałem, ale dotarłem do rozbieżnych informacji, także jeśli ktoś z Was mógłby sprawdzić jak to wygląda.

Dodam, że mam gaz i jechałem na włączonym ogrzewaniu i temp była w miarę stabilna.

[mikH]

Mam ten sam silnik, posprawdzam na dniach.

EDIT:
Podjechałem na chwilkę do sklepu
Wydaje mi się, że mamy tak samo. Długość trasy 2,7km.
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]

EDIT2:
Po przejechaniu 8km temperatura pomiędzy 79-80, przy włączonej dmuchawie.

[mizaj]

No to mnie uspokoiłeś, bo jak poczytałem, że jak nie ma 90st to padnięty jest termostat...

Z tego co też wyczytałem to do tego silnika termostat jest w miarę łatwo wymienialny i nie kosztuje krocie

[mikH]

Latem po kupnie autka sprawdzałem temp, na trasie 90 , a typowych korkach 95, moze jeszcze więcej, ale nie 80.

[birkoff]

U mnie przy tym silniku w trybie diagnostycznym wyświetlane było przeważnie po dłuższej jeździe max 85st.
Dziś jak zacząłem testować w jeździe po mieście wyszło średnio w okolicach 95st.

Nigdzie nie znalazłem w tabeli prawidłowej temperatury, chociaż w książce "Sam naprawiam..." piszą, że wszystkie czynności przy układzie chłodzenia powinny być wykonywane, jak temp. cieczy spadnie poniżej 90st. Logicznie rzecz biorąc powinno być roboczo więcej niż 90st.

Nie należy zapominać, że tempo. z czujnika na wyświetlaczu w trybie test niekoniecznie musi oddawać temp. w układzie (na termostacie). Nie wyświetla chyba też tego samego co na czujniku temp. dla ECU - jak będę miał chwilę to sprawdzę czy to samo widać w OP-COMie.

Najlepiej byłoby wymontować termostat i zrobić test, przy jakiej temp. się otwiera. A tak naprawdę, to jak ktoś ma podejrzenia, że silnik niedogrzany to można od razu zainwestować w wymianę - na szczęście do tego silnika nowy termostat można kupić za kilkadziesiąt zł (na alledrogo widziałem za 30PLN).

BTW. Nie macie przy wskazaniach temp. w okolicach 80st. większego spalania? U mnie w mieście przy jeździe w korkach albo na krótkich odcinkach wychodzi nawet 12,5l/100 PB95

Pozdr.

[mikH]

Jednak miałem padnięty termostat.

[drahe]

Miałem identyczną sytuację jak mizaj.Temperatura maksymalnie osiągała 84 stopni, potem stabilizowała się miedzy 76 a 80 stopni.Wymieniłem termostat a w zasadzie wkład termostatu (wkład firmy STAHLER za 27zł).Teraz nagrzewa się do do 90 stopni i temperatura stabilizuje się w przedziale 87-90 stopni.W trybie diagnostycznym i w OP-Com jest wyświetlana ta sama temperatura.Jest tylko jeden czujnik temperatury płynu zainstalowany w obudowie termostatu.

[krzysztof75]

u mnie Astra H 2011r 1.6, 115 km temperatura w trybie diagnostycznym wynosi 100-104 ..... za dużo ???

[toms]

u mnie Astra H 2011r 1.6, 115 km temperatura w trybie diagnostycznym wynosi 100-104 ..... za dużo ???

W tym silniku ma być taka więc jest dobra. A termostat do niego nie kosztuje już ok 30zł a sporo więcej.

[siena]

u mnie Astra H 2011r 1.6, 115 km temperatura w trybie diagnostycznym wynosi 100-104 ..... za dużo ???

U mnie w tym samym modelu dochodzi do 102 stopni i po chwili opada do około 95-98. Przyznam, że sprawdzałem to na krótkich odcinkach w mieście i nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało przy dłuższej trasie i pełnym rozgrzaniu silnika.