Zmienne fazy rozrządu z18xer
-
- Posty: 5895
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 64 razy
- Pomocny: 147 razy
Re: Zmienne fazy rozrządu z18xer
No tak.
Dobre spostrzeżenie.
Czysto, czysto i coraz brudniej.
Czemu...
W swoim z14xep pokrywy zaworów nie demontowałem e ciekawe jak tam jest.
164kkm oryginalnego przebiegu, od nowości w rodzinie, olej wymieniany co 10 max 15kkm (na przełomie lat co max 15kkm był wymieniony kilka razy może, a tak to co max 10kkm). Olej nie najtańsze dziadostwo, silnik z 10x widział płukanki.
Ciekawe jak to tam wygląda. Po odkręceniu korka oleju, niby czarno, ciemno nie jest ale to tylko co widać. Zajrzeć trzeba by dalej ale pokrywy ot tak ściągał nie będę przecież.
Tak czy siak...nowego z tego nie zrobi, aczkolwiek brat miał Civica VII, silnik benzynowy, olej wymieniany co max 10kkm, zawsze zalewane płukanki podczas wymiany oleju, jakieś dodatki do oleju oraz płukanki na których można jeździć i powiem, że po zdjęciu pokrywy zaworów, miski olejowej, w środku było naprawdę czysto. Nagaru gdzieś w zakamarkach może śladowe ilości.
Fakt, że poprzedni właściciel też dbał o silnik.
Chemia była dodawana...czyli co. Można.
Dobre spostrzeżenie.
Czysto, czysto i coraz brudniej.
Czemu...
W swoim z14xep pokrywy zaworów nie demontowałem e ciekawe jak tam jest.
164kkm oryginalnego przebiegu, od nowości w rodzinie, olej wymieniany co 10 max 15kkm (na przełomie lat co max 15kkm był wymieniony kilka razy może, a tak to co max 10kkm). Olej nie najtańsze dziadostwo, silnik z 10x widział płukanki.
Ciekawe jak to tam wygląda. Po odkręceniu korka oleju, niby czarno, ciemno nie jest ale to tylko co widać. Zajrzeć trzeba by dalej ale pokrywy ot tak ściągał nie będę przecież.
Tak czy siak...nowego z tego nie zrobi, aczkolwiek brat miał Civica VII, silnik benzynowy, olej wymieniany co max 10kkm, zawsze zalewane płukanki podczas wymiany oleju, jakieś dodatki do oleju oraz płukanki na których można jeździć i powiem, że po zdjęciu pokrywy zaworów, miski olejowej, w środku było naprawdę czysto. Nagaru gdzieś w zakamarkach może śladowe ilości.
Fakt, że poprzedni właściciel też dbał o silnik.
Chemia była dodawana...czyli co. Można.
- deodekabokat
- Posty: 3662
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 186 razy
Oj Adam, nie zaczynaj proszę. Ja jeżdżę na Fanfaro, nie znajdziesz tańszego oleju. Osobiście pomimo Twojej opinii za dziada się nie uważam. Wrzucałem zdjęcia wnętrza silnika przy 350k teraz jest 400 i nie jest źle i pewnie nie gorzej jak u Ciebie przy tych super olejach które stosujesz. Oby tylko twój na tych niedziadowskich olejach wyglądał tak wspaniale przy tym przebiegu, chociaż podejrzewam, że nie dożyje tego przebiegu bo siądzie głowica raz lub dwa po drodze do 350k albo pyknie rozrząd. Po co takie wstawki?
No uradziłeś mnie, że ja dziad.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
-
- Posty: 5895
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 64 razy
- Pomocny: 147 razy
Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem bo masz albo z tym problem albo wstałeś lewą nogą. Napisałem to do Ciebie albo kogokolwiek tutaj, czy ogólnie? Mnie nie obchodzi co kto zalewa do silnika. Nie moja sprawa.deodekabokat pisze: ↑12 lut 2024, 9:25Oj Adam, nie zaczynaj proszę. Ja jeżdżę na Fanfaro, nie znajdziesz tańszego oleju. Osobiście pomimo Twojej opinii za dziada się nie uważam. Wrzucałem zdjęcia wnętrza silnika przy 350k teraz jest 400 i nie jest źle i pewnie nie gorzej jak u Ciebie przy tych super olejach które stosujesz. Oby tylko twój na tych niedziadowskich olejach wyglądał tak wspaniale przy tym przebiegu, chociaż podejrzewam, że nie dożyje tego przebiegu bo siądzie głowica raz lub dwa po drodze do 350k albo pyknie rozrząd. Po co takie wstawki?
No uradziłeś mnie, że ja dziad.
Nie napisałem jaki olej jest dziadostwem, a są takie. Wskazywał nie będę na dziadowski olej. Poszukaj sobie sam, dla własnej informacji.
Czy Fanfaro jest najtańszy? Nie wiem, może i jest.
Wiem, że 1x go zalałem do silnika w Nissanie. Na ocenę było zbyt krótko, bo auto było niebawem sprzedane.
Z mojej strony tyle.
Dodano po 13 minutach 29 sekundach:
Przy przebiegach rocznych jakie robi moje auto, to do grobowej deski musiałbym chyba nim jeździć.deodekabokat pisze: ↑12 lut 2024, 9:25Oby tylko twój na tych niedziadowskich olejach wyglądał tak wspaniale przy tym przebiegu, chociaż podejrzewam, że nie dożyje tego przebiegu bo siądzie głowica raz lub dwa po drodze do 350k albo pyknie rozrząd. Po co takie wstawki?
No uradziłeś mnie, że ja dziad.
Jak ono robi rocznie max 9kkm to policz sobie ile jeszcze lat musiałbym jeździć, a ma dokładnie 165kkm obecnie.
Kto wie czy poleci głowica, rozrząd, a może dziś panewka się obrócić równie dobrze.
We wróżkę bawił się nie będę...
- deodekabokat
- Posty: 3662
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 186 razy
Oj chyba z semantyką problem. Ciekawe kim dla Ciebie jest ktoś kto używa dziadostwa -> uprawia dziadowato -> Jest nie dziadem?
Nie wiem czego tu nie rozumieć, może słownik PWN pomoże? Myślę, że mocno niefortunnie użyłeś tego stwierdzenia na forum otwartym. Czy się z tego wycofasz to już twoja sprawa.
Nie wiem czy ktoś jest w stanie znaleźć tańszy olej niż Fanfaro 5w30, może tak może nie, więc żeby być precyzyjnym nazwę go jednym z tańszych plasujących się w najniższym obszarze cenowym. Do wzoru na żywotność silnika niepotrzebnie próbujesz zaimplementować czas, a tu miejsca na to nie ma, są km i finalnie wychodzi mierzenie prądu metrówką.
Nie wiem czego tu nie rozumieć, może słownik PWN pomoże? Myślę, że mocno niefortunnie użyłeś tego stwierdzenia na forum otwartym. Czy się z tego wycofasz to już twoja sprawa.
Nie wiem czy ktoś jest w stanie znaleźć tańszy olej niż Fanfaro 5w30, może tak może nie, więc żeby być precyzyjnym nazwę go jednym z tańszych plasujących się w najniższym obszarze cenowym. Do wzoru na żywotność silnika niepotrzebnie próbujesz zaimplementować czas, a tu miejsca na to nie ma, są km i finalnie wychodzi mierzenie prądu metrówką.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
-
- Posty: 5895
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 64 razy
- Pomocny: 147 razy
Ja nie napisałem, że np: lejesz dziadostwo, to masz nagar w silniku.deodekabokat pisze: ↑12 lut 2024, 11:08Oj chyba z semantyką problem. Ciekawe kim dla Ciebie jest ktoś kto używa dziadostwa -> uprawia dziadowato -> Jest nie dziadem?
Nie wiem czego tu nie rozumieć, może słownik PWN pomoże? Myślę, że mocno niefortunnie użyłeś tego stwierdzenia na forum otwartym. Czy się z tego wycofasz to już twoja sprawa.
Nie napisałem również, że ktoś tu jest dziadem bo używa tego czy tamtego.
Czepnąleś się Ty, nie wiem czemu i nie wiem czego tak naprawdę.
Nie wnikam w to, jaki lejesz olej. Nie wnikam w to, czy Fanfaro mimo niskiej ceny jest kiepskim olejem bo sam go kiedyś kupiłem i silnik pracował.
Ja nie wykonuję analiz olejowych. Poczytaj, poszukaj może bo są fora olejowe na pewno.
Powiedziałeś/napisałeś, że stosuję super oleje. Nie, nie stosuję super olejów, bo są na pewno lepsze od tych które stosuję ja. Podobnie z płukankami.
Grzegorz, czepiasz się. Powiem tylko tyle.
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 13 sty 2021, 19:15
- Auto: Opel Insignia A ST 2.0T
- Rocznik: 2012
- Województwo: wielkopolskie
- Wdzięczny: 22 razy
- Pomocny: 19 razy
Tańszy od Fanfaro jest Specol i Tedex. FTIR Specola 5W30 nie widziałem, ale jeśli baza jest podobna jak w 0W40, to mamy minimum 40% PAO.
Można znaleźć w niskiej cenie dobry olej, a można też kupić kiepski olej ale drogo, gdzie większość kosztów robi sama marka a nie użyte komponenty.
Fanfaro to grupa SCT, czyli Mannol, Pemco. Raczej zwykłe oleje, hydrokraki, osobiście nie nalałbym tego, bo nie budzą mojego zaufania. Ale to moje zdanie, wolałbym nalać Specola, Orlen czy Lotosa, gdyby miało być tanio.
Olej jak olej, coś jak kujawski tylko do silnika.
Można znaleźć w niskiej cenie dobry olej, a można też kupić kiepski olej ale drogo, gdzie większość kosztów robi sama marka a nie użyte komponenty.
Fanfaro to grupa SCT, czyli Mannol, Pemco. Raczej zwykłe oleje, hydrokraki, osobiście nie nalałbym tego, bo nie budzą mojego zaufania. Ale to moje zdanie, wolałbym nalać Specola, Orlen czy Lotosa, gdyby miało być tanio.
Olej jak olej, coś jak kujawski tylko do silnika.
- deodekabokat
- Posty: 3662
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 186 razy
Widzisz Adam, to określenie odnosi sie nie tylko do jakości produktu ale także określa tych, którzy tego używają.
Może oczyść atmosferę i podaj te najtańsze dziadowskie oleje wg Twojego uznania, jak nie bedzie tam Fanfaro, to i faktycznie moje czepianie się.
Ps. Nie wiem jak Orlen, nie było on zasięgu gdy wkradł się Fanfaro a dosłownie przyszedł z GM, wszyscy pamiętają, że był on sygnowany olejem koncernu i lany w serwisach. Teraz gdy opla chwycił Stellantis, umowa została przeniesiona na jakiś inny, nie pamiętam elf albo total zdaje się, nie daję głowy. Natomiast gdy GM a później fanfaro zagościł pod strzechą, to poszło go od trzech lat kilka beczek 208l. Właśnie żegnam się z wozem, który ma 640kkm i nigdy nie widział innego oleju jak Fanfaro 5w30 nigdy nie był robiony, nie wiem jakie byłoby kryterium oceny, oleju ten wóz nie bierze i nic generalnie z motorem się nie dzieje. Tego konkretnego nie rozbierałem, może i ma brudna miskę, nie wiem. Moja AH ~400kkm na Fanfaro motorek ma czyściutki w środku. Olej pobiera w ilościach 0,3÷0,4 tak coś będzie. Dokładnie przestałem liczyć.
Może oczyść atmosferę i podaj te najtańsze dziadowskie oleje wg Twojego uznania, jak nie bedzie tam Fanfaro, to i faktycznie moje czepianie się.
Ps. Nie wiem jak Orlen, nie było on zasięgu gdy wkradł się Fanfaro a dosłownie przyszedł z GM, wszyscy pamiętają, że był on sygnowany olejem koncernu i lany w serwisach. Teraz gdy opla chwycił Stellantis, umowa została przeniesiona na jakiś inny, nie pamiętam elf albo total zdaje się, nie daję głowy. Natomiast gdy GM a później fanfaro zagościł pod strzechą, to poszło go od trzech lat kilka beczek 208l. Właśnie żegnam się z wozem, który ma 640kkm i nigdy nie widział innego oleju jak Fanfaro 5w30 nigdy nie był robiony, nie wiem jakie byłoby kryterium oceny, oleju ten wóz nie bierze i nic generalnie z motorem się nie dzieje. Tego konkretnego nie rozbierałem, może i ma brudna miskę, nie wiem. Moja AH ~400kkm na Fanfaro motorek ma czyściutki w środku. Olej pobiera w ilościach 0,3÷0,4 tak coś będzie. Dokładnie przestałem liczyć.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 13 sty 2021, 19:15
- Auto: Opel Insignia A ST 2.0T
- Rocznik: 2012
- Województwo: wielkopolskie
- Wdzięczny: 22 razy
- Pomocny: 19 razy
Jest jakiś dowód na to, że Fanfaro był olejem serwisowym dla Opla/GM? Bo te metalowe bańki robione na wzór danej marki to oni mają i do GM i do Nissana, Toyoty, sporo muszą wydawać na te oprawy graficzne.
Ja nie mam listy dziadowskich olejów, na współczesne auta, można by mianem takich olejów określić oleje grupy I i II, a i to by było mocno naciagane, bo mamy auta osobowe, ciężarowy i przemysł ciezki.
Może Adam ma inną, swoją własną listę.
Nie ma oleju, który byłby jednocześnie najbardziej smarowny, najmniej higroskopijny i o jak najmniejszej odparowalności, dlatego współczesne oleje są mieszaniną różnych dodatków i/lub baz.
Ja nie mam listy dziadowskich olejów, na współczesne auta, można by mianem takich olejów określić oleje grupy I i II, a i to by było mocno naciagane, bo mamy auta osobowe, ciężarowy i przemysł ciezki.
Może Adam ma inną, swoją własną listę.
Nie ma oleju, który byłby jednocześnie najbardziej smarowny, najmniej higroskopijny i o jak najmniejszej odparowalności, dlatego współczesne oleje są mieszaniną różnych dodatków i/lub baz.
-
- Posty: 5895
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 64 razy
- Pomocny: 147 razy
Nie mam takiej listy i ja.
Grzegorz złapał za słówko niepotrzebnie.
Ja napisałem w poście ogólnie, swoje zdanie, odnośnie swojego silnika. Grzegorzowi nie spodobało się jedno słowo i poczuł się urażony...jego problem. Nie miałem takiego celu.
Może to jego cecha charakteru. Każdy ma "swoje"...
Szkoda czasu na drążenie tematu "dziadowskich" olejów ale Grzegorz jest gotowy dalej w to brnąć.
Mógłbym podać jeden olej jako przykład ale co jeśli Grzegorz uzna, że to nie "dziadostwo"?
Rozpęta kolejną g****burzę.
Może czas zmienić temat na filtry?
Dla oczyszczenia atmosfery.
Grzegorz złapał za słówko niepotrzebnie.
Ja napisałem w poście ogólnie, swoje zdanie, odnośnie swojego silnika. Grzegorzowi nie spodobało się jedno słowo i poczuł się urażony...jego problem. Nie miałem takiego celu.
Może to jego cecha charakteru. Każdy ma "swoje"...
Szkoda czasu na drążenie tematu "dziadowskich" olejów ale Grzegorz jest gotowy dalej w to brnąć.
Mógłbym podać jeden olej jako przykład ale co jeśli Grzegorz uzna, że to nie "dziadostwo"?
Rozpęta kolejną g****burzę.
Może czas zmienić temat na filtry?
Dla oczyszczenia atmosfery.