Zbyt wysoka temp i szarpanie po wymianie EGR

Awatar użytkownika
PapiPL

Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 09 kwie 2024, 15:20
Auto: Astra H GTC
Silnik: Z14XEP
Rocznik: 2009
Województwo: śląskie

Zbyt wysoka temp i szarpanie po wymianie EGR

#1

Nieprzeczytany post autor: PapiPL »

Witam forumowiczów.
Zauważyłem, że forum robi się martwe (widać po tematach i odpowiedziach).
Zanim napisałem nowy temat, to zdążyłem wyszukać w google odpowiedzi. Po zarejestrowaniu się na powyższym forum, też przeszukałem i nie znalazłem. Nawet kilka dni temu na pewnej grupie napisałem to samo i zero odezwu na Facebooku, natomiast inne tematy były oblegane. Zdecydowałem się, aby tutaj napisać nowy temat.
Mój problem leży w temperaturze silnika i szarpania.
Najpierw opiszę dane pojazdu:
Opel Astra H GTC 2009, polift, 1.4 66kW 90KM (silnik Z14XEP bez chłodniczki oleju), benzyna, brak LPG
Produkcja Antwerpia, na rynek niemiecki.
Temperatura silnika zima, czy lato - od 87 do 89 stopni przy normalnej jeździe, po wymianie termostatu zupełnie inne temperatury - o wiele wyższe, ale o tym później. Na 5,5 tys. obr. na autostradzie wzrastało do maksymalnie 92 stopni w upalny dzień. Po kilku latach zaczął cieknąć płyn chłodniczy z zaworu EGR. Wymieniłem na nowy, bo stary miał odkształcenie jak przyłożony został na szybę - spokojnie przechodziła kartka - chyba nawet 3 kartki, uszczelka za każdym razem deformowała się na tym odkształceniu. Przy okazji wymieniłem pompę wody na nową, bo stara już niedomagała. Przy EGR i pompie wody sucho. jednak sączy gdzieś płyn chłodniczy. Widzę, że pojawia się obok EGRa i spływa po sprzęgle. Czasami lekko sączy, czasami wywali tak około szklankę (150ml) płynu chłodniczego, aż dymi spod maski jak parowóz i mocno śmierdzi w środku słonym / gorzkim - płyn chłodniczy. Chłodnica sucha, sprawdzana. Widzę, że pod EGRem jest sucho, pompa wody - sucho, ale widzę, że sączy się od strony katalizatora, w stronę EGRa i prosto na dół - po sprzęgle. Ten objaw wylewania dzieje się jak uruchomię silnik rano (w ciepłe dni lub w zimne - nieważne jaka pora roku) i ruszę po 1-2 minutach, to cieknie, ale jak odpalę i poczekam, aż temperatura wskoczy do 60-70 stopni, to nie ma wycieku, tylko bardzo, ale to bardzo mało sączy i nie ma tego dymu spod maski i nie śmierdzi w środku. Stary termostat działa prawidłowo. Wybita cecha - 92 /107. mechanik kupił zamiennik nowy z taką sama cechą i teraz jak jadę spokojnie to trzyma temperaturę 92-98 stopni. Jak jadę autostradą to mam temperaturę 98-109. Mało tego. Po wymianie EGRa zrobiona została adaptacja i nie mogę utrzymać stałych obrotów, bo szarpie silnikiem - takie mocne drgawki, coś na zasadzie - wbijasz jedynkę, ruszasz, puszczasz i ruszasz - zaczyna tak szarpać. Taki objaw mam na biegach - 1, 2, 3, 4. Myślałem, że mam źle wykonana adaptacje. No to wypinam klemy na 8 godzin, po pracy założyłem klemy, odpaliłem samochód, nie dotykałem gazu, pracował do osiągnięcia 100 stopni. Dokładnie osiągnął na postoju 105 stopni i wentylator go zdołał schłodzić do 96. Wyłączyłem silnik, odczekałem 5 minut, uruchomiłem silnik i pojechałem - nic nie zmieniło. Dalej szarpie. Pojechałem do serwisu sprawdzić przepustnicę i świece - wszystko jest w porządku. Przepustnica przeczyszczona, przeprowadzona adaptacja, świece wymienione na nowe. Dalej szarpie. Sprawdziłem testerem z Allegro (rurka fermentacyjna i płyn niebieski reagujący na CO2). Włożyłem dokładnie, mocno, rurkę zalałem płynem, już na rozgrzanym silniku (po 100km jazdy) odpalam silnik, czekam 3 minuty - nie bąbluje / nie dmucha ciśnieniem, brak zmiany koloru, to to gazuję. Na początku gazowałem do 2,5 tys. obr. - nic, nie bąbluje / nie dmucha ciśnieniem płyn, a powinien. Gazuję do 5 tys. obr. Temperatura wskazuje na 93 stopnie, a tu nic nie bąbluje / nie dmucha ciśnieniem płyn, brak zmiany koloru. Test wykonany 5 razy. 3 razy na rozgrzanym silniku i 2 razy na zimnym (odstany 12 godzin). Brak przedmuchu, brak zmiany koloru płynu.
Czy jest jakaś dobra duszyczka, która miała podobny objawy i czy zdołała rozwiązać problemy?
Byłem u 5 mechaników i w ASO.
5 mechaników poddało się i mówi mi tylko "No to rozbieramy silnik i wymiana uszczelki pod głowicą, bo nie widzę innych przyczyn), ASO nawet nie spojrzało pod maskę i już wystawia przyczynę - uszczelka pod głowicą. Mechanicy chcą za wymianę uszczelki + rozrząd + robociznę wziąć od 4200 do 7000zł, zaś autoryzowany serwis za godzinorobocze + części chce 9 tysięcy - zniżka (nawet nie wiem za co, tylko przy monitorze brzdękał "minus zniżka"), to wyszło około 8300zł. Węże sprawdzone, a te które były dziurawe, wymieniłem je pół roku temu. Wysokie temperatury sa po wymianie termostatu na nowy. Teraz nie wiem czy to termostat, czy pompa wody, czy EGR takie akcje z temperaturą są, szarpanie tez nie wiem z czego wynika, a cieknie gdzieś z okolic katalizatora w prawo i spływa po sprzęgle.
Samochód NIE kopci na biało !!, ma moc, nie słychać bąblowania w trakcie jazdy, nie słychać dziwnych odgłosów z silnika, nie ma błędów po podpięciu do komputera, nie ma żadnej diody na desce. Na korku wlewu oleju nie ma kremowej mazi, na begnecie nie ma białego nalotu, oleju nie przybywa, raczej lekko ubywa jak to w Ecotecu.

waldek2017

Astro-maniak
Posty: 282
Rejestracja: 12 sie 2017, 8:51
Auto: Meriva A 1,4 z14xep, Astra F x16szr
Silnik: z14xep
Województwo: małopolskie
Wdzięczny: 16 razy
Pomocny: 13 razy

#2

Nieprzeczytany post autor: waldek2017 »

Najbardziej wskazuje na na uszczelkę bo nic innego nie pozostało. Tylko skąd masz taki rozrzut w "wylewaniu" się płynu to nie wiem??

A jak tam z czystością chłodnicy klimatyzacji i chłodnicy płynu bo mówisz że słabo się chłodzi na trasie? NIe zapchana chłodnica - może to było sprawdzane? No i termostat trzeba by sprawdzić czy się poprawnie otwiera czy może się zacina i nie jest przez to dobrze silnik schłodzony?

No i te obroty faktycznie normalnie tak jeżdzisz do odcinki ponad 5tys obrotów??

Mierzyłeś temperaturę chłodnicy od zimnego aż do zagrzania reką czy się rownomiernie nagrzewa??

ODPOWIEDZ