Rolki z paska klinowego
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 14 cze 2012, 22:03
- Imię: adi
- Auto: astra 3 kombi
- Silnik: 1.7
- Województwo: śląskie
Rolki z paska klinowego
Witam mam astre 3 1.7 diesel i gdy silnik jest zimny najczesciej z rana słysze szum z rolek z paska i takie z grzytanie czy idze to jakos namarowac jesli tak to czym a jesli nie to wymiana ich .Dodam ze gdy silnik troszke juz pochodzi to tego nie słychac.Pozdrawiam.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:28
- Imię: Damian
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: X16SZR
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Jeżeli to faktycznie są rolki to nie ma co się bawić w smarowanie tylko wymienić,ewentualne smarowanie będzie naprawdę na krótką metę i szkoda na to czasu.
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 13 sty 2011, 22:14
- Auto: Astra H
- Silnik: Z19DT
- Lokalizacja: Warszawa
No popatrz a w moin x16xel od paru lat smaruje rolkę napinacza paska wieloklinowego i daje rade... Tak na oko ta krótka meta ma już ze 100 tyś km. Łożysko ma gumowe uszczelki które podważam srubokrętem i daję ciut smaru ŁT43.nowy33d pisze:Jeżeli to faktycznie są rolki to nie ma co się bawić w smarowanie tylko wymienić,ewentualne smarowanie będzie naprawdę na krótką metę i szkoda na to czasu.
pzdr
zbigor
zbigor
- wesoł
- Posty: 4904
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
to samo robie z rolkami od rozrzadu itp. Ostatnio nawet przesmarowalem łożysko w podporze półosi. Pieknie chodzi. Gdyby mozna bylo dokladac smaru poprzez kalamitki to łozyska naprawde bylyby wieczne.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:28
- Imię: Damian
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: X16SZR
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Nie twierdzę,że jet to nie możliwe. Ale ja osobiście bym tego wolał nie robić szczególnie jak kolega "wesoł" na rolce od paska rozrządu to zbyt ryzykowne. Są przypadki że łożysko stanie i wtedy lipa. Co innego w rolce od napinacza paska wielorowkowego. Osobiście tydzień temu też myślałem nad przesmarowaniem łożyska w rolce ale zobaczyłem,że rolka ma luzy a koszt rolki jest nieduży to wolę ją wymienić
No i mam pytanie co ile dodajesz tego smaru do łożyska? Możesz podać w miesiącach dniach lub km
Jeżeli jest dobre łożysko w rolce(znaczy dobrej firmy) to może działać,bo jeśli łożysko to jakaś chińszczyzna to nie zawsze to zadziała.zbigor pisze:Łożysko ma gumowe uszczelki które podważam srubokrętem i daję ciut smaru ŁT43.
No i mam pytanie co ile dodajesz tego smaru do łożyska? Możesz podać w miesiącach dniach lub km
- wesoł
- Posty: 4904
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
Pokaz mi taki przypadek z ejakas rolka staneła. Co ty piszesz?? Gdzies to uslyszał. Fabrycznie rolki sa bardzo slabo nasmarowane. Zawsze sie zaleca dolozyc smaru bo koszty tna dziś na wszystkim. Ja pisze o dosmarowaniu jak jeszcze rolki sa okej. Jak juz nadaje sie do wymiany to nic nie pomoze.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:28
- Imię: Damian
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: X16SZR
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Przypadek nie jeden widziałem zatrzymanej rolki...więc to nie jest jakaś nowość,że potrafi do tego dojść. Jakoś nie sądzę,żeby SKF,czy LUK żałował deko smaru by popsuć sobie renomę przez niedosmarowane łożysko. (Fizycznie nie pokażę Ci tego,ale pierwszy przykład z internetu [External Link Removed for Guests])wesoł pisze:Pokaz mi taki przypadek z ejakas rolka staneła. Co ty piszesz?? Gdzies to uslyszał. Fabrycznie rolki sa bardzo slabo nasmarowane.
Właśnie o to chodziło. Nie wiemy w jakim stanie jest rolka kolegi "xxxADI22xxx" Sugerowałem się stanem kończącym żywot...wesoł pisze:Ja pisze o dosmarowaniu jak jeszcze rolki sa okej. Jak juz nadaje sie do wymiany to nic nie pomoze.
Tym mnie ubawiłeś Sprzedaję rolki kilku producentów lepszych i gorszych i żaden nie pisze,że trzeba dosmarowywać łożyskawesoł pisze:Zawsze sie zaleca dolozyc smaru bo koszty tna dziś na wszystkim.
Co lepsze mamy w firmie dobrego gostka co w łożyskach siedzi z 20 lat i nigdy nie wspominał,by trzeba było dodawać smaru
Zastanawia mnie też jak ewentualnie byś chciał reklamować taką rolkę ...łożyska maja zabezpieczony dostęp do kulek(jest tam odpowiednia ilość smaru),każde podważenie powoduje widoczny ślad...
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 13 sty 2011, 22:14
- Auto: Astra H
- Silnik: Z19DT
- Lokalizacja: Warszawa
Fabryka dała łożysko INA o ile mnie pamięć nie myli. Daje smaru jak mi sie przypomni , ... tak co rok, mniej wiecej w wakacje robie sobie kompleksowy przegląd auta i wtedy smaruję... ZTCP zacząłem smarowanie tak przy ok 120 tyś przebiegu czyli jakieś 7 lat temu przy okazji roboty rozrządu bo słyszałem już że rolka jest głośna . IMHO nie ma znaczenia czy to rolka od napinacza czy rozrzadu. Jak szumi można smarować jak szumi i ma luzy to na złom.nowy33d pisze:Jeżeli jest dobre łożysko w rolce(znaczy dobrej firmy) to może działać,bo jeśli łożysko to jakaś chińszczyzna to nie zawsze to zadziała.No i mam pytanie co ile dodajesz tego smaru do łożyska? Możesz podać w miesiącach dniach lub km
pzdr
zbigor
zbigor
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:28
- Imię: Damian
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: X16SZR
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Właśnie dokładnie o to mi chodzi INA ma dobre rolki(to jest z LUK-iem powiązane) Wychodzi na to,skoro dokładasz smaru i dalej chodzi i luzów nie ma,to naprawdę dobrze się trzyma. Chińczyk by tak długo nie pociągnąłzbigor pisze:Jak szumi można smarować jak szumi i ma luzy to na złom.
- heinrich12
- Posty: 5106
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 193 razy
- Pomocny: 307 razy
Prawdopodobnie i moją rolkę paska wieloklinowego ,,dopadło", przebieg prawie 118 tkm. Podczas tych ostatnich niskich temperatur rano po uruchomieniu motoru po ok. jednej minucie zaczęło szumieć. Raz głośniej po chwili ciszej, potrafiło nawet przez krótki czas pracować prawidłowo - bez szumu, generalnie to do dnia dzisiejszego cały czas szumi. Dzisiaj o 20-tej odwiozłem samochód do mechaniora, rano potwierdzi moje przypuszczenia - albo i nie - może okazać się, że jest to pompa wody, może łożysko-łożyska alternatora. Jutro o ok. 10-tej rano będzie już wiadomość : co, i za ile. Pozdrawiam.