Zgasł silnik, brak możliwości odpalenia
: 22 lip 2019, 11:04
Astra H 2004 silnik Z17DTH diesel 1,7 CDTI 101 kucykow.
W piątek wieczorem odpaliłem auto po pracy na parkingu jak zwykle, silnik zapalił od ręki, pochodził kilka sekund - zadławił się, skazówka obrotomierza spadła do zera po czym wszystko wróciło do normy, podgazowałem kontrolnie do 2000 obr. i ruszyłem. Ujechałem jakieś 20 m, silnik zgasł bezszelestnie i od tamtej pory nie mogę go zapalić, kręci jak głupi i tylko tyle. Zawiozłem lawetą w sobotę auto pod mechanika, który po wstępnych oględzinach i osłuchaniu silnika podczas kolejnej próby odpalenia, stwierdził że brak jest kompresji na silniku i kręci tylko na sucho. W/g niego przeskoczył rozrząd i była kolizja, zostały zmiażdżone zawory brak kompresji silnik do wymiany. Co o tym sądzicie ??? nie było żadnego, stuku, uderzenia nic po prostu zgasł po cichu. Do wymiany rozrządu zostało 7500 km, do planowanych przy wymianie 60000 km, filtry i olej wymieniony 4000 km temu. Kilka tygodni temu też miałem taki objaw, że nie chciał zapalić, wróciłem z pracy auto postało parę godzin i nie zapaliło, ale po kilku razach zapalił i wszystko było OK, a teraz już nie chce zapalić w ogóle kręci i nic nawet nie czuć paliwem, a silniczek suchutki na około, brak jakiegokolwiek wycieku.
W piątek wieczorem odpaliłem auto po pracy na parkingu jak zwykle, silnik zapalił od ręki, pochodził kilka sekund - zadławił się, skazówka obrotomierza spadła do zera po czym wszystko wróciło do normy, podgazowałem kontrolnie do 2000 obr. i ruszyłem. Ujechałem jakieś 20 m, silnik zgasł bezszelestnie i od tamtej pory nie mogę go zapalić, kręci jak głupi i tylko tyle. Zawiozłem lawetą w sobotę auto pod mechanika, który po wstępnych oględzinach i osłuchaniu silnika podczas kolejnej próby odpalenia, stwierdził że brak jest kompresji na silniku i kręci tylko na sucho. W/g niego przeskoczył rozrząd i była kolizja, zostały zmiażdżone zawory brak kompresji silnik do wymiany. Co o tym sądzicie ??? nie było żadnego, stuku, uderzenia nic po prostu zgasł po cichu. Do wymiany rozrządu zostało 7500 km, do planowanych przy wymianie 60000 km, filtry i olej wymieniony 4000 km temu. Kilka tygodni temu też miałem taki objaw, że nie chciał zapalić, wróciłem z pracy auto postało parę godzin i nie zapaliło, ale po kilku razach zapalił i wszystko było OK, a teraz już nie chce zapalić w ogóle kręci i nic nawet nie czuć paliwem, a silniczek suchutki na około, brak jakiegokolwiek wycieku.