Jeśli chcesz to naprawiać to najlepiej, tzn. najtaniej byłoby wymienić chyba cały element, jeśli znajdziesz w dobrym stanie i odpowiednim kolorze. Jak wgniotki nie są duże to może warto zapytać ile kosztuje coś w stylu wyciągania wgnieceń - tak jak po gradobiciu np. i wówczas to lakierem zaprawkowym, ale to chyba nie są najtańsze rzeczy.
Uwielbiam to... Jak będę sprzedawał Astrę i trafię znowu na takiego barana to będzie krótka piłka "panie, chcesz pan idealne to idź pan do salonu" i tyle w temacie. Jak sprzedawałem poprzednie auto to ludzie za kilka tysięcy oczekiwali samochodu w lepszym stanie niż po wyjeździe z fabryki. Ale to Polska właśnie. Ludzie chcą kupić 10-letnie auto z przebiegiem 100 tys., bezwypadkowe, w idealnym stanie i najlepiej w niewygórowanej cenie, a nawet jak takie znajdą to i tak będą stękać, że złe.Mam ciężkie wspomnienia z dnia kiedy sprzedawałem Saxo i się każdy czepiał, że to nie oryginał a tamto... wiadomo.