Astra Klub Polska

Zaraz wrócę do tamtego postu żeby wiedzieć co tam było
Zatem jeśli dach zatrzymuje Ci się w momencie , w którym mają się wysuwać łopatki półki plastikowej , to najprawdopodobniej to one są przyczyną, ale nie na 100% . Najlepiej byłoby gdybyś mógł podpiąć się pod op com , lub tech 2,aby diagnoza była pewniejsza .... Proponuję zajrzeć do przekładni zębatych łopatek , ocenić ich stan - być może zużyte zęby blokują się na przekładni. Jeśli zęby będą ok , sprawdź przewody od silnika łopatek , zaraz pod silnikiem na zagięciu . Jeśli i tam będzie ok , proponuję zapytać na forum kto w Twojej okolicy posiada op com i może pomóc w diagnozie . Pozdrawiam
P.S.
To,że dach sam opada do bagażnika to jakaś niesprawność układu hydraulicznego pompy dachu . Do sprawdzenia oringi na śrubie zaworu . Zapewne olej też trzeba by już wymienić ... Trzeba też sprawdzić stan oleju - być może jest nieszczelność w układzie .Jeśli te zabiegi nie pomogą, będziemy szukać glebiej

Witam dziękuję za zainteresowanie tematem.
No właśnie zatrzymuje się jak jest w górze i później samoczynnie opada do bagażnika. Czyli chwilkę przed tym jak miałyby ruszyć łopatki. Dalej nie ma już reakcji na przycisk. Do zębatek zaglądałem. Wstawione miedziane. Wydają się ok. Wiazka prowadząca do silniczków tych za kanapa też jest ok. Jest przejście na kablach. Choc sprawdzalem tylko przejscie od kostki do kostki. Jutro wykrece silniczki i sprawdze te o ktorych piszesz. Tych w klapie jeszcze nie zdążyłem sprawdzic. Po recznym złożeniu dachu normalnie można dociągnąć go elektrycznie. Przy ponownej próbie otwarcia sytuacja ta sama. Odcięcie zasilania . Na razie do opcoma nie mam dostępu, ale chyba będę musiał. Na razie posprawdzam jak wyżej i dam znać.
Pozdrawiam

Mariusz0701 pisze: ↑

27 lut 2024, 20:32

Witam dziękuję za zainteresowanie tematem.
No właśnie zatrzymuje się jak jest w górze i później samoczynnie opada do bagażnika. Czyli chwilkę przed tym jak miałyby ruszyć łopatki. Dalej nie ma już reakcji na przycisk. Do zębatek zaglądałem. Wstawione miedziane. Wydają się ok. Wiazka prowadząca do silniczków tych za kanapa też jest ok. Jest przejście na kablach. Choc sprawdzalem tylko przejscie od kostki do kostki. Jutro wykrece silniczki i sprawdze te o ktorych piszesz. Tych w klapie jeszcze nie zdążyłem sprawdzic. Po recznym złożeniu dachu normalnie można dociągnąć go elektrycznie. Przy ponownej próbie otwarcia sytuacja ta sama. Odcięcie zasilania . Na razie do opcoma nie mam dostępu, ale chyba będę musiał. Na razie posprawdzam jak wyżej i dam znać.
Pozdrawiam

Jeśli dach jest jeszcze w powietrzu ( nie w bagażniku ) kiedy procedura staje , to przyczyna może być zupełnie inna .... Np zwarcie na wiązce dachu - zerwane przewody , bądź tylko uszkodzona izolacja na nich , która podczas składania może powodować że odsłonięte przewody stykają ze sobą. To może zatrzymać procedurę .... Zakładam , że cienką wiązkę na lewym zawiasie już sprawdziłeś ?

Na lewym zawiasie sprawdzałem i było kilka pęknięć izolacji na przewodach. Wymieniłem kable jednak bez zmian. To było w tej grubej wiązce. Jutro prześwietlę resztę dokładnie.

Mariusz0701 pisze: ↑

27 lut 2024, 21:30

Na lewym zawiasie sprawdzałem i było kilka pęknięć izolacji na przewodach. Wymieniłem kable jednak bez zmian. To było w tej grubej wiązce. Jutro prześwietlę resztę dokładnie.

Sprawdź cienką jeśli na grubej były już problemy to cienka zapewne jest w stanie agonalnym , o ile nie była już naprawiana ..... Pozdrawiam
P.S.
Napisałem pw.

Witam.
Dziękuję koledze Zibi186 za wstępne naprowadzenie na temat. Dzieki temu dach opanowany. Pomogły mi Twoje wskazówki.
Moze komuś sie przyda:
Problemy były dwa: uszkodzony przewód w grubej wiązce przy zawiasie bagażnika, przez co dach wchodził w tryb awaryjny i nie było już reakcji na przycisk. Okazalo sie ze przewody byly uszkodzone tam w dwoch miejscach na zalamaniach. Drugi to naderwany przewód przy przedniej krańcowce przy szybie. Przy otwieraniu dachu praktycznie zawsze w tym samym miejscu dach gubił sygnał i się rozłączał. Okazało się że w tym miejscu przewód się naciągał i przestawał łączyć. Przy zdejmowaniu izolacji oba przewody odpadły. Naprawiłem i lekko przedłużyłem.
Dach śmiga aż miło.
Jeszcze raz dziękuję Zibi186.
Pozdrawiam. U mnie temat z dachem, przynajmniej narazie zamknięty.

Witam
Proszę o pomoc ze sławnym dachem
Generalnie wygląda to tak:
Auto stało dłuższy czas nie używane, wcześniej wszystko chodziło, po zapaleniu dach ruszył i stanął, nie reaguje na przycisk, bagażnik otwarty tak jak do schowania dachu, dach między przednią szybąc ruszył jakieś 2cm do tyłu i tyle, ani w jedną ani w drugą ...

Dodano po 1 minucie 38 sekundach:
Na początku wywalało błąd b1300-05
ale w końcu dał się skasować i dalej nic, nie rusza, błąd nie wraca

Cześć . Ten błąd dotyczył obwodu czujnika zabudowanego ponad przednią szybą. Czy pokrywa bagażnika unosi się od tylnej szyby do góry ? Jakim programem sprawdzałeś błędy ?

Witam
sprawdzałem 2 komputerami op-com oraz autel
czujnik nie wiem właśnie który ale podam opis błędu:
Przerwany obwód przeł. kontakt Twardy dach zamknięty lub napięcie za wysokie
a po ang. contact switch hardtop closed ...

Dodano po 1 minucie 1 sekundzie:
chwilami piszczy 3 razy a czasek nie, błąd nie wraca ale nie ma żadnej reakcji ani w jedną ani w drugą

Dodano po 33 sekundach:
Tak pokrywa tylna otwarta w pełni (klapa bagażnika)

Jest kilka możliwosci ... Jednak najbardziej prawdopodobne w tym przypadku wydaje się być zwarcie na uszkodzonych przewodach wiązki dachu . Jeśli obwód wiązki się zamyka , sterownik nie dostaje informacji o otwartych przednich zaczepach dachu i przerywa proces ....