Silniczek klapki obiegu wewnętrznego żyje własnym życiem.

[topiq77]

Witam.
Mam nietypowy, a może typowy dla Astry H problem. Astrę mam od niedawna więc nie wiem.
Otóż przejeżdżając koło zbiorników osadników zakładów azotowych, do auta wpada cały ten fetor z tych zbiorników.
Wielokrotnie próbowałem włączyć obieg wewnętrzny, ale po za zapaleniem się diody na przycisku klimatronika nic się nie działo.
Poczytałem trochę tematów o padającej klapce i postanowiłem zajrzeć pod schowek w czym rzecz.
Otóż okazało się, że poprzedni właściciel wypiął wtyczkę z silniczka sterującego klapką. Po podłączeniu silnik działa, klapka się zamyka i otwiera, widać że jest wyłamana w środku bo ruch silniczka w osi jest za długi w stosunku do ruchu samej klapy. Ale klapa otwiera, zamyka i przylega dość szczelnie. Ok wiem jak to naprawić, są patenty i Rosjan i w sklepie klubowym odpowiednia płytka. Jest to jednak dla mnie druciarstwo trochę.
Jednak nie w tym problem. Problemem jest to, że po podpięciu silniczka i zostawieniu auta na całą noc, rano ledwo odpaliłem.
Dojechałem do pracy, wygasiłem wszystkie odbiorniki, wyjąłem kluczyk i nasłuchiwałem 10 minut pracy klapek.
Po za terkotaniem jakiejś klapki pod licznikami jakieś 2-3 minuty po wyjęciu kluczyka, co minutę odzywała się klapka obiegu wewnętrznego tak około 2-3 sek. Nie wiem jak długo to trwa, bo musiałem już iść do biura, ale obawiam się, że taki stan może trwać cały czas rozładowując akumulator.
Pytanie.
Czy to normalne zachowanie przy klimatroniku?
Czy powodem jest wyłamana oś klapki i brak stałego oporu na silniku?
Po co system uruchamia silnik, skoro kluczyk jest wyjęty?
Jak można temu zapobiec? Tylko naprawiając klapkę?
Zaznaczam, że auto recyrkulację mam wyłączoną, chociaż chcę też przetestować czy czujnik jakości powietrza mi działa, ale to już jak naprawię klapkę.
Wiadomo, jak klapka jest sztywna to silnika raczej nie słychać będzie, ale czy nadal komputer będzie podawał napięcie na silniczek? Niby to tylko 2 sek raz na minutę, ale jeszcze się nie spotkałem z czymś takim, żeby po wyjęciu kluczyka coś tam jeszcze w elektryce się samo uruchamiało. Chyba że auto korzysta z czujnika zajętości fotela i wie, że kierowca siedzi to mu tam wachluje tymi klapkami. Muszę włączyć nagrywanie w telefonie, włożyć do schowka albo ustawić na klapkę po wyjęciu schowka i nagrać zachowanie po moim wyjściu z auta.
Gorąca prośba o niewypowiadanie się użytkowników, którzy nic na ten temat nie wiedzą, chcą sobie nabić tylko posty.
Dziękuję i pozdrawiam.

P.S. Żeby nie było odwiedziłem temat: viewtopic.php?f=171&t=831877&hilit=obie ... C4%99trzny" onclick="window.open(this.href);return false; ale nie znalazłem tam odpowiedzi, skąd takie zachowanie silniczka i załączanie go co minutę.

[xxvvcc]

[External Link Removed for Guests]
Silniczek iż mimo że samochód jest zamknięty cały czas jest pod napięciem i próbuje zamknąć lub otworzyć obieg.
Jak na filmiku klapka jest zamknięta przez chwilę lecz co jakiś czas opada, częstotliwość pewno zwiększa się wraz z powiększającym się defektem mechanizmu.
Pod filmem są komentarze.

[topiq77]

W tym sęk że u mnie tak nie opada. Ale posiedziałem dziś po pracy w aucie i okazało się, że po 10 minutach silnik umilkł na dobre. Zbieram już wszystkie elementy układanki.
Mam już zacisk gera 10-12 mm, który przerobię na obejmę ściskającą oś jak u Rosjan.
Zamówiłem moduł ograniczający prąd na silniku, ale chcę go wmontować na wtyczki.
Szukam charakterystyki oryginalnej diody transil od GM 93190377, która w ASO kosztuje 89 zł a w dixi car 75 + wysyłka. Chcę ją zamontować jak w oryginalnej instrukcji.

[Usunięty użytkownik 857091]

Możesz dać 1.5KE18CA, oczywiście zaporowo do plusa równolegle z silnikiem. Ja komuś zakładałem i działa.

[topiq77]

Skręciłem a właściwie zanitowałem uszkodzoną oś klapki opaską typu GER, pozbawiając ją nadmiaru materiału tak, żeby się dało popnit zacisnąć. Trzyma dość mocno. Zastosowałem też moduł ograniczający prąd zakupiony w sklepie klubu i odpukać hula.