Słabe hamulce po postoju

Awatar użytkownika
topoll

Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 27 sie 2012, 19:54
Imię: Karol
Auto: Astra H
Silnik: 1,7CDTI (101KM)
Województwo: mazowieckie

Re: Słabe hamulce po postoju

#21

Nieprzeczytany post autor: topoll »

krzysztof75 pisze:zobaczcie koledzy jak wyglądają wasze tarcze po dłuższym postoju - jedna wielka rdza..... i tutaj jest przyczyna "feralnego dnia"
Niestety nic nie poradzicie....tak już jest :(
Mam nadzieje że to tylko z tego powodu. Rzeczywiście, w takich warunkach to tarcze są rude po minucie postoju.

Awatar użytkownika
mk5

Moderator Forum
Posty: 6262
Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
Imię: Marek
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.9TDI
Województwo: lubelskie
Wdzięczny: 96 razy
Pomocny: 114 razy

#22

Nieprzeczytany post autor: mk5 »

Tyle ze mój opel stał pól dnia i problem sie pojawił.Wszystko sprawdzone i jest ok.Moze jak sie nasili(mam nadzieje ze bez naprawy lakierniczej) moze znajdzie sie przyczyna.Wczesniej był nieuzywany nie raz ponad tydzien i nie było problemu z hamulcami.Mam nadzieje ze moze ktos znajdzie rozwiazanie tego problemu.....

michflite

Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 11 sie 2012, 15:42
Imię: Michał
Auto: ASTRA H
Silnik: 1.7 CDTI
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: KOLO

#23

Nieprzeczytany post autor: michflite »

Dokładnie u mnie też ten problem pojawił się "nagle" przyszły roztopy i takie coś, ale na razie odpukać hamulce są dobre, może po prostu Astra dostała szoku termicznego było - 10 stopni a tu nagle + 10 stopni, ale trochę niebezpieczny taki szok jak ktoś nie wie ze hamulce nagle osłabły.... :shock:

Inferno82

Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 24 lip 2011, 10:21
Imię: Bartek
Auto: Opel Astra H GTC
Silnik: 1.6 115KM
Województwo: łódzkie

#24

Nieprzeczytany post autor: Inferno82 »

Moim zdaniem to nie jest wina rdzy, ona pojawia się często i znam to zjawisko. Dwa hamowania i się ściera, nie powoduje też twardego pedału i takiego spadku skuteczności.

Awatar użytkownika
bozio86

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 18 lut 2012, 18:54
Imię: Łukasz
Auto: Opel Astra H
Silnik: 1.6 105km
Województwo: mazowieckie

#25

Nieprzeczytany post autor: bozio86 »

pawlo89_1989 pisze:U mnie była taka sama sytuacja jakieś 2 tygodnie temu z tym że były to mrozy -10 stopni. W moim przypadku ubyło trochę płynu hamulcowego i układ się zapowietrzył. Wystarczy więc dolać płynu i odpowietrzyć układ. :D
A powiedz mi kolego jak odpowietrzyć ten układ i jakiego płynu hamulcowego najlepiej dolać? bo troche go u mnie ubyło. Komputer juz od 2tygodni pokazuje ze trzeba wymienic klocki..
Pozdro!

Awatar użytkownika
mk5

Moderator Forum
Posty: 6262
Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
Imię: Marek
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.9TDI
Województwo: lubelskie
Wdzięczny: 96 razy
Pomocny: 114 razy

#26

Nieprzeczytany post autor: mk5 »

Najpierw bym sprawdził i wymienił klocki a potem dolał plynu.Chyba ze go bardzo mało to przed sprawdzeniem dolewka

Awatar użytkownika
pawlo89_1989

Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 22 lut 2012, 14:32
Imię: Pawel
Auto: Opel Astra H
Silnik: 1.6
Województwo: mazowieckie

#27

Nieprzeczytany post autor: pawlo89_1989 »

bozio86 pisze:
pawlo89_1989 pisze:U mnie była taka sama sytuacja jakieś 2 tygodnie temu z tym że były to mrozy -10 stopni. W moim przypadku ubyło trochę płynu hamulcowego i układ się zapowietrzył. Wystarczy więc dolać płynu i odpowietrzyć układ. :D
A powiedz mi kolego jak odpowietrzyć ten układ i jakiego płynu hamulcowego najlepiej dolać? bo troche go u mnie ubyło. Komputer juz od 2tygodni pokazuje ze trzeba wymienic klocki..
Pozdro!
Najpierw dolałem płynu DOT4, a następnie zabrałem się za odpowietrzanie. Przy klockach od strony silnika są takie wypustki, za pomocą nich się to robi. Sprawdziłem również klocki, ale są praktycznie wogóle nie zurzyte. Problem zniknął.

Awatar użytkownika
radek_n1

Astro-maniak
Posty: 760
Rejestracja: 19 maja 2012, 17:58
Imię: Radek
Auto: Astra h kombi
Silnik: 1.6 105KM + LPG
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Czyżew

#28

Nieprzeczytany post autor: radek_n1 »

U mnie ten problem występował w tym samym czasie jak u innych forumowiczów. Nic nie robiłem i po 3 dniach zniknął. Więc sądzę, że to wina pogody wilgotnej. Ale jeśli to występowało u ciebie cały czas to mogła być ina przyczyna, np. zapowietrzone hamulce.

Awatar użytkownika
Silber

Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 02 lut 2013, 2:31
Imię: Rafał
Auto: Astra G (1.6 v8 - 84KM)
Silnik: Z 16SE
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź

#29

Nieprzeczytany post autor: Silber »

Witam,

hehe widzę, że nie tylko ja mam ten problem :) Dzisiaj po nocnym postoju wsiadłem do asterki i na początku przez jakieś 3-4 hamowania bardzo, bardzo słabiutko. W nocy była odwilż, wilgotno, topniejący śnieg, chlapa, deszcz i temp. na plusie. Po kliku hamowaniach wszystko wróciło do normy. Podobny efekt mam po wyjechaiu z myjki samohodowej :) Dodam, iż klocki miałem wymieniane jakieś miesiąc temu, tarcze są ok, z tyłu hamulce również po konserwacji, wszystko sprawne. Także chyba nie ma co rozkminiać tematu - po prostu ten typ tak ma? ;) Może to kwestia skladu z jakiego są wykonane klocki? (ja mam TRW)

PS. Aha, jeszcze jedna rzecz, jeżeli ktoś z Was ma z tyłu bębny i przez pierwsze kilka hamowań coś Wam z tyłu szura, to przy takich pogodach - standard. Tydzień temu zostawiłem auto u mechanika, myślałem, że są zużyte szczęki, nic podobnego, wszystko okazało się prawie nowe - przeczyścił, nasmarował, ale nadal jak jest wilgotno hamulce z tyłu szurają :)

Awatar użytkownika
hoses

ex-Staff
Posty: 1167
Rejestracja: 02 lut 2008, 16:54
Imię: hoses
Auto: Astra J
Silnik: A14NET + LPG STAG
Rocznik: 2011
Województwo: mazowieckie
Wdzięczny: 9 razy
Pomocny: 64 razy
Kontakt:

#30

Nieprzeczytany post autor: hoses »

Coś z tym hamowaniem jest nie halo, u mnie też dzisiaj jakoś słabiutko po nocy. Nie wiem może się czepiam :D

ODPOWIEDZ