Astra Klub Polska

Witam.
Mam dość dziwny problem od dłuższego czasu nie dający mi spokoju. Otóż.
Gdy po nocy wsiadam do auta i ruszam nagle slychac dziwne stuki i jak by silnik podskakiwal. Albo jak bym nie umiał ruszac i mial zaraz zdlawic auto..
Takie stuki najgorsze są rano po dluzszym postoju. Gdy się cos juz pojezdzi jest znacznie lepiej i nie ma takiego problemu.
Nadmienie tylko ze wymienilem juz kpl sprzęgło. Drazki stabilizacyjne, sworznie itp.
Doczytałem gdzieś, że za takie objawy mogą być odpowiedzialne poduszki silnika olejowe tak? Jeśli dobrze się wczytałem jest ich 4. Najczęściej jednak pada ta od strony sciany grodziowej. Czy jest możliwość jakos je sprawdzić? A może poduszki amora? Hmm. Swego czasu miałem wrażenie że jak jest mokro to ten problem znacznie ustępuje..
Na szarpakach nic niepokojącego w zawieszeniu nie wychodzi..
Co to może być. Jak się z tym uporać? Nie chciałbym w ciemno wymieniać wszystkich poduszek bo to spory koszt.. Jakies pomysły?

Edit. Gdy najezdzam na jakies nierówności tez slychac gluche stuki. Okolice prawego kola. Przy ruszaniu jak zimny tez stuki z podskakiwaniem az jak by silnika czy calego kola prawa strona.. Dziwna sprawa i strasznie denerwująca. Odczucie jak by sie ruszac nie umialo.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

EDIT:
Po wczorajszych researchach na temat stukow, pukow postanowiłem sprawdzić co słychać u mnie pod zaslepkami poduszek amorkow. Ponizej fotki.

Czyli w tym wypadku zacząć od nich?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Dobrze byłoby się tym zająć. Im szybciej tym lepiej.

Co do mocowania amortyzatorów to ja swoje zaślepki wywaliłem w cholerę i po wymianie na nowe zasmarowałem te śruby smarem i co jakiś czas do nich zaglądam i nic się nie dzieje. Stuki o których piszesz nie wiem czy są takie same jak u mnie ale ja po porannym odpaleniu słyszę wyraźne stuki w okolicy hmmm... wg mnie okolice grodzi od strony kierowcy. Ustają po rozgrzaniu lub zwiększeniu obrotów. Jestem w trakcie ustalania co to za licho i jak coś się dowiem lub Ty się dowiesz to myślę, że tu opiszemy.

Mnie już za przeproszeniem krew zalewa. Nie mogę za chiny zlokalizować co to tak stuka. Strasznie wkurza. Dźwięki jak by miało zaraz coś odpaść. Postaram się nagrać i wrzucić filmik..

Kupiłem już lozyska, poduszki, nowe nakretki i poprawione zaslepki gumowe zeby woda sie tam nie dostawala. Nie ma tylko czasu oddac auta do mechanika bo potrzebne. Hehe.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Umów się dokładnie na termin.W najgorszym wypadku sprawny mechanik jedną stronę obsłuży Ci w 2 godziny.
Poproś tylko,aby nie uszkodził amorów .

Łożyska i poduszki amortyzatorow wymienione. Moje dziwne stuki przy ruszaniu i przenoszeniu napędu nadal zostaly.
Nie wiem jak to usunąć.
Pozostaja poduszki pod silnikiem. Tyle że jest ich 4. Wiec która?
Czytałem też gdzieś tu że stuki mogą występować jak uklad po wymianie sprzęgła nie był odpowietrzony. Możliwe to?


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Problem rozwiązany. Okazało się, że wadliwe było wymienione sprzęgło. Po wymianie sprzęgła na gwarancji problem ustapil.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

odgrzeję temat .... mam coś podobnego o 2-3 lat ... na zimnym silniku przy ruszaniu z 1-ki trzęsie mi budą, podskakuje jak dam więcej gazu i odpowiednio puszczę sprzęgło to jeszcze jest nawet ok, ale jak robię to normalnie czyli obroty do 2 tys/min to tak sie dzieje. jak silnik się rozgrzeje jest wszystko ok... czyżby to sprzęgło? kończy się ?

Zla regulacja LPG ? I rozwala mapy benzynowe...
Sprobuj pojezdzic dwa dni tylko na benzynie....

nie to nie to, przed instalacją LPG było dokładnie tak samo.